[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

Co sie tu w ogóle dzieje????

Gdzie?

Scitec smakowo wymiata.
Teraz zapijam owoc granatu.
Nie wiem jak z mlekiem ale nawet z wodą kozak.

Nie to co kiedyś
Wanilia
Czeko
I truskawka.

Jak się pokazała czekoladowa mięta to było coś.

Jedyny słuszny smak to buraczany ;)

A tak serio - to dział Sciteca - dałoby się jakiś test zbiorowy zrobić, co by dostać próbki wszystkich dostępnych smaków - oczywiście na rynku polskim? Ktoś byłby chętny?
Wiem że łodzianin taki testy składkowe organizuje ale mi chodzi konkretnie o test smaków białek... No chyba że jest jakiś patent kupić próbki 30-50gramowe?
Panowie moderatorzy jak to jest? Patron działu to w ogóle aktywnie uczestniczy w życiu tego forum? :)

W ogóle ktoś byłby chętny?


Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-08-28 16:42:54

Był taki jeden wysłannik od nich, ale rozdal kilka ulotek,ze dwie próbki i słuch zaginął.
Od początku nikogo od 'nich' nie ma.
Szkoda ale nie.

MM - dzień 12/13

1. Dieta

Piątek:
- na lotnisku rano wpadło sporo kcal: muffinka, kawałek szarlotki, jakieś coś z kurczakiem, bruschetta z mozzarella i druga z kurczakiem. tak zacząłem ładowanie
- po powrocie ładowanie już na czysto: kasza + owoce, ryż + owoce, wieczorem stek + ziemniaki + kasza z owocami
Ponad 1tys węgli weszło jak nic.

Sobota - już czyściutko:
- omlet + owoce + sok z buraka
- spaghetti z mięsem z indyka + owoc + żelki
- ziemniaki + stek

2. Suplementacja
- kreatyna do węgli w piątek
- aakg
- show time

3. Trening

Sobota - zaległy trening z czwartku
- wyciskanie na skosie+ - rampa x 5 50/60/70/80/90
- wyciskanie na skosie+ hantli - 4x8-12
- wyciskanie na płaskiej hantli - 4x8-12
- wyciskanie na bramie fst-7

- pompki na poręczach 3x8-12
- prostowanie z linką wyciągu 4x8-12
- prostowanie z linką nad głową fst-7

- wspięcia na palce fst-7

Bardzo dobry trening.
Po takiej ilości węgli była siła.
Do tej pory nigdy nie wycisnąłem na skosie więcej niż 75kg.
Dzisiaj 1rep - 90kg :)

4. Podsumowanie

Wakacje się kończą, kończy się też czas odstępstw i laby w diecie.
Już dzisiaj jest prawie idealnie czysto.
Wpadły 4 śliwki węgierki prosto z drzewa, ale zmniejszyłem ilość żelków, także wyjdzie ok.
Jutro zaległy trening i tym samym skompletuje 4 jednostki w tym tygodniu.

Od poniedziałku jadę już na maksa.
Aktualnie wpadło parę kg, ale nie rusza mnie to, obwody lekko up, no ale przy takim strzale węgli, trudno żeby było inaczej ;)
Sylwetka mega mi się podoba.
Jednak nie popadam w euforię, bo jednak w lustrze często widzimy to co chcemy widzieć :)
Tak czy inaczej, widać, że idziemy w stronę masy ;)

Tymczasem OGIEŃ!!!


Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-08-29 19:03:47

Ktoś może polecić jakieś dobre aakg?
Tylko poproszę jakieś konkrety - a nie coś w stylu "dobre, bo ja to biorę" :)
Czy nie ma znaczenia jakiej marki supel?

znanej marki

A jakie znasz marki? ;)

MM - dzień 14

1. Dieta

- serek wiejski 300g, banan 200g, migdały 15g, sok z buraka 250g
- po treningu: 40g białka
- schab 250g, fasola 300g, ziemniaki 400g, buraki 150g, kapusta kiszona 50g, oliwa 5g



- kurczak 350g, awokado 100g, feta 50g, kasza gryczana 50g, owoce 400g, klarowane 3g, oliwa 5g

2. Suplementacja
- aakg 6g
- show time - 2 miarki
- Omega3
- Wit. C
- dojadam resztki innych witamin

3. Trening

Niedziela to dzień nietreningowy, ale ponieważ wypadł mi jeden trening w tym tygodniu, to starym zwyczajem w dniu wolnym nadrabiam.

Plecy:
- MC 70x5, 80x5, 90x5, 100x5, 110x5, 120x3, 125x1

Na filmie 125kg. Wkurzam mnie ten "garb" na lędźwiach, nie umiem już bardzie się wyprostować :( Jeśli chodzi o siłę, to jeszcze dosyć spory zapas jest, myślę, że te 140-150kg jest w zasięgu, ale nie wiem czy z tą techniką rzucać się na większe ciężary.





- podciąganie - ciężko idzie 5/5/5/5
- inverted rows - 8/8/12/12
- przyciąganie uchwytu wyciągu dolnego fst-7

Barki:
- unoszenie hantli w opadzie 10/10/12/12
- unoszenie hantli na boki 10/10/12/12
- unoszenie na boki na maszynie - fst-7 - masakra

Biceps:
- uginanie z hantlami - 8/8/12/12
- uginanie hantlami leżąc na ławce skośnej 8/10/12
- uginanie ramion ze sztangą fst-7

4. Podsumowanie

Nie wiem czy to show time, czy aakg tak działa, ale leje się ze mnie przez cały trening.
A, że teraz treningi nawet przy skróconych do minimum przerwach to dobre 1:20-1:30h, to potu wylewam wiadro.
Jest spora mobilizacja, chęć ciężkiego treningu więc jest spoko.
Dzisiaj wszedł trening, który powinien być wczoraj, ale wczoraj robiłem czwartkowy więc pozamieniało się.
Na początku spory dyskomfort, bo mocno czułem klatkę po wczorajszym dniu.
Ale poszło.
Cieszę się, bo udało się na maksymalny reżim wskoczyć.
Pomimo jakichś dziwnych myśli w głowie, żeby coś "przekąsić" - udało się ogarnąć i ssanie się skończyło.

Tyle, od jutra ogień do kwadratu.


Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-08-30 17:40:05

Za czesto nie rob w rampie tych niepełnych repsow. A te 125 to ja tam widze zapas z 50kg