[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

A ja już chce mięsa trochę, bo dupa mnie boli jak siadam na twardym ;)

Kurde spoko :) Ładny kabel na barku - to chyba siłowy :P

pamietaj Wojt ze z miesem juz tak "łatwo" nie będzie. Tzn w moim przypadku spodziewłem się niewiadomo czego po "masowaniu". No i sie zdziwiłem

Jak wyżej.
Fajnie to wygląda.
Piszesz że Masz problemy tu i tam,ale patrząc jaki był stan wyjściowy a jak jest teraz to spodziewałem że problemów (głównie z nadmiarem skóry) będzie więcej.

ja jestem spokojny, nie mam cisnienia na 20kg :D hahaha, ale na te pare kg+ jak najbardziej tak.
Dzieki tym 3tyg widzę, że jesli madrze zarzadzam miska i nawet jesli zrobie cos wbrew rozpisce, to umiem reagowac, korygowac, naprawiac, tak, ze nie cierpi na tym forma.
Wiecie, że jestem zawzięty i nie odpuszczę, jak nie będzie szło będziemy korygować, jak będzie szło w dooopę, brzuch i boki, będziemy korygować, jak będzie masa szła, bf const - będziemy się cieszyć.
Myślę, że nabrałem psychicznego luzu, że nie boję się złapać nawet 2-3cm +.
Niczego sobie nie obiecuje poza jednym - dam z siebie wszystko.

@Sol, problemy ze skórą są. Na klacie i na brzuchu. Klatkę myślę, że wypełnię - bo raczej muskli na tą chwilę nie ma tam żadnych :D, ale brzuch może być problemem który potęguje się jak siadam lub leżę :) Ale co mnie to, jak stoję to jest git :) Trzeba płacić za własne błędy i głupotę z przeszłości :)

To wiadomo że się płaci.
Ale widziałem problemy o wiele gorsze gdzie niekiedy tyle nie poleciało jak u ciebie.

Litr oleju kokosowego (Wydaje sie mało, ale to w hooooo) wtarty w skórę, peelingi, kremy, solanki coś tam pewnie pomogły.

Wojtek jak wszyscy wcześniej - świetny efekt. Oglądając zdjęcia z początków zmagań to można powiedzieć, że piszę do zupełnie kogo innego :) Oczywiście traktuj to w formie komplementu. Odnośnie tematu nadmiaru skóry teraz sam się trochę wczytuję w temat i niestety nie ma idealnego rozwiązania. Całe szczęście u Ciebie nie jest ze skórą źle. Jeszcze raz gratuluję.

Jest dobrze ale ruszaj już z tą masą to moze coś podpatrzę.

kerad37

Jest dobrze ale ruszaj już z tą masą to moze coś podpatrzę.

Hehe, ciekawość to... ;) ;) ;)
Darku, jeszcze kilka dni i albo założę nowy dziennik, albo tutaj będę kontynuował - co mi się chyba bardziej podoba :) i wtedy napisze szczegóły.
Mamy ustalone, co i kiedy chcemy osiągnąć.
Mamy mniej więcej metody treningowe dograne.
Mamy zawężony do dwóch opcji plan miski.

A odnosnie fotek, to dzieki, ale to jest tylko zwykly checkout, zeby za jakis czas wchodzac do dziennika widac bylo co sie dzialo. Pokazuje to też, że wyjscie z redu nie musi niesc za soba cofki od razu :)