Szacuny
713
Napisanych postów
9084
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
99288
Ciężary jak ciężary. Szybko nie szybko. Dla jednych prawie 2 lata to szybko, dla innych wolno. Skoro plan treningowy zakłada wykonywanie ćwiczeń na dużych ciężarach w niskim zakresie powtórzeń, to nie rozumiem, nad czym się tu rozwodzić :) Wiem gdzie popełniam błąd i tym razem po raz trzeci już go nie popełnię. Tyle w temacie. ;)
Szacuny
2586
Napisanych postów
29969
Wiek
42 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
200205
Jak ktoś mądrze powiedział, siadaj na tyle głęboko na ile Ci mobilność pozwala. Na przysiadach świat się nie kończy. Na głębokich tym bardziej.
"Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!". BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Szacuny
50
Napisanych postów
378
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
12412
nie wiem czy to komuś pomoże ale sam osobiście porzuciłem jakiś czas temu świadomie ATG na rzecz zwykłego przysiadu równoległego (90 stopni) pomimo braku jakiejkolwiek kontuzji
zostawiam je dla kobiet
pewnego dnia stwierdziłem że mam lekko za duże dupsko
i nie był to fat
wydaje się śmieszne ale przez jakiś czas miałem niezły wk*** na tym punkcie
Szacuny
713
Napisanych postów
9084
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
99288
Byłem, mało nie wyszedłem. Kobieta jak zobaczyła moje prostowniki - a przy lordozie - wyglądają co najmniej dziwnie, jakbym był mocno spuchnięty, stwierdziła, że to bardzo poważna sprawa i ona mnie nie tyka, ale jej kolega zajmuje się takimi rzeczami i mam na niego poczekać. Poczekałem, przyszedł, uciskał i stwierdził, że to nic z kręgami, tylko problem mięśniowy. Nacisnął mocno i przesuwał palcami z całych sił. Chwilowo przeszło. Wydał się bardzo ogarnięty, pooglądał mnie, stwierdził, że mam bardzo mocno zbudowane (może nie wizualnie) plecy, co z jednej strony jest dobre, ale z drugiej jestem tak pospinany, że takie sytuacje mogą się zdarzać. Pełny optymizmu wyszedłem i wróciłem. Niestety, ból wrócił ze zdwojoną siłą.... Prawdopodobnie w nowy rok wejdę z bólem, czekając na powrót fizjo, który ostatnio z kilka minut mnie naprawił :(
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Wojciechu - zerknij na mail (w kwestii sposobu na lecy) i odpisz.
Ja pomieszałem sobie znowu w obrębie biodra i plędźwi włąsnie siadami ATG. Przez długi czas nie robiłem klasyków bo miałem problemy bólowe, zauwazyłem przez przy frotnach siadam głeboko i bezkolizyjnie, no ale 3 - 4 tyg temu wróciłem do klasycznych siadów i zaczałem siadać tak głębnoko jak we frontach - co się okazało bolesnym pomysłem...