Ja ostatnio miewam kujące bóle brzucha. Co prawda kilka razy (5-6 max) dziennie i są chwilowe bo może do 5 min max (na tyle mocne, że muszę się skulić), ale miałem tak prawie zawsze gdy się stresowałem (poprawy czerwcowe, a to coś komuś dolega, a to śmierć ojca, a to to, a to tamto, a to znowu poprawy + matura i mnie dorwało) Może to coś podobnego, chociaż jakbym ja miał trwające nawet do kilku dni to bym chyba nie wytrzymał.
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html