Obcięcie kalorii za pomocą postu, to tylko taki niuans o którym napisałem. Jeden post 24h na tydzień to za mało, a u mnie wpadły te posty dla relaksu układu trawiennego, po solidnych kolacjach ;-) To były epizody, a nie "sposób na". Kiedyś próbowałem się tak zredukować, ale nic to nie dało. Pewnie inne czynniki przeważały! 24h postu pewnie nie są [...]
Pompki 6x20/35s Jakos nie idą łatwiej. Poziom trudności pozostaje na stałym poziomie. Na kolacje trochę wątróbki z jabłkiem i cebula. Jutrzejsze menu: 1. śniadanie ze 3 jajka na kokosie, W pracy warzywa i 2 płaty sledziowe (110g), jablko Obiad - spagetti (dziś 250g makaronu +200g sosu z mięsem mielonym) Kolacja - wątróbka jak dzisiaj. 500g [...]
Dzięki Wariaty Śmiało możesz trenować. Zjesz po treningu. Od trzech lat tak robię bo czasowo mi taki system najlepiej pasuje. Przed ciężkimi treningami warto dzień wcześniej zjeść kolacje bogata w ww złożone. Mam pytanko co takto wrzucasz na kolacje?
Jeszcze dodam, że późny wieczór i noc, to czas, kiedy regenerują się praktycznie wszystkie narządy, a jeśli jemy późno kolację, to nasz organizm pracuje- trawi, zamiast odpoczywać. Nie bez powodu mówi się: "śniadanie jedz jak król, obiad jak książę, a kolację jak żebrak". Duże posiłki jedzone późno w nocy sprawiają, że poziom cukru we krwi nie [...]
[...] będzie zaburzone trawienie jest niezgodne z prawdą. Jeszcze dodam, że późny wieczór i noc, to czas, kiedy regenerują się praktycznie wszystkie narządy, a jeśli jemy późno kolację, to nasz organizm pracuje- trawi, zamiast odpoczywać. Nie bez powodu mówi się: "śniadanie jedz jak król, obiad jak książę, a kolację jak żebrak". Duże posiłki jedzone [...]
To tak nie działa w praktyce. Jedni będą jeść kolację lekkostrawną, inni na tłusto a inni wcale. Każdy ma inny układ trawienny i to nie oznacza, że będzie na noc odczuwał jakiekolwiek dolegliwości. Ja mogę zjeść tłusto na kolację i nie odczuwam żadnych problemów ze snem, trawieniem bo jestem do tego przyzwyczajony i wcale mi się to nigdzie nie [...]
To tak nie działa w praktyce. Jedni będą jeść kolację lekkostrawną, inni na tłusto a inni wcale. Każdy ma inny układ trawienny i to nie oznacza, że będzie na noc odczuwał jakiekolwiek dolegliwości. Ja mogę zjeść tłusto na kolację i nie odczuwam żadnych problemów ze snem, trawieniem bo jestem do tego przyzwyczajony i wcale mi się to nigdzie nie [...]
[...] bo tutaj sprawa też jest indywidualna ponieważ są osoby, które po dużej objętościowo kolacji mają problem z zasypianiem bądź jakość snu jest gorsza niż gdy zjedzą mniejszą kolację. Pojawiają się badania wskazujące, że obfite kolacje tuż przed snem mogą spowodować zmęczenie, problemy ze strony układu pokarmowego jak zgaga. Do wszystkiego trzeba [...]
Po treningu jak najbardziej syfa niskotłuszczowego wrzucić, trzeba korzystać z okazji :-) U mnie aktualnie wafle ryżowe z miodem/dżemem lub płatki kukurydziane. Na kolacje natomiast wrócił do łask chleb mestemacher także idą jaja/ser twarogowy/mięso + ten chlebek.
Moje osiagniecia lub ich brak nie maja zadnego znaczenia w debacie czy jkd ma sukcesy w powaznych czolowych organizacjach. Nie wiem skad sobie ubzdurales ze ja uwazam ze mam jakies sukcesy. Wycieczki osobiste zachowaj na rodzinne kolacje, Wigilia sie zbliza. Nic nie wnosza do tematu. Jak rozmowa z fanami Pudziana gdy stwierdzisz fakt ze jest [...]
[...] charytatywnych: Feeding America, Meals On Wheels, World Central Kitchen, i No Kid Hungry. Zwycięzca otrzyma szereg nagród, w tym UFC VIP Experience, możliwość pójścia na kolację z Berry i wiele innych. Jednak najbardziej unikalną nagrodą jest możliwość zestawienia walki UFC. W niedawnym wywiadzie z TMZ Sports, White odkrył nigdy wcześniej nie [...]
Haha, no leca leca cyce! %-) W sumie sie z tego ciesze bo staniki mialam juz wszystkie za male - a teraz pasuja lepiej :) Najbardziej wizualnie zmniejszyl sie tluszczyk na plecach i boczki. A propos cyckow - moj stanik sportowy zamowiony z ebay mial dotrzec do mnie ponad tydzien temu - ni widu ni slychu... Wczorajszy DT 6.02.2017 Miska ponizej [...]
Co za weekend. Ostrzezenie - post bedzie troszke dlugi ;-) Tydzien 4: 01/04/2017 Sobota DT Rano zrobilam pomiary. Jak pisalam, przelozylam swoj zwykle DT na sobote, z nowa trenerka. Dziewczyna byla super. Pod koniec treniengu myslalam ze padne, tak mnie przemeczyla. Rozpisze co pamietam. 1a. Monster walk - WOW. Maly kawalek gumy a zdaje sie [...]
Wrzucam miche na dzis + napisze wpis w stylu 'Drogi pamietniczku' 8-) Dzisiaj personalny - bedzie fajnie mam nadzieje :-) Wypiska z treningu wleci jutro. Weekend uplynal błyskawicznie. Micha na oko. Sobota Jedzeniowo ok, wieczorem po pracy (obsługiwałam bardzo ciekawy wyklad o sytuacji w Chinach) poszlam z kolezanka do kina na nowych Piratow z [...]
Haha czyli moje koszmary to widać norma %-) Suknie planuje taka, pod która mozna założyć normalny stanik, raczej cos prosto z wieszaka, żadne straplessy itd:) albo w ogóle spódnica ze swetrem 8-) Moje kolacje sa zwykle duze, stosunkowo późno i pełne węgli - słabo mi nie było i może to faktycznie dlatego. Ale to wzmożone uczucie głodu to jakiś [...]
Night, temperatury w Sydney w ostatnie dni oscylują od 5-6 rano do 18 mniej więcej w dzień. A trochę za miastem w górach koło zera, w Tasmanii i koło góry Kościuszki normalny śnieg ;-) Siedzieliśmy sobie w parku przy oceanie od 15 do 20 i zmarzłam porządnie w dość cieplej kurtce. Ale ludzie normalnie surfowali, było nawet szkolenie na ratownika [...]
Ooo, takich dobrych pomidorkow to bym zjadla. A agrest to juz w ogole! Bylo na bogato - w DNT zostawiam sobie sporo na kolacje bo wiem ze dopadnie mnie glod. W DT apetyt jest latwiejszy do opanowania :-) Micha na dzis: /SFD/2018/8/9/bda7522f417f47608f0d976631ada0ea.jpg Zmieniony przez - Teapot w dniu 8/9/2018 12:08:50 AM
Ludziki, jestem na kompletnym niedoczasie - kolezanka przyjezdza jutro (na caly rok!!!!!!) i szykowalam jej pokoik, sprzatanie, wiosenne porzadki, kolacje z tesciami i inne takie przygody! Miskowo nie za ladnie miejscami }:-( No ale nic strasznego sie nie dzialo zeby panikowac. Przy okazjii porzadkow znalazlam swoje stare jeansowe szorty w ktore [...]
Patrząc po tych zdjęciach hamburgerów - to cieszę się że dużą kolację zjadłam bo bym małża do macdonaldsa wysyłała. Chyba bym musiała mu wcisnąć jakiś dobry kit - typu w ciąży jestem:)