[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

A ja od miesiąca wcinam na oko a i słodkie wpadnie często też lody i inne batony i się nie zalewam.Nie ma co się stresować , że coś tam wpadnie bo kortyzol skoczy.

Mam to samo. A to kabasona podjem, a to serek mały, warzyw 500g nie wliczam, 50g sosu czoskowego też nie, a waga i pas w miejscu.

Ja wliczam i waże wszystkie warzywa - choć czasem łapnę pomidora, czy ogórka małosolnego czy rzodkiewke i nie chce mi się kłaść na wage to wcinam. Tak samo bezpośrednio w ogrodzie, ale staram sie prawie zawsze liczyć, ale spożywam sporo około kilograma dziennie - zwłaszcza w dni LC


Zmieniony przez - diwadek w dniu 2015-08-26 21:28:58

Wojtek do zagęszczania szejków można też użyć gumy ksantanowej, do kupienia na allegro za grosze.

Co do odmawiania, w Polsce można odmówić jedzenia ale jak odmówisz alko to dopiero są zdziwione miny i sto pytań do, ale jak chory czy co? Masakra.

MM - dzień 10

1. Dieta
- kanapka z ciemnego pieczywa + cienki plaster sera – x2
- łosoś + warzywa
- bar sałatkowy + grillowane kawałki kurczaka + mini pulpeciki
- po treningu: batony proteinowe x 3 (zobaczyłem skład i wpadłem w euforie, ale nie przeczytałem jednej rzeczy - ile błonnika zawierają :D) + napój proteinowy low carb + sałatka z kurczakiem + małe lody ze snickersem + bułka (chyba fish mac wpadła za free bo się pomylili ;) a jedzenia nie mam w zwyczaju marnować ;)

Węgli po treningu wpadło około 100-120, ale do tego czasu praktycznie bez nich minął cały dzień.
No może tyle co z pieczywa ciemnego i warzyw.
Kaloryczność zachowana raczej.




2. Suple

Brak

3. Trening

Nogi:
- przysiady x5 60/70/80/90/100
- fronty 4x65
- wykroki chodzone 4x8-10 (14kg)
- prostowanie na maszynie – 7x10 – inna maszyna, inaczej czułem nogi – koszmar

- RDL – 4x8-10 (70kg)
- Uginanie nóg 4x8-10 (też nowa maszyna i zupełnie inaczej 2ki czułem)
- Uginanie nóg naprzemiennie 7x10 – zmiażdżyło mnie

4. Podsumowanie

Fajnie, że poszedł trening.
Nowa siłownia, nowy sprzęt, od razu inne odczucia.
Miska na oko – rozkład taki jak zaplanowany, nie miałem pomysłu na węgle więc wymyśliłem lody.









Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-08-27 12:46:10

wykroki 14kg to grubo. 12,3 mam hantla i zaczynam lajtowo, w końcówce tętno 160

Ja też umieram, ale już czas przejść level wyżej.
Kolejny trening 16kg pójdą. Jedyny problem, to uchwyt.
W ostatniej serii niestety puszczają mi dłonie.

aaaa, to jak mam 4 serie to dwie ostatnie lecą na paskach już . Starość nie radość

Ja w zeszłym roku robiłem wykroki hantlami 20kgx20, 18kgx22 16kgx24 14kgx26 12kgx28 i na końcu 10kg x max - do pooru do odcięcia. W tym roku już nie robie może to właśnie przez te wykroki teraz mam problem ze spodnie w pasie 2 numery za duże a w d**ie i górze ud cisną...

Trener z siłki też robił chyba 35kg hantlami.
Zgarbiony, ledwo trzymał się na nogach.
Coś mu tam podpowiedziałem i teraz 16-18kg gania i widać, że i to nie jest łatwe ;)