MaGorTo jak pytać: "Kto jest potężniejszym drapieżnikiem: lew czy rekin?". Pytanie jest bez sensu, a odpowiedź musiałaby uwzględnić wiele zmiennych.
Skromnie uważam, że nie da się być lwem i rekinem jednocześnie. Nie w tych czasach. Niestety, mamy ograniczony czas na trening, ograniczone pokłady siły mentalnej, etc. Można być na przyzwoitym minimum w kilku kategoriach, ale coś wyżej musi być kosztem czegoś, co będzie słabszą stroną. Pozostaje kwestia określenia tego przyzwoitego minimum... pokusi się ktoś?
Ps. Byle nie Pan S.
This is the best deal you can get.