SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 903177

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 593 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 43371
Na suchoklatesa cos.Fy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 593 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 43371
Na suchoklatesa cos Ty zrobil z Wojtkiem gdzie On jest i co to za szkieletor ;)-jest dobrze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Marbex nie rozumiem za bardzo o co Ci chodzi. Jak ktoś jest na bombie to robi na 100% a jak ktoś robi tak samo ale bez bomby to już nie na 100%?
Zaangażowanie, samodyscyplina, zdrowe podejście do tego co się robi zawsze odplaca.
Jeśli nie w chwili obecnej to na pewno zaprocentuje kolejnym razem.
Podejście to jedno a pesymizm czy nierealne postrzeganie własnej osoby,właściwie ocenianie progresu to co innego.

Praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka.
W rok czy dwa nikt z siebie Arnolda nie zrobił.
Nawet on sam.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
Może chodzi mu o to, że bierze ten sport tak poważnie jak osoby na bombie zamierzające startować w zawodach.

Tak czy owak dawanie z siebie 100% czy to w sporcie amatorskim czy to w zawodowym na "bombie" popłaca.
Gorzej jeśli ktoś bierze do siebie ten sport tak poważnie, że zapomina o bliskich, rodzinie, przyjaciołach, nie wychodzi
z nimi bo zara trzeba kure zjeść albo dlatego że będzie kusiło na wypicie wielce złego piwa.

Jeśli o takie coś chodzi to faktycznie przesada, ale takie dziwne wpisy na podstawie samych postów autora w blogu
są dziwne.
1

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Jestem online już lata świetlne i nic mnie nie denerwuje tak jak zarzucenie komuś że się stara bo..... i tak z tego nic nie będzie /lub nie warto.
Bo nie masz gena bo nie na bombie czy bo nie jesz kurczaka.

Co innego na piwniczanym poziomie rezygnowanie ze wszystkiego i wszystkich na rzecz nowej pasji,bo myślimy że znaleźliśmy cel życia ale tutaj akurat o tym mowy nie ma.

Więc zabij mnie ale nie rozumiem ani w jakim kontekście było użyte to sformułowanie ani ogólnie sensu takich wypowiedzi.

Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-06-06 20:45:49

Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-06-06 20:47:23

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Ja też nie wiem :) A to, że trzymam jak to nazwał marbex "reżim"... Cóż, gdybyś drogi marbexie był w stanie nazwijmy to wprost otyłości - a nie lekkiej nadwagi i wyszedł z tego, to sam byś się przekonał, że taki reżim dla mnie to czysta przyjemność. Będę się bronił rękami i nogami, żeby do tamtych czasów nie wrócić. A że najlepszą obroną jest atak - więc atakuje cel jaki chce osiągnąć. Tak, właśnie tak - chce mieć zaje..stą sylwetkę. I nie widzę nic złego w tym, że jem 3 razy dziennie, że ważę produkty, że regularnie trenuje. Ale nie ma się co spinać :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Sobota (DNT)

Miska:
1. Omlet z pieczarkami, mozzarellą i szpinakiem
2. Kurczak + brokuły
3. Krem pomidorowy z kurczakiem

Bardzo podchodzi mi ten omlet poranny. Krem był ok do czasu - zmienił mi się smak i już jem bo jem. Coś musimy tu zmienić.

Trening:
Tak jak sobie obiecałem - bieganie.
Niestety mam jakieś problemy żołądkowe i po 15 minutach ból brzucha tak mi dokuczał, że odpuściłem.
Szkoda mi było, bo więcej wybierania się, ubierania niż samego treningu. Ale lepsze to niż nic.
Tym bardziej, że przetestowałem nowe buty do biegania adidas ultra boost - bajka.
Trochę ten brzuch mnie martwi, ciągle boli. Może jakiś wirus.
Jem zawsze produkty z tego samego źródła.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 1170 Wiek 35 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 20678
A jak robisz omlet z pieczarkami
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
dusze pieczarki ze szpinakiem na patelni, potem wlewam do tego 5 jajek rozmieszanych wcześniej, rzucam na to ser i smażę z obu stron. Doprawiam do smaku. Pyszne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 713 Napisanych postów 9084 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 99288
Zapomniałem dopisać.
Ból który nazywam "48" nie daje mi chodzić.
48 bo osiąga maksimum 48h po treningu.
Często tak mam.
Dzisiaj dwójki po czwartkowym MCNP + uginaniu nog pojedynczo.
Masakra.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening na czczo, a okno żywieniowe

Następny temat

Geneza IIFYM (If It Fits Your Macros)

WHEY premium