[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

Środa - DT

1. Dieta

1. Omlet ze śmietaną i wiórkami
2. Białko + Owoc
3. Szejk na mleku + banan (po treningu)
4. Filety z piersi kurczaka + chleb razowy + masło + warzywa
5. Ryż + mus owocowy + bita śmietana + mars
6. Kanapki z szynką parmeńską, cheddarem i Kerrygoldem + kabanos długodojrzewający + wafle ryżowe + czekolada 70%

Energia: 4500kcal
BTW: 240/150/540

Wpadło nadprogramowo trochę więcej czekolady niż powinno - był powód - była czekolada.

2. Suplementacja

1. BCAA + arginina + cytrulina + showtime + kreatyna (przed treningiem)
2. BCAA (w czasie treningu)
3. EAA + kreatyna (po treningu)
4. Omega3 + czosnek

3. Trening

Plecy + biceps

1. MC - 4x10 - mały ciężar - obawa o plecy - maks 100kg tam było
2. Wiosło hantlą - 4x12
3. Straight-Arm Pulldown 4x10
4. Rope Lat Pulldown 4x10
5. Ściąganie drążka szeroko - 4x10
6. Wiosłowanie podchwytem - 4x10
7. Uginanie ze sztangą prostą - 3x10
8. Uginanie z hantlami stojąc - 3x10

Rozciąganie + mobilizacja mięśni klatki.

4. Podsumowanie

Trening dobry, miska też w miarę.
Po dwóch dniach HC waga ruszyła.
Zobaczymy na koniec tygodnia w warunkach jak poprzednio.

WojtekA4

wlasnie siedze nad miska 200g ryżu z 400g owoców i 100g serka :D

chetnie pomoge zjesc

co do bananów właśnie jakiś czas temu robiłem z nich lody i były mega

ale czekolada to puste kalorie i jej nie wliczamy do bilansu

Na przetrwanie lipnych dni! :)

Czekoladą mogę się podzielić, pizzą czy lodami też, ale ryżu/kaszy z owocami nie oddam ;)

dlaczego 70%?

Bo inne mi nie podchodzą już.
Kiedyś jadłem np Milke Jogurtową jak teraz marsy.
I potrafiłem 2-3-4 dziennie zjadać.
Ostatnio wziałęm kostkę i lipa.... Ani mi nie smakowała, a wręcz przeciwnie...


Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2016-03-10 14:49:04

Czwartek - DNT

1. Dieta

1. Jajecznica + serek wiejski + masło migdałowe
2. Sałatka z kurczakiem + serek wiejski + mozzarella + wafle ryżowe + mandarynka
3. Kurczak z parmezanem - najgorsza sałatka z kurczakiem jaką w życiu jadłem...

Energia: ~2000kcal
BTW: ~220/125/50

Wieczorem w knajpie zamówiłem sobie sałatkę z kurczakiem, bo menu nie przekonało mnie do niczego innego.
Same pizze, makarony itp...

Albo ja się stałe taki wybredny na jakość jedzenia, albo faktycznie to co mi podali to był jeden wielki sheet!
Bagietki i sosu nie ruszyłem.

2. Suplementacja

- Omega 3
- Czosnek

3. Trening

Brak.

4. Podsumowanie

Waga ruszyła, ale też obwód pasa up.
Wyższe tłuszcze mi nie służą.
Dalej źle się po nich czuje.
Od poniedziałku prawdopodobnie wrócę do 100g fatu i podbije węgle o 50g - BTW 220/100/550

Kolejna rzecz - czekolada w dużej ilości jest przyczyną zmian na skórze u mnie.
W środę tak jak pisałem wpadło jej trochę w nadmiarze i wczoraj już się pojawiły krostki.

Wojtek, pas pasem a falda?

Też up niestety.
Mierzona po dniu LC - czyli warunki takie jak zawsze.