malyy93Wrocilem z Kielc... obolały, zmęczony, ale zadowolony a w pełni szczęsliwy będę po zdjęciu opatrunków/szwów. ;) Potem relacje zdam, na razie się kimnę.
No dobra. Troche szalenczy pomysl, ale argumenty finansowe mnie przekonaly, 7h w jedna strone jakos wytrzymam, a chwala zostanie na wieki... :D W kielcach bylem 7.30 (z poznania ruszyłem 00:10). Od razu ide do doktora Burdy, troche daleko ale spoko spacerek. O 9 godzine wywiad, spojrzal na hormony, usg, morfologie, pomacal sutki, wypytal sie o rozne schorzenia itp. zrobil foty :P Bardzo do rzeczy człowiek. Ide na stół. Leci muzyka klasyczna. po 10 zaczął mnie znieczulać i wtedy dość wyraźnie to czułem na początku. O 11 zaczął się właściwy zabieg i trwał do 15 jakoś. Z doktorem można pogadać o wszystkim, widać, że człowiek ciekawy świata. Odnośnie operacji to powiem wam, że zabieg sam w sobie nieprzyjemny. Najgorsze bylo, że ból pojawiał się nagle przy krojeniu - bo czasem dr trafiał na miejsca niezbyt dobrze znieczulone, ale znieczulenia nie żałował (u mnie poszło 150ml :P). Samo wycinanie gruczołów było ok, choć dziwne uczucie ciągniecia i dziwny smród palonego mięsa. Potem bylo juz ciezej, bo czulem ze ten obszar staje sie coraz bardziej obolały. Do tego wycinka tłuszczu z dolnej części i tamowanie krwawienia z jednej strony... noo jak już szył na koniec to była ulga. Pokazał gruczoły i jeden był w miarę normalny, za to drugi 2x większy. A jak wziąłem lusterko do ręki to nie mogłem uwierzyć. :D Jeśli efekt koncowy za pol roku-rok będzie podobny to bede w siodmym niebie. Teraz czekają mnie trzy ciężkie dni do momentu zdjęcia bandaży, ale tyle to wytrzymam. Biorę przeciwbolowe i antybiotyk. Teraz już jest spoko, ale wczoraj było średnio, czułem sie bardzo słaby i dziwne czucie rwania. W piatek jeszcze kontrolnie sprawdzić czy nie ma krwiaka, ale na moje oko dobrze sie goi. Myślami już jestem na siłowni, ale to na spokojnie za 3-4 tygodnie. Powiem wam - mimo bolu i innych nieprzyjemnosci warto bylo i tak. Chcialem sie tego g...a pozbyc odkad pamietam. Fotki wrzuce za jakis czas, ale i tak jestem zadowolony. Doktor dla pewnosci wycial gruczoly z odrobina tluszczu, zeby miec pewnosc ze poszly cale. Sądzę, że mogę go polecić. Koszt imprezy 3k plus przejazdy w moim wypadku i 20zl na leki.
Zmieniony przez - malyy93 w dniu 2017-07-26 10:14:46
Zmieniony przez - malyy93 w dniu 2017-07-26 10:16:35
Hym no ciekawe zobaczymy, u mnie po zabiegu lepiej to wygladalo niz teraz po 3 tygodniach mimo ze 10 kg zrzucilem no ale zobaczymy :)