Kawa czy herbata część I

...

Początkujący

Szacuny 10 Napisanych postów 4520 Wiek 46 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18018

good good night night

ale dzien.... grrr

Your body cannot go where the mind has not gone first.

><((((º>`·.¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>.·´¯`·..><((((º>`
·.¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

heloł, miłego longłikenda

...

Grasik

Ekspert

Szacuny 137 Napisanych postów 22600 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 112308

howdy ho

28:06:42:12
That is when the world will end.

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

a, no i happy imieniny dla Marcinka

...

Grasik

Ekspert

Szacuny 137 Napisanych postów 22600 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 112308

ja jooż złozyłam życzenia ale właściwe jeszcze raz naj

28:06:42:12
That is when the world will end.

...

v3gas ZASŁUŻONY

Znawca

Szacuny 48 Napisanych postów 6008 Wiek 14 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 38264

hi

zieeeeew ;)

marcinowi najlepszego :D

...

Grasik

Ekspert

Szacuny 137 Napisanych postów 22600 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 112308

zaraz odpiszę na @ vegi bo wczoraj poległam

28:06:42:12
That is when the world will end.

...

v3gas ZASŁUŻONY

Znawca

Szacuny 48 Napisanych postów 6008 Wiek 14 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 38264

nie ma pospiechu..;)
anyway ja tez padlem /glupawa wykancza %)/ hrhr

...

x-ray ZASŁUŻONY

Specjalista

Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016

Rowniez sie dolaczam. Wszystkiego naj.

Przekopujac stare twarde dyski trafilem na starocia z maja 2001. Pamietacie w Szatni byl kiedys post o smiesznych sytuacjach na silowniach. Prezentuje fragment ponizej:

Ostatnio dwóch klientów rozmawiało między soba, podchodzi do nich trzeci i mówi: "O czym gadacie?" " O kreatynie" - odpowiadają. "o polskiej, czy ruskiej?" pyta ten trzeci.

było to dawno temu, jeszcze w liceum. na siłowni było oddzielne pomieszczenie dla ciężarowców - podrzucali tam sobie, ćwiczyli technikę robiąc przy tym straszny łomot i takie tam. my z kumplem mieliśmy już ze 4 miesiące ćwiczeń za sobą i namówiliśmy jeszcze jednego, żeby z nami pochodził i sobie poćwiczył. gość miał ksywę Pająk, ale to raczej z powodu nazwiska niż postury, bo chudy raczej nie był, wprost przeciwnie - mały, krępy, rolnik z zamiłowania zresztą, taki na siłę oderwany od pługa w celu ukończenia liceum. w każdym razie przyszedł i udaliśmy się do sali dla ciężarowców. akurat ćwiczyło tam kilku gości, dość potężnych i w ogóle i mieli chwilę przerwy. akurat na podłodze leżała sobie 60-cio kilowa sztanga. oczywiście zauważyli nowego i do niego z tekstem w stylu: "no jak, szarpniesz to?" a Pająk podszedł do tej sztangi na podłodze, schylił się po nią i zachowując ZERO, ale to kompletne "0" jakiejkolwiek techniki najpierw się z nią wyprostował, potem dość płynnym ruchem uniósł do góry i nad głowę! wszystkim kopary opadły a Pająk cały czerwony położył sztangę, powiedział "****a, ale ciężka" i poszedł. najlepsze było to, że on myślał, że dał ciała, że mu kiepsko poszło i w ogóle. do głowy mu nie przyszło, że jakby zrobił to technicznie, to wziąłby dużo więcej. ciężarowcy jeszcze długo później sobie to opowiadali.
nie wiem, czy teraz to jest śmieszne, ale wtedy tam na miejscu mało nie zszedłem ze śmiechu

Dla mnie najśmieszniejszą sytuacją bylo jak jeden facet, ktory przyszedl na silownie siedzial dwie godziny nic nie robil i gadal z qmplem. Facet 2 razy jak ja.W koncu wstal walnal pare strzalow , zjadl pol pudelka kreatyny, aminokwasow popijajac chyba 6 izoplusami. Walnal HMB mietka , machnal dwa razy i skonczyl cwiczyc. Ktos sie go pyta: po co tyle tego wszystkiego zre? A po ch** sie ma marnowac!

Raz podczas treningu jeden koles rzucil w drugiego (ktory aktualnie cwiczyl) ciezarkiem 1kg, niefortunnie trafil na jego siekacze.Po czterech dniach przyszedl on z nowymi zebami.
Innym razem koles robil przysiady ze sztanga i sie zrzygal.
To chyba wszystko.

Aha i jeszcze jest koles u mnie co na silke przychodzi w pidzamie, a drugi porusza sie jak w tym odcinku Monty Pythona o smiesznym chodzeniu

Wchodze do szatni (rzecz sie dziala na hali sportowej w Ciechanowie) a gosciu z wbita strzykawa w piersiowym paradowal:)

Kumpel ćwiczył klatę na ławce poziomej, obciążenie około 70 zdjął sztangę ze stojaków wyprostował ręce i mówi że za ciężka żeby mu zdjąć po jednym talerzu z każdej strony, gość podszedł z jednej strony i zdjął 10kg nagle sztanga zaczęła się przechylać w drugą stronę nikt nie zdążył zareagować a talerze jeeeb na podłogę, gdy spadły sztanga w drugą stronę i znów jeeeb 20-stka na podłodze, kumpel został z samym gryfem. Nieźle się po tym w****iał.

A u nas raz wpadl taki byku, zalozyl kolosalny ciezar na maszyne i robi sobie barki. W pewnym momencie stop. Ciezar nie idzie w gore. Facet caly czerwony na twarzy juz. Podbiega do niego gosci a on na to "*******laj" i jak z kopyta wszystko wycisnal.
Bylo to niesamowite...

u mnie wczoraj na pace jeden gość wyciskał na klatę całkiem sporo, drugi go asekurował, ale w połowie serii zadzwonił mu telefon. poszedł odebrać a tamtego w międzyczasie przygniotło

Tak. Czasami też jak ktoś wyciska >150 to go asekuruje koleś co wyciska <60. Ma to sens? Nie raz byłem świadkiem jak się taki pomocnik mocował ze sztangą a temu na dole gały wychodziły.

Jedna panienka nie ubrała stanika na siłownie, przy czym się mocno spociła - uff klasyczny mokry podkoszulek- wyobraźcie sobie gęstniejącą atmosferę wśród chłopaków.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...

v3gas ZASŁUŻONY

Znawca

Szacuny 48 Napisanych postów 6008 Wiek 14 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 38264

heh ja tez mialem ciekawy przypadek.. przychodzi /jesli mozna to nazwac 'chodzeniem' hrhr/ gosc w wieku okolo 20 lat i pyta czy moze sie zapisac na silownie.. poniewaz chciaby jak to okreslil 'zrobic sobie rehabilitacje.. jakies przysiady czy cos takiego..'.. tydzien temu przeszedl operacje kolana /zerwane wiezadla krzyzowe i uszkodzenie lekotki/ %)

Nowy temat Temat Zamknięty

Poprzedni temat