Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

Na odciski bardzo sobie to chwaliłem:

http://www.bangla.pl/zdjecia/compeed-plastry-na-pecherze-d10053_9_8712.jpg

To tak jakbyś nakleił nową zdrową skórę.

Z odciskami mam względny spokój. Nie muszę interweniować.

Rano S&S
Regularnie i do przodu.
Swing - KB32 - 10 x 10 H2H - 4'50"
TGU - KB32 - 5 x 1/1 - 7'50"

Niby mnie ten SandS nie męczy, ale chyba układ nerwowy kumuluje w sobie przeciążenia. Byłem w sklepie po bułkę dla syna i nic się nie działo. Po zrobieniu S&S, przy schodzeniu ze schodów czułem dyskomfort w stawach kolanowych. Podejrzewam, że poranne sesje TGU wpływają na bieganie. Jak byłem w Warszawie i ograniczyłem te treningi to biegało się odrobinę lepiej.

Chodzi za mną myśl o bestii, ale na razie nie dali mi kasy świątecznej. Może zaryzykować? Jakość treningów uległaby zmianie. Pytanie: czy na lepsze?

Wyczytałem w "ROTK" o deficycie bilateralnym siły. Nie pamiętałem jak to się nazywa. Chodzi o to, że jeżeli lewą i prawą ręką cisnę 32 kg, to niekoniecznie musi się to udawać z 2 x 32 kg. Caculin twierdzi, że wyciskanie jedną ręką jest łatwiejsze niż dwoma. Weź tu ufaj Ruskim. Przecież w innych książkach ciągle czytam hymny na cześć ćwiczeń jednostronnych.

Tak jest. I nie jest..
Jak pociśniesz na ławie 100kg na sztandze, to nie znaczy, że pociśniesz 2x50kg na sztangielkach.

Geoff pisze, że ćwiczenie z doublami wpływa na poprawę w singlach:
2x20kg pomaga w 1x32kg.
Odwrotnie to nie działa - czyli ze wzrostem siły w jednokettlowym boju nie idzie specjalny progres w bojach z dwukettlowych.
No, coś tam idzie, ale nie aż tak jak w przeciwnym kierunku..

@Magor-Przecież w innych książkach ciągle czytam hymny na cześć ćwiczeń jednostronnych.


To wszystko zależy od twojego celu. Dla biegacza ,kanapowca,maniaka gier komputerowych wystarczy tylko wymach plus wyciskanie jednorącz.
Ale jak ktoś chce lub musi być naprawdę silny bo ma taką pracę to trzeba i to i to. I robić wyciskania jednorącz i dwoma rękami. Robić zarzuty jednorącz odważnika pod wydolność i ciężkie siłowe zarzuty (bez pod siadu) ze sztangą. Jak dużo biegasz tak jak ty w tej chwili odważniki ci wystarczą. Jak zmienisz priorytety to włączysz sztangę. Sztanga jest praktyczniejsza ale odważniki są piękne i przyjemne w dotyku

Nawet rozważam zakup sztangi i dysków technicznych. W mojej wsi nie ma ani jednego miejsca z warunkami do solidnego poćwiczenia. Jeszcze ławkę to znajdę. Ciężkie hantle też. Pomostu do zrzucenia sztangi z góry ze świecą szukać. Jakby miasto było większe (30 - 60 tys.) to sam bym zorganizował salę dla knurów (klatka na trzy stanowiska, pomost, kilka sztang i 1,5 t obciążenia, a do tego tona odważników). Na trzech zapaleńcach nie da się nic takiego zbudować. Całej reszcie wystarczy to co jest, czyli nic. Z drugiej strony sztanga w domu to przesada. Już i tak trzymam koło telewizora około 130 kg w odważnikach. Nie będę jednak jeździł 30 km na siłownię. Może uruchomię chłopaków jednak i się zakręcimy. W robocie miałem dobre perspektywy, ale mnie pogonili (biurokracja). Od biedy jakbym się zakręcił to dałoby radę coś uruchomić, ale nie widzę sensu w fundowaniu komukolwiek własnego sprzętu, do którego nie miałbym dostępu np. w wakacje.

A swoją drogą, to dzisiaj H2H rano weszły jak w masło. Dynamicznie, eksplozywnie i na temat.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-18 13:33:31

@Magor- Nie będę jednak jeździł 30 km na siłownię. Może uruchomię chłopaków jednak i się zakręcimy.


Powiem ci że w nie dużej miejscowości jak u ciebie można nieźle prosperującą siłownię rozkręcić. Tylko kłopot z lokalem. Może szłoby uderzyć do gminy,radnego danej dzielnicy podrzucić pomysł jako inicjatywę społeczną i może jakiś lokal by się znalazł. A chętnych do ćwiczeń powinieneś mieć wielu do tego dodatkowo atrakcja z treningiem odważnikami ,bieganie ,nie tylko sztanga. A młodzi chłopcy garną się do takich rzeczy chyba każdy w skrytości ducha chce być silnym ,wysportowanym i przy okazji dobrze wyglądać. Oczywiście jakieś opłaty na rozwój tego typu inicjatywy musiałbyś ustalić z promotorem gminnym czy miejskim.Dodam że te lokalne "mafie " na ustawianiu różnych przetargów marnują taką kasę a przy okazji kradną że otwarcie takiego ośrodka dla mieszkańców nie powinno być kłopotów.
A za tobą stoi przygotowanie pedagogiczne i entuzjazm do wysiłku fizycznego.

Ps. oczywiście jak by cię olali w gminie czy ratuszu. Hm możesz się jako obywatel zainteresować przetargami organizowanymi przez samorząd i transferem pieniędzy. Takie dane są jawne i na żądanie obywatela danej gminy powinny być do wglądu. Jesteś facet obcykany będziesz wiedział co dalej.

Tylko za bardzo nie naciskaj bo cię z roboty wyleją lub coś innego pełna kultura .

Zmieniony przez - orzegów w dniu 2015-03-18 14:08:02

Przy większych ilościach kettli ciężko je poukładać w takim normalnym mieszkaniu..
Chyba, że ktoś ma specjalny pokój do treningów Ale to już nie jest "normalne"!

Talerze od biedy można złożyć w stos i już. Przerabiałem to...

Przyjdzie Ci wywalić z domu kule - tj. schować w piwnicy, czy garażu czy gdzie tam (jednak w domu najlepiej!).
Te, z których korzystasz - trzymasz koło TV
2-3 sztuki na jeden program stykną. Chyba, że będziesz robił jakiś szaleńczy program (ROTK), gdzie potrzebujesz kilka par...

U mnie sprawdza się ta metoda.
(gdyby mi młody się w kettle nie pchał, to bym wszystkie miał walnięte za drzwiami - jak Duke miał, co było widać na filmikach)

Po południu wydam wyrok na jakiegoś kuriera Nie będę targał Bestii na 4 piętro Zobaczymy czy asertywność pracowników firm kurierskich, jest na wysokim poziomie

S&S
Regulaminowo i w zgodzie z protokołem.
KB32
Swing - 10 x 10 H2H - 4'38"
TGU - 5 x 1/1 - 7'45" (pojedyncze na początku zajmują mi 23" !!! - kiedyś pisałem, że moja granica to 40-45")

MaGor

Po południu wydam wyrok na jakiegoś kuriera Nie będę targał Bestii na 4 piętro Zobaczymy czy asertywność pracowników firm kurierskich, jest na wysokim poziomie

Czyli jednak Bestyjka? ;) no pięknie, pięknie :) ja wydałem wyrok na moich kolegów, którzy mi ja przytargali do domu. Facet z taksówki bał się, że się podłoga zarwie ;)

@Magor-Po południu wydam wyrok na jakiegoś kuriera Nie będę targał Bestii na 4 piętro

O kurna widzę idziesz na całość. Od razu bestia. pominąłeś nawet buldoga. Gratuluję.

Znając ciebie za kilka tygodni:





Zmieniony przez - orzegów w dniu 2015-03-19 09:14:21