Kawa czy herbata część I

Chociaz Kanarku tak na powaznie to mozesz mo jakis klub fitness polecic w katowicach, bo pewnie bede chcial isc na trening

bry wieczoor:)

joł

prezent od dziadka Kaina
prosil mnie o wklejenie, bo ktos kiedys tego szookal

btw
hej pixie

Ale też daaaaawno już znalazł <imgs src="../../buziaki/15.gif" align=middle> Ale dziękuję bardzo <imgs src="../../buziaki/14.gif" align=middle> :* <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>

Oraz witam again <imgs src="../../buziaki/3.gif" align=middle> Naprodukowaliście dziś niewiele, ale. . . treściwie <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle> <imgs src="../../buziaki/13.gif" align=middle> <leży> <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>

Obrazek jakiś znajomy ...oprawca germański...
Wszystkie kawały dzisiejsze 1 liga,0 tandety.SZACUN!
już uciekam,więc brej nocy.pozdro i kissek dla Cioci... a-hoj

Mamusia całuje synka na dobranoc:

- Gdybyś w nocy czegoś potrzebował, to zawołaj "mamusiu!", a tatuś zaraz przybiegnie...



Po małżeńskiej kłótni, mąż kładąc się do łóżka mówi do żony:

- Dobranoc matko ośmiorga wrzeszczących bachorów.

Na to żona nie pozostając dłużna:

- Dobranoc ojcze jednego.



I tym optymistycznym akcentem życzę państwu dobrej nocy

Witam jeszcze dziś niewitanych <imgs src="../../buziaki/3.gif" align=middle>

<imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle> łoraaany Tykooś. . . <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle> to straszne było <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>
Zdecydowanie wolałam ten o rybach <imgs src="../../buziaki/5.gif" align=middle> <imgs src="../../buziaki/15.gif" align=middle>

Oraz dostałam coś bardzo tematycznego <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>)))))))))))

>> > Na porodówce lezaly : krakuska, warszawianka i murzynka .
>> > Doszlo do pomieszania noworodków i ojców poproszono o
>> rozpoznanie
>> > swoich dzieci.
>> > Pierwszego zapytano krakusa - które dziecko jest panskie ? A
>> ten
>> > wskazal murzyna.... -Jest pan pewien ? - pyta lekarz.
>> > - ******le ...nie bede ryzykowal warszawiaka....

hrhrhr

Nom Warszawiaki wredne som ech melancholia daje mi sie we znaki, jak by to bylo pieknie gdyby wszyscy sie kochali. Razem wianki tkali a wieczorami calusy sobie na dobranoc dawali. Nad ranem w obieciach sie budzili i co predzej do ekspresu spieszyli, brali po dwie miseczki i do kazdej po dwie platkow garsteczki, zalali to mlekiem i nie czekali tylko wciaz sie kochali. Nastepnie kiedy kawa goraca by stala, to glowa by sie im zrobila mala, zrenice poszerzyly i miesnie naprezyly. Hallo juz czas! nowy dzien wzywa nas! Ubrac sie predzej i wypic kawy jeszcze wiecej. Oto nastala pora pracy, gdzie kazdy kazdemu kozaczy, jaki to on jest prezny na umysle i wspanialy a naprawde maly, slaby i zwiotczaly. Taka batalia sie toczy gdzie kazdy z drugim o drobnostki sie droczy. Wspomnij nam drogie zycie, czy jest naprawde czas na gniew i bicie? A nie lepiej usiasc razem i pogodzic sie zarazem? Znow bedziemy tkwic wianki za dnia a noca za boza pomoca, poki organizm nie stary przezywac orgazmy, spazmy i inne rzeczy co ziemska skala nie maja miary.

Dlatego spijcie kochane hipopotamy, Ptaski, Tyki, finki, Amy oby dzien jutrzejszy przyniosl wam duzo wiary