[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

Wojtku- polecam lekturę: Powinno udać się pozbyć bólu. Ja czytam i jestem bardzo zadowolony, a efekty i mobilność mam nadzieję nadejdzie w 2016 !

@faftaq - dzięki, odpisałem ;) U mnie fronty generalnie wchodziły nisko, na prostych plecach, były trudniejszą opcją, ale chyba bardziej bezpieczną. Więc pewnie coś jest w tej odmianie siadów, że pozwala na więcej....

@Misiek - dzięki! Kelly'ego obserwuje od dłuższego czasu. Książkę profilaktycznie przeczytam :)

P.S.
Ostatnio Zucerberg pisał, że zrealizował postanowienie, aby przeczytać ileś tam książek w 2015. Ja też taki cel sobie postawiłem na 2016. 3 książki miesięcznie... :D

Szczerze polecam.

Trafić pod skrzydła kogoś ogarniętego od mobilności od początku ćwiczeń. Myślę, że mój kręgosłup i stawy byłby mi wdzięczne

Dlatego z perspektywy czasu żałuje ze lekcje wf-u od podstawówki to było robienie wszystkiego byle by tylko unikać gimnastyki....

Dzięki Bogu że w porę się tu zjawiłem bo Wojtas mam super lek na twoje bóle....

Kubus, dwa opakowania prosze

Zamów sobie więcej opakowań na zaś
Wszystkiego dobrego i "mucho" zdrówka w nowym roku

żebym miał tylko do niego dostęp to sam bym sobie kilka opakowań zamówił :)

Myślałem ze czegoś innego mi bedziesz życzył. Liczyłem na Ciebie....

A tyle razy powtarzałem "słuchaj ciała...nie szarp się" .... miałeś już sygnał przy poprzednim treningu nóg ze coś się zaczyna dziać...
pomasują...ponaciągają.... odpuścisz ze 3-6 miesięcy siadów i przejdzie a na drugi raz jak coś gdzieś poczujesz że nie jest "teges" to albo odpuścisz ćwiczenie albo zrzucisz ciężar i będziesz żył długo i szczęśliwie.
Czytając niektóre twoje posty czasami mi się wydaje że głowa krzyczy "let's go" a mięśnie mówią "stop" i przez to robisz sobie "bubu"

Wojtas drugi raz Ci życzę wszystkiego dobrego i dużo zdrówka...

aha i masz zakaz siadów i mc do "wielkanocy"

p.s. powiedz mi jeszcze jak możesz robic ATG "ass to grass" jak tam kur... trawy nie ma
Zdrówka