Szacuny
137
Napisanych postów
22600
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
112308
hrhrh
no 4 mialy byc nieprawdaz
milego dnia
tez zrywam sie
do pracy
mam nadzieje ze jak wrooce wszystko bedzie dzialalo
btw
podobno autentyk
Do warsztatu wjeżdża laweta a na niej rozbite Cinquecento - wyraźnie widać, że wpasowało się w drzewo. Z lawety wysiada kierowca i kobieta (kolor włosów raczej jasny). Zaczyna się rozmowa:
- Co się stało?
- To co widać. Samochód rozbity!!
- A Pani nic się nie stało?
- Nie.
- A co się wydarzyło?
- Samochód mi się zepsuł.
- Chyba raczej go Pani rozbiła...
- Nie, nie. Jechałam do koleżanki kiedy samochód się zepsuł, po prostu stanął. Więc zadzwoniłam do koleżanki. Ona przyjechała swoim fiatem Punto. Nic nie udało się zrobić więc postanowiłyśmy holować samochód do
warsztatu.
Jakoś sobie poradziłyśmy z tymi wkręcanymi hakami, plastikowymi osłonkami, dziwnymi karabińczykami przy lince holowniczej. No i kiedy hol już był zaczepiony WSIADŁYŚMY OBYDWIE DO FIATA PUNTO i ruszyłyśmy... no i na łuku moje cinqecento nie skręciło tylko wyleciało z zakrętu i uderzyło w drzewo...
I to jest odpowiedź na pytanie dlaczego polski system nauczania kierowców jest do bani. Pierwsze dziesięć godzin kursu odbywać na holu...
Szacuny
1
Napisanych postów
3576
Wiek
42 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
29005
dzien dobry
z okazji kataru zostalem zmuszony do spozycia tabletek na ww dolegliwosc...poniewaz na ten blyskotliwy pomysl wpadlem zaraz po przebudzeniu, zle spojrzalem na ulotke i zamiast jednej tabletki spozylem 3
wypilem zaraz potem kawe i po jakims czasie tak jakos sie troche znajomo poczulem...
patrze zaraz na ulotke i czytam pierwsze zdanie: "jedna tabletka zawiera 60mg chlorowodorku pseudoefedryny"
Zmieniony przez - Szefu w dniu 2004-04-16 10:07:15
cześć drodzy kawosze, tykoosia obsiadły moochy a poza tym jest bardzo zajęty w pracy, pozostaje więc wyłącznie "na nasłuchu" - no ale na sranie na banie musiał zareagować hrhr