[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

A ja musze jednak wprowadzić posiłek przedtreningowy. W 3-4h nie jestem w stanie komfortowo i z przyjemnością wciągać +4K kcal. Jakiegoś mocno energetycznego szejka zapodam na 1-2h przed treningiem co by układu pokarmowego nie obciążać. Białko + owoce - moze na mleku? Czy to przegięcie?

A co było nie tak z tym śniadaniem które miałeś? Bo chyba przeoczyłem?

Nic. W sumie było ok. Ale kombinuje czy cos lepiej zadziała. Śniadanie duzo fatu zabierało. Ale teraz przy 125g to juz jakieś 20-25% dziennej podaży, a nie 40-50% jak było ;)

Wtorek - DT

Dieta:

1. Szejk na mleku + banan + mars - potreningowy
2. Kurczak 310g + serek 0% 90g + oliwa + lniany + razowy 150g
3. Ryż jaśminowy 200g + mus owocowy (mango, melon, mieszanka) 500g + jogurt grecki 0% + bita śmietana
4. Makrela wędzona + kabanos dojrzewający + mozzarella + snickers
5. Wafle ryżowe z masłem migdałowym, musem Kubuś i powidłami

Energia: 4000kcal
BTW: 223/122/499

Suplementacja

1. BCAA + arginina + cytrulina + showtime + kreatyna (przed treningiem)
2. BCAA (w czasie treningu)
3. EAA + kreatyna (po treningu)
4. Omega3 + czosnek

Trening

Klatka + triceps

1. WL - 4x10
2. Wyciskanie hantli skos+ - 4x10
3. Rozpiętki na linkach 4x12
4. Rozpiętki na linkach skos+ - 4x12
5. Unoszenie z linkami wyciągu dolnego - 4x12
6. Rozpiętki stojąc - 4x12
7. Wyciskanie wąsko - 4x8
8. Wyciskanie francuskie stojąc - 4x12

Niestety nie jestem zadowolony z treningu.
Improwizowanie raczej już nie przynosi efektów.
Czas ogarnąć jakiś plan działania.

Wracam do śniadań + posiłek przed treningiem.
Zobaczę jak zareaguje.
Wczoraj poza brakiem energii (trening na czczo) doszedł jeszcze ból brzucha w trakcie treningu po wypiciu BCAA, argi, cytr i kreatyny na pusty żołądek.

Ja będę powtarzał, trening na czczo jest super jak trenujesz od rana do 15, lub później po tym jak wcześniej spałeś.

Każdy reaguje inaczej.

solaros

Każdy reaguje inaczej.

Dokładnie tak.
Dlatego sprawdzam na sobie, co i jak najbardziej mi pasuje.
Komfort musi być.

Kolejny aspekt, który po raz n-ty się potwierdził, to węgle zasobne w cukry - niestety nie działają na mnie dobrze.
Jest miło gdy się je, ale następny dzień jest kiepski.
Ociężały, pełny.
Ryż, kasza, nawet fruktoza z owoców - następny dzień bez żadnych problemów.

Wojtek robiles juz FN?

Nie. Cheatow planowanych tez nie. Ale na weekend po głowie pizza mi chodzi.

W sumie to nie widzę u siebie żadnego logicznego zastosowania FN.
Na codzień nie umiem przejeść tłuszczu - więc po co mam robić ładowania fatem?
Dla psychy?
Nie potrzebuje - bo wystarcza to co mam na codzień.