Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

Maciek czy ktoś Ciebie instruował rwaniem i podrzutem? czy sam dochodzisz do tego?

Sam. Niestety. Obcykane mam rwanie i nadrzut kettla/pary kettli, ale tam to mam komfort zamachu spomiędzy nóg. Przy klasycznym rwaniu ciężarowym musisz rozpędzić gryf za pomocą takiego eksplozywnego martwego ciągu. Jak sztanga już leci do góry, to błyskawicznie kucasz i wchodzisz pod nią. A potem tylko blokujesz łokcie i wstajesz. Brzmi prosto, a jak coś zrypiesz... No i nie wolno nawet zbliżać się do tego ćwiczenia z nierozgrzanymi barkami, plecami, brzuchem, nogami itp. A przy tym nie wolno ćwiczyć techniki będąc zmęczonym

Źle się dzisiaj prowadziłem. Rano trening - to wiecie.
Potem wyjazd z pracy. I trafiłem na urodziny Pani Małgosi. Zanim zdążyłem zaprotestować już miałem kawę i talerzyk z tortem. Syn Pani Małgosi powiedział, że mama specjalnie na mnie czekała z napoczęciem tortu.
No i poszło. Trochę cukru (nie był zbyt słodki), czekolady i tłuszczu roślinnego nie zaszkodzi (chociaż honor wojownika ucierpiał)
Oczywiście pół godziny później to dziadostwo zaczęło działać po swojemu i zrobiłem się głodny. Ale nie ze mną takie numery.
Przed wyjazdem do Lublina zjadłem kawałek kiełbasy. Po powrocie też ale umknęła mi rachuba i dzisiaj notatek nie będzie. Anomalii nie było: wieprzowina, masło, śmietana, jajka, pomidory, ziemniaki
Skleję Wam film o pieczeniu schabu ze śliwkami i morelami. Jak to może smakować... No i wyliczyłem, że schab + śliwki + morele + 50 g masła daje mi idealną proporcję BTW.

A potem byłem pobiegać. Bardzo lubię treningi siły biegowej. Dzisiaj z ogonem biegałem.

Rewelacja Polecam. Na filmie od 3'56". Krótko, treściwie i zabawnie. Trening siły biegowej rządzi się tymi samymi prawami co trening siły. Nie powinno się zbyt często zbliżać do granicy. Zrobiłem 10 interwałów po 20 sekund szybkiego biegu i 40 odpoczynku. Potem jeszcze rozbieganie: 400 m z oponą i 400 m bez niej.
Nakład praktycznie żaden, a trening super. Opona udaje góry wspaniale.




Jutro rano PTP, a po południu ROP Dzień Umiarkowany. I chyba tyle



Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-06-10 22:33:08

widzę że co jakiś czas Gruby z partyzantki ostro atakuje

A mnie wygadywałeś suszone morele w terrine... ;)

kuba_n

widzę że co jakiś czas Gruby z partyzantki ostro atakuje

Wiesz, gdybym odczuwał fizyczną przyjemność jedząc ten tort, to uznałbym, że się stawia okoniem. Ale zostałem ewidentnie zmuszony Zawsze mogę powiedzieć, że rozpędzam tarczycę
I chociaż sam tort smaczny, to nie było mi dobrze ani w trakcie konsumpcji, ani po - to chyba czit niskiej jakości.

Amidoman

A mnie wygadywałeś suszone morele w terrine... ;)

Sam wczoraj upiekłem schab ze śliwkami i morelami

Ami - to był stan wyższej konieczności, a nie kaprys czy "urozmaicenie diety"
Pani Małgosia to mama mojego ucznia, który nie może jeździć do szkoły (poważna choroba) Jeżdżę tam - 20 km istny kraniec Unii Europejskiej - drugi rok i zawsze dostaję kubek kawy, a na stole stoją jakieś ciastka, cukierki itp. Nigdy tego nie jem (kiedyś jak byłem na bilansach to kilka razy jakiś sernik wciąłem) i czuję się zakłopotany, że to zawsze jest. Wolałbym żeby znikło raz na zawsze Doceniam to, że kobieta przybiega z drugiego końca gospodarstwa żeby mi zrobić kawy, a w zimie serwuje świeże drożdżówki (do sklepu mają pewnie ze 3 km).
Wczoraj miała urodziny i cały dom szykował się do święta, a pani domu sama wjechała z tym nieszczęsnym tortem i kawą. Przed taką przemocą musiałem się ugiąć

No dobra... Macie mnie Cheat meal to się nazywa po angielsku? Bo polska nazwa to łakomstwo (czyli: jedzenie rzeczy, bez których można żyć)
Spowiedź publiczna wykonana. Zbieram się na trening. Po wczorajszym targaniu ogona czuję pośladki. Ścięgna itp. ok.

mi też ciastka w większości zbrzydły mocno (no może oprócz mamowej szarlotki, ale jej już nie jadłem x czasu)
jak czitować to konkretnie więc albo pizza, albo................................. pizza

powiedz tej Pani jak sprawa wygląda i niech na stół serwuje smalec, boczek i inne tłuszcze zamiast tych ciast

kuba_n

powiedz tej Pani jak sprawa wygląda i niech na stół serwuje smalec, boczek i inne tłuszcze zamiast tych ciast

Coś Ty! Boję się! To są tak gościnni ludzie, że jeszcze gotowi kabana zaszlachtować! Pan domu jest myśliwym i kiełbasy z dziczyzny próbowałem w zimie.

PTP 18 za mną.
WL 2x5x90 (zgroza - miało ochotę mnie przytulić. Jak jednego dnia WL wchodzi bez skrzywienia, to ciągi jak po grudzie. Drugiego dnia odwrotnie.)
DL 2x5(?)x120 - pomyliłem się w liczeniu. Mam film potem sprawdzę. I raczej zrobiłem 6 albo 7 niż 5 czy 4
Zakończyłem DLSumo. Pięknie latają wszystkie graty. Uchwyt zaj**iście niewygodny bo muszę trzymać goły gryf, a radełkowanie jedzie po piszczelach (dlatego wziąłem dłuższe portki)


Obiecany film z pieczenia schabu. Ta potrawa to gainer nad gainerami. I w przeciwieństwie do słodzonej serwatki z mąką na 100% zdrowy



Lecę do roboty.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-06-11 08:35:12

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-06-11 08:38:28

Schabik super, ja w niedzielę właśnie z obawy przed publiczną spowiedzią, na chrzcinach odmówiłem rosołu i wydłubywałem właśnie morele ze schabu...

Rosół było poprosić bez klusków. A taki schab ze śliwkami to samo dobre. Zwłaszcza po treningu.