Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

Bałem się, że od razu Kraken!!

MaGor to solidny zawodnik - ubije bestię i potem złapie za dwa bulldogi

Jak kurier zadzwoni, to powiedz, że tam córka jest w domu, to odbierze..
Z tego co kojarzę, to mieszkasz na samej górze..

MaGor, ja chętnie Bestie na 4 piętro wyniosę Swoją drogą widzę że zbrojenie w dziennikach pełną parą Graty zakupu

Wnieść bestię to jeszcze pół biedy - ale nieść karton z niewiaodmoczym..

Coś cicho. Tutaj podobno jakiś wariat robił wymachy bestią.I podobno mu z rąk się wyślizgnęła.A skutek

Cisza przed burzą.
Pobiegałem wczoraj. Młody jechał rowerem a ja biegłem. Łańcuch mu spadał, jechał za daleko i musiałem czekać, ale ogólnie fajnie.
Dzisiaj rano odpuściłem S&S. Muszę pojechać załatwić pewną sprawę przed robotą. Po południu coś pomacham na odtrutkę.

No i korespondencja się dzisiaj rozwinęła. Przelew też zrobiłem. Tylko czekać na sapanie kuriera na schodach.







Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-20 07:54:04

Zły człowiek jesteś. Kurier dostanie zawału,a na pewno nie doniesie Bestii w kartonie na czwarte piętro
Gratuluję nie tyle zakupu, a możliwości użycia Bestii

Moze nagraj kuriera z ukrycia jak szarpie sie.z kartonem, ciekawy jestem jego komentarza, jak zamawialem.swoje to za każdym razem strasznie narzekali:)48kg to juz wyzsza liga treningu, swing będzie dawał niesamowite wrazenia

Z tym "użyciem" to przesada lekka Ale niech już będzie na miejscu, bo bym poużywał. Na razie śpiączka i wiosenne rozbicie.

Do czego mam zamiar "używać"? Swing oburącz i clean to na razie max No, może jeszcze z podłogi wyciskanie (kilka ruchów). O jakimś wiosłowaniu, MC itp. pewnie też można myśleć. Potem będę dumał co dalej. TGU już robiłem z 44 kg. To tylko 4 kg różnicy. Tylko, że w tym przypadku "tylko", przestaje znaczyć "tylko". Pewnie chciałbym kiedyś wycisnąć Bestię po wojskowemu nad głowę, ale zbytni pośpiech może tu raczej zaszkodzić.

skoro 32 to była Caryca, to jak to coś będziesz nazywał?

Pewnie Car... do pary!
Imperator?

Moje kule nie mają imion.. Szesnastki, dwudziestki... U MaGora to fajnie brzmiało - Caryca

Albo kaban... U mnie się nie przyjęło - może za dużo tych kul i już nie ma takiego emocjonalnego podejścia.