ajronmen
To jak dycha w sobotę, to taper wczoraj powinien być ;) Inaczej, to 6,5 wczorajsze wystarczy a dzisiaj luz. A jak chcesz biegać na siłę, to potruchtaj trochę, porozciągaj się itp. Czadu masz dać jutro, a nie dzisiaj ;)
Nie mam pewności co do tego czadu jutro :) Jeśli pojechałbym, to pewnie oderwałbym się na 1,5 godziny od pracy, włożył buty, pobiegł i wrócił. Teren na życiówkę raczej bez szans - spore przewyższenia ( jak dla mnie ). Bardziej myślę o tym, żeby potraktować ten bieg jako okazję do treningu, a nie ścigania się z sobą - polubiłem tą atmosferę "biegów publicznych". One w dyskretny sposób wciągają, jest coś pierwotnego we wspólnym, grupowym bieganiu. Tylko puścić antylopę przodem :)
This is the best deal you can get.