e...
z nieustającej radości wynikłej z wczorajszego zdania egzaminu, postanowiłem sobie zaszaleć dzisiaj i..
oddałem znowu krew
niestety, cos poszlo nie tak, i spuchła mi ręka...
[[[hesu, jak ja nieprofesjonalnie mowie
- nastąpił wysięk
na przedramieniu, na wysokości rozcięgna dwugłowego ramienia, spowodowany uszkodzeniem zyly pośrodkowej łokcia]]]
e.. chyba mam dzis po treningu..
albo..
..bede robił ćwierćruchy
hrh a co robie lewą ręką to moja prywatna sprawa
Pozdrawiam, Dezir - moderator działu "Fitness"
----------------------------------------------
"Knowledge not shared is knowledge lost"