DT Shadow aka Family Man - Tri, Ultra Running i Peskatarianizm

O to to..

xzaar77

Idealne rozwiazanie w warunkach laboratoryjnych to 45 minut drzemki po treningu, przed posilkiem potreningowym.. tylko kto ma na to warunki ;) Eh ;)

A to akurat mi czasami wychodzi:) Zasuwam np. w pracy od 5:30 do 15, potem bieg, zaraz po biegu drzemka, szybka szama i z powrotem do pracy do późnej nocy. To bardzo znośny wariant, więc coś musi być w tym, co piszesz:)

Witajcie o poranku. Ja kawa i na basen:)

kawa omlet i.... leje ,wiatr do 40km/h chomik mi zginie w takich warunkach









Zmieniony przez - KEBUL74 w dniu 2015-11-18 05:34:58

E tam, dobre ciuszki i w drogę:) A jak będzie dobrze padać, to i basen zaliczysz od razu:)
Dobra, kawka spita, czas ruszać!

Tu też duje. Dzisiaj zamiast masła w kawie kokos ;) a reszta bez zmian. Ostatnio zdałem sobie sprawę, że jak jest core, wstęp do kettli i rozbieganie 3 km, to jest to dzień nietreningowy ;) :D

Ok, już po basenie i innych sprawach. Basen - ok. Jeśli ktoś chciałby się przekonać, jak dobra technicznie jest jego praca rąk przy kraulu - proszę nałożyć sobie specjalną gumę, która je unieruchomi. Lub po prostu mentalnie je zamrozić i ich nie używać. Wrażenia - bezcenne:)

Po basenie czułem lekki niedosyt - treningi techniczne rzadko kiedy bywają wymagające kondycyjnie - ćwiczy się do bólu te same elementy pod okiem trenera, a że 40 minut, łącznie z krótkimi omówieniami - więc o zgon trudno. Wróciłem do domu, przebrałem się i poszedłem pobiegać tyle, na ile czas pozwolił - wyszło tego 5 km, z tętnem, niestety, 188 bpm pod koniec.

Trenejro zaprasza mnie - i to bardzo miłe - do zapisania się do drużyny triathlonowej, którą prowadzi, a nad którą patronat ma również Iwona Guzowska. Poza przynależnością do szlachetnego grona miałbym tańszy dostęp do sprzętu, sal, etc. oraz, co najważniejsze - 2 treningi pływackie w grupie oraz 3 x spinning grupowy w tygodniu w pakiecie. Może nawet koszulkę bym dostał
Żeby to jednak było możliwe, musiałbym masę rzeczy przeorganizować w życiu. Pomyślę.

Zrzut z biegania:

Iwonke znam z czasow przedposelskich, sportowych, gdy miala w Gdyni wlasny biznes rozrywkowy ;) Pozniej kibicowalem jej na IM we Frankfurcie, az wreszcie zaczalem sie z nia scigac na trasach. Dla mnie to wystarczajaca rekomendacja, szukaj czasu i idz w to w ciemno ;)

Twoja rekomendacja, Marcinie, to spory argument na tak. Będę szukał czasu.

jak już będziecie wiedzieć gdzie można znaleźć ten czas to dajcie znać, też mi brakuje