Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

jajka + boczek - za kilka dni wejdzie taki układ w formie jajecznicy do mojego menu na stałe, bo już trochę przejadły mi się omlety z jaj+owsa, tylko nie wiem jeszcze czy wrzucić je w pierwszym czy ostatnim posiłku

xzaar77 tu nie chodzi o 100, czy 150 g białka. Tu chodzi o stosowne makro dostosowane do zapotrzebowania. To nie ciało ma "służyć" makro, lecz makro ma służyć ciału. Kolega swego czasu ważący 97 Kg zjadał 300gB:400-500gT i 90-120gWw przy >300kg w martwym,siady 250kg WL 180kg. Na chwilę obecną waga podobna, wyniki siłowe constans, tylko że ilość białka mocno w dół. Nie powiem ile,aby nie szerzyć defetyzmu dietetycznego dietetycznego lol. Stosowne (po)łączenie białek działa cuda....a propos jajek i boczku...
Deser







Zmieniony przez - Evo w dniu 2014-04-08 22:06:00

kuba_n

jajka + boczek - za kilka dni wejdzie taki układ w formie jajecznicy do mojego menu na stałe, bo już trochę przejadły mi się omlety z jaj+owsa, tylko nie wiem jeszcze czy wrzucić je w pierwszym czy ostatnim posiłku

Ale Kuba masz świadomość, że przy obecności innych węgli taka ilość fatu może mieć nieprzewidywalne skutki? Nic nie da bilansowanie jak zagryziesz to chlebem. Żarcie "działa".
Evo - czytałem Twój test uważnie. Moim zdaniem jest to jedna z ciekawszych pozycji o LCHF po polsku. Śmiało mógłbyś wrzucić na sfd.pl jako art.

Poćwiczyłem i pojadłem.

Program Minimum. Tydzień 4 (prawdopodobnie ostatni) Odważnik 28 kg.
Rozgrzewka
- przysiady przy ścianie
- aureole
- rozciąganie pompowe
Z racji coraz większego bólu w łokciu (jedna pomyłka, jedna niedokładność) aureole robiłem workiem bułgarskim.

15 minut: swing do "comfortable stop" + skakanka jako odpoczynek.
Swing jaki jest każdy wie. Skakanka wchodziła rewelacyjnie do tego stopnia, że próbowałem robić DU. Muszę zainwestować w Pro, bo moja bez łożysk się blokuje i mota.
Dziwny trening: robię swingi, a jak czuję, że się męczę, to mam prawo odpocząć na skakance. Nie dziwne? Dziwne, ale polecam.

A potem pobiegałem.
W planie 10 km z przebieżkami - kiedyś bym się duchowo szykował dwa dni
No i pobiegłem.
O przygodach w dużym skrócie:
dwa razy srałem, chciał ugryźć mnie pies
i dziura obtarła mnie w bucie
A tak serio, to znowu wymusiłem ruchy jelit i musiałem zjeżdżać do boksu dwa razy. Szlag... Nie mam z tym problemów, ale to zaczyna być kłopotliwa tendencja.
Zapaliłem czołówkę biegnąc przez wieś. W jej świetle zauważyłem świecące się ślepia kota. I całe szczęście, że tam był. Nagle zaczął uciekać, bo z bramy wypadł do niego jakiś wściekły, bandycki pies-świnia. W przypadku ostrych ras jednak wolę ulegać stereotypom i na wszelki wypadek przeszedłem do spokojnego chodu. Zwierzę tylko podbiegło i mnie obwąchało. Starałem się nie bać, bo psy podobno czują takie stany, ale niech szlag trafi takie przeżycia.
Potem przebieżki. Bardzo fajne. 8 x 20 + trucht na wygaszenie. Razem 10 km wyszło zgodnie z planem.

Screen z interfejsu Garmina. Same przebieżki

---
Micha dzisiaj strasznie dziwna. Nawet nie chciało mi się zapisywać. Śmietana, jajka, schab, boczek + trochę warzyw i orzechów nerkowca po bieganiu. Jak zjadłem 30 - 40 g węgli to góra. Idę spać. Dobry był dzień do biegania.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-04-08 22:35:06

Evo - czytałem Twój test uważnie. Moim zdaniem jest to jedna z ciekawszych pozycji o LCHF po polsku.

Te Polskie LCHF to dieta optymalna która istnieje od lat 70 tych.
No ale wiadomo musi być po anglosasku wtedy jest kul i w ogóle i w szczególe cacy.Mam nieodparte wrażenie że LCHF to nieudolne nie dopracowane anglosaskie optymalne.

Jak zwał, tak zwał. Krócej się pisze LCHF I "optymalne" może się mylić ze "zrównoważone".

orzegów

Mam nieodparte wrażenie że LCHF to nieudolne nie dopracowane anglosaskie optymalne.

Ja obstawiam na dietę Paleo? Dużo białka, "mało" za mało tłuszczu,mało węglowodanów? Na całe szczęście mamy coś takiego jak rozum i np fizjologię żywienia, aby wyciągnąć z żywności maksymalnie co się da. ;) Więcej nie oznacza lepiej!!! Minimalizm i lenistwo leży w naturze "człowieków" (homo sapiens)

oj wiele czytania na nowym forum

już od jakiegoś czasu nie zagryzam chlebem
taka jajecznica szła by solo (jajka + boczek), ewentualnie z jakimiś warzywami (pomidor, papryka itp)

Oj Magor twardzielu LCHF to nie to samo co dieta Kwaśniewskiego.
Tak jak napisał Evo za dużo białka za mało tłuszczu za mało węglowodanów.
Chłopie byś sobie nie zrobił krzywdy bo najważniejsze jest zdrowie a ceni się je dopiero jak się je straci Kochanowski się kłania z ładną fraszką na zdrowie

I po dniu. Kładę się.
Zdziwienie mnie strzeliło straszne.
Otóż... Nie mogłem zrobić tureckiego wstawania z 28 kg odważnikiem, ale tylko na prawą stronę. Po prostu nie mogłem zablokować łokcia i ramienia w stawie. Co jest? Wiotka ręka dosłownie. W końcu zrobiłem, ale mobilizacja na 100%. Na lewą stronę wchodziło bez problemów. Czyżby ten łokieć? Ćwiczenie w stabilizatorach? Powrót do aureoli z ciężkim odważnikiem? Aż sobie po treningu kontrolnie wycisnąłem go kilka razy lewą i prawą ręką. Bez problemu. Ba! Z największą łatwością. Skąd tedy problem ze wstawaniem?

Program Minimum. Tydzień 4. Tureckie Wstawanie - 28 kg
10 minut - rozgrzewka
5 minut - TGU

Nie liczyłem dzisiaj tego co jem. Evo napisał coś mądrego kilka postów temu. To nie ja służę pożywieniu tylko ono mnie. Jadłem co chciałem poza węglami. Warzywa: seler naciowy, pomidor, papryka i sałata lodowa.
Mięsa różne, jajka, majonez.
Na kolację orgia... Nawet nie będę Wam pisał jak to smakuje. Wam nie wolno tak jeść. Są to przepisy dla ludzi, dla których śmietana 18% to produkt "light".
Rolady z sałaty lodowej, żółtego sera i boczku wędzonego. Do smaku majonez. Smakuje lepiej niż wygląda.

Makro? Kcal - pewnie dwucyfrowo. Białko: niewiele. Tłuszcz: dużo. Węgle: góra 2-3 g.
===
W piekarniku żeberka i karkówka. W marynacie na bazie oleju palmowego, śmietany 30%, przypraw i ziół. Jak pachnie w moim domu...

A tu pierwsza z obiecanych zaległości filmowych. Jak ktoś lubi oglądać pieczenie schabu faszerowanego Filmu z pasztetem nie montowałem, bo mi się nie chciało.



Miłego wieczoru.

Jestem nakręcony jakoś podejrzanie. Najchętniej sypnąłbym dzisiaj jutrzejszą dychę

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-04-09 21:43:06

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-04-09 21:44:08