SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 333241

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Witaj Kama Cieszę się, że jesteś i właśnie sobie przygrzałem w łeb pięścią, że zapomniałem o złożeniu życzeń z okazji Dnia Czytelniczki.
Jak zwykle muszę się wytłumaczy jakoś. Otóż zwlekam z życzeniami, bo czekam na Dzień Niezwykłych Kobiet A to akurat dzisiaj Wszystkiego dobrego moim Czytelniczkom

Co do zapaści, lekarzy itp. Zawsze mówiłem, że klasyczna dieta tłuszczowa to trochę jazda po bandzie. Zwłaszcza jej wariant: mięso + smalec + odrobina warzyw.

Po analizie wszystkich okoliczności dochodzę do wniosków, że wywołałem diabła z dołu za pomocą uprawiania kultu białka i irracjonalnego ładowania mięsa do miski.
Za duża podaż białka wspierała glukonoegenezę = do krwiobiegu trafiały węglowodany wyprodukowane przez organizm. Proces ketogenezy był ograniczony przez podaż białka, a w krytycznych momentach mogło brakować właśnie ketonów.
Inna możliwość to zaburzenia na linii sód-potas-wapń-magnez. Każdy z tych pierwiastków odgrywa kluczową rolę w regulowaniu funkcjonowania całego ustroju. Nie wiem.

Do lekarza nawet się nie wybieram. W dupie mam porady w stylu: "dieta ma być urozmaicona - proszę jeść warzywa i owoce, nie spożywać wieprzowiny" itp. Dzięki.
Lekarze w naszym kraju mają specyficzne podejście do zdrowia pacjentów. Mam kolegę, którego namawiam na aktywność fizyczną. On mówi, nie - lekarz mu zabronił podnoszenia ciężkich przedmiotów.
Pytam się: jeżeli jadę do mechanika samochodowego z awarią np. hamulców to czy oczekuję porady "Proszę nie używać samochodu - tu ma pan fakturę na bilet miesięczny, proszę przyjść jak się będzie kończył". Nie. Oczekuję, że mechanik naprawi mój samochód, a lekarz wskaże drogę terapii, której zwieńczeniem będzie stan kiedy będę mógł znowu podnosić ciężary.

Na marginesie: na Węgrzech zajęcia z kettlebells są podobno refundowane w ramach terapii schorzeń kręgosłupa

Tak samo powinien działać lekarz. W jaki sposób, szczupły od urodzenia lekarz, może mówić pacjentowi: "Niech Pan schudnie. Proszę jeść 1000 kcal dziennie" - przysięgam, że słyszałem o takich akcjach. Co lekarze w przychodniach wiedzą o treningu siłowym, biegowym itp.? Bardzo niewiele.
Już widzę minę lekarza, któremu oświadczyłbym: "Jem same pokarmy zwierzęce i popijam smalcem/masłem"
Ładnie ktoś to gdzieś opisać. Dzisiejsza medycyna bazuje na obserwacji statystyki. Skoro u ludzi chorych na serce stwierdzono podwyższony cholesterol, to znaczy, że wystarczy unikać pokarmów bogatych w cholesterol. To tak jakbyśmy obserwowali zależność: przychodzi zima i ludzie zakładają kożuchy, a potem zamarza jezioro. Jezioro nie rozmarznie jeżeli każemy ludziom zdjąć kożuchy

Kolega lekarz (ze Szwecji właśnie) chwali wybór LCHF Na FB kilka dni temu napisał mi, że na dyżurze miał pacjenta przywiezionego prosto z siłowni. Podobno gość "zastygł" przy martwym ciągu. Coś z kręgosłupem. Ku przestrodze. Technika na 110%
---

Idę na śniadanie. Ssanie mam ogromne W sumie nic mnie nie boli. Kupiłem wałek do ciasta i - poza rurowaniem - wykonałem wczoraj również wałkowanie ud i przedramion. Fajne.

Dzisiaj do roboty piechotą albo rowerem.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-03-10 06:48:07

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
mi ostatnio kolega któremu pomagałem ustawić miskę powiedział że jego rodzice też zaczęli się odchudzać
poszli do jakiegoś dietetyka sportowego (nawet jakiś bardziej znany tutaj u nas), a on ustawił im miskę na początek na 800kcal

mówił że efekty są - ale w sumie jak ma nie być

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Książka Konrada Gacy jest aktualnei w biedronce - dychę taniej niż była w lidlu - także, też już Cię obczaiłem :)
MaGor w garniturze :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Nudy dzisiaj na pudy. Regeneruję się. Czyli nie potrafię zrobić nic sensownego. Chyba położę się spać. Do konstruktywnych wniosków nie doszedłem.
Wiem tylko, że 13 kwietnia biegnę 10 km i w związku z tym muszę przestawić trochę swoje plany, a trafiło akurat w środek najgorętszego okresu przygotowań.

Manko delikatne będzie z kilometrami, ale takie manko się nie liczy. Zresztą kilka treningów było biegane ponad limity. Nieważne.
---

W tym tygodniu chciałbym skończyć "10000 swingów". Zostało 2000. Nie będę nic przestawiał w czasach. Na T-Nation wyczytałem żeby faktycznie odpoczywać 30-60 sekund pomiędzy setami, ale już pomiędzy klastrami już nawet po 3 minuty. A ja mam odpoczynki 30" i 90" pomiędzy klastrami.
---

W tym tygodniu biegi: 10P7x30; 10; 8P5x20; 20. W połączeniu ze swingami daje sporą porcję tlenu do przepompowania przez płuca.
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
Potem - od przyszłego tygodnia - rozpocznę nowy program. Prawdopodobnie będzie to "Program Minimum" z ETK ("Enter The Kettlebells"). Można go robić nawet codziennie, bez ograniczanie dodatkowych aktywności.
A tych aktywności zbiera się coraz więcej. Kolejne tygodnie niemal bliźniaczo podobne. Wydłużały się będą jedynie długie niedzielne wybiegania. Dopiero w okolicach 20 kwietnia będzie bieg krótszy niż 8 km. A dzisiaj mamy 10 marca Do maratonu muszę przebiec jeszcze 398 km.
Na PM/ETK mam zamiar odpocząć do końca miesiąca i chyba złapię się... za "10000 swingów" po raz trzeci, ale tym razem od początku do końca z kulą 32 kg. Cięższej nie kupię. Wolę zainwestować w mocne buty. Do tego plan na drążek i pompki. Powinien być komplet

Czytam i czytam i głupieję. Wybór za duży i czuję, że bez wizyty w sklepie dla biegaczy się nie obędzie. Z drugiej strony są głosy, że ważniejsza bywa technika i siła mięśni głębokich. Po swoich doświadczeniach z biegów i machania kettlami zaczynam uznawać, że - odpukać w niemalowane - zmierzam w dobrą stronę.
---
Lecę spać. Dzięki Bogu śpię jak zabity ostatnio.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-03-10 21:42:25

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Treningi odbyłem zgodnie z planem. Trochę przesunięcie czasowe złapałem, ale byłem w świątyni obżarstwa czyli w jednej z najlepszych tradycyjnych piekarni-cukierni w regionie
To za mną składa się ze 120 jaj, nieznanej ilości mąki i cukru. Dla niewtajemniczonych: nazwa tego wytworu to sękacz. Tradycyjny wyrób podlaski. Piecze się toto nad ogniem, na drewnianym wałku.


W weekend po długim bieganiu będę miał okazję zjeść kawałek Zastanowię się poważnie. Perspektywa kusząca, lecz tucząca. Niby 20 km rozgrzesza, ale grzech popełniony z premedytacją liczy się podwójnie (byłem z Młodym w kościele na naukach, to wiem )
---
500
Po powrocie poćwiczyłem.
Swingi - 500 x 28 + Press 28 kg (1-2-3)
Całość (Razem z minutą na zbicie tętna: 38'52" (czytam na T-Nation, że ludzie się z tym chrzanią po 50 minut i przypomniało mi się, że ja też tak miałem. A tętno potrafiło poszybować na 155 BPM - jak dla mnie sporo)
Wykres nic nowego.

Ogólnie trening "wszedł". Nieskromnie powiem, że robię jedne z najładniejszych swingów w okolicy
Ciekawy artykuł o moim ukochanym wahadełku był dzisiaj na FitNow
http://www.fitnow.pl/pl/3/268/587
Ogólnie to polecam każdemu i zawsze. Poprawnie wykonane swingi + goblety otworzą każde biodra. Dodaj do tego tureckie wstawanie i masz kompletny trening. O tym za chwilę.
---

Powiem - delikatnie - nie byłem zachwycony perspektywą biegu na 10 km po wykonaniu 500 wymachów. O dziwo, biegło się spokojnie i bez udręki. Równe, spokojne tempo. Tętna nie pilnowałem. Okazało się po biegu, że było nieco wyższe niż zakładałem. Olać to. Miałem biegać spokojnie i komfortowo, to i biegłem właśnie tak.
Jeszcze pół roku temu "dycha" to było wydarzenie! Ultrawysiłek zakończony radosnym "bilansowaniem", bo przecież "wolno" A dzisiaj 10 km + 7 x 30" przebieżek, to standardowa sesja treningowa Fajnie Satysfakcja jest - nie powiem.
Wykres.

---
Plany.
Panteonie mógłbyś mnie oświecić trochę? W ETK Tsatsouline pisze o PM:
- 12 minut swingu do "comfortable stop" na przemian z odprężającym joggingiem. W sumie 30 minut? Czy samego swingu 30 minut? Nie kumam, a żadnej tabelki nie ma. No i jeszcze 15 minut aureoli, przysiadów i pomp. Nic nie trybię.
- TGU - dwa razy w tygodniu po 5 minut? WTF? Nie masz jakiejś konkretnej rozpiski do PM/ETK?

Tak sobie myślę, że takie 5 x 100 swingów, z setami przeplatanymi joggingiem na 400 metrów to taka ciężka wersja PM I podoba mi się bardzo. Nie chodzi o dawanie sobie w kość (od tego są snatch'e, LCJerk) ale szykowanie pod biegi.
Dobra. Zmykam spać.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-03-11 21:55:03

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-03-11 21:56:49

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
:)

Ten "nie-na-czuja PM" to:
2x 5min TGU - robisz sobie powiedzmy w poniedziałek i czwartek
2x 12min SWING (wtorek i piątek) - jak np. max w jednym secie wynosi 30, to robisz do 28.. odpoczywasz chwilę (ile trzeba) i robisz kolejną serię - np. do 20.. Jak czujesz, że za 2-3powt ujdzie para, to STOP.

Mam taki myk, że jak robię i zaczynam czuć ciężar w nadgarstkach (tak, w nadgarstkach), to kończę serię.
I tak robisz 12min.

Jak będziesz robił serie na maxa, to zrobisz powiedzmy 5x50, a jak byś robił wersję "do końca minuty", to np. robisz 15, odpoczywasz do końca minuty itd.. Jak przejdzie 12min, to następnym razem możesz dodać i robić 12x16.... itd..

------

"Na czuja PM" - to na czuja - kilka TGU, trochę wymachów codziennie, czy tam 5xtyg.

------

S&S
5x 1/1TGU
100 SWINGÓW - w dowolnej opcji - 2hand, hand to hand itd.. 10x10, 5x20, 20x5 :)
I to chyba 5x tygodniowo

Ładnie zebrane do kupy "nieustrukturyzowany PM".

Jak dojdziesz do 100 swingów w jednej serii, to wskakujesz na większy ciężar w swingu. W TGU też JAKOŚ się przechodzi, ale nie znam "momentu" przejścia.

Zmieniony przez - panteon w dniu 2014-03-11 22:29:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
a ten panteon to nie jestes Ty przypadkiem ,?????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????....................................................... .................................................
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
:)

W przerwach możesz robić jogging, ale to bez sensu - jak upchniesz swingi i jogging w owe 12min?
Ja tam sobie kręciłem biodrami :) Można walkę z cieniem, czy jakieś tam wygibasy porobić.

5min TGU i 12min SWING - to tylko wytyczna, którą można zmienić. Zwiększyć oczywiście!! :)

Stronami nie sypnę, ale te 5min/12min jest w ramce na końcu rozdziału. Któregoś.. Nie mam książki pod ręką.

Jako dodatego do codziennej aktywności, to te TGU 5x1/1 + 100 swingów bym widział.
Zajmie dosłownie kilka minut. No, kilkanaście..

TGU na rozgrzewkę, a swingi np. na finisher, czy pomiędzy jakimiś ćwiczeniami..

Zmieniony przez - panteon w dniu 2014-03-11 22:50:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
To ja mam nieco inną wizję

Swing - jak pisałeś - EMOM/12 - minimum 15 - maksimum 20 rep. Gdy tylko czuję uchodzenie pary zostawiam. Do końca minuty: skakanka albo energiczne drapanie się po głowie.

TGU: 5 minut z maksymalnym skupieniem na technice - po 1/2 na stronę wyjdzie.

Przed swingami: 15 minut aureoli, przysiadów i pomp
Po TGU: 15 minut aureoli, przysiadów i pomp

Nie liczę nic poza czasem. Jeszcze będę podejrzliwie się przyglądał całości.

Przytargałem wczoraj łokieć. Przy zrzucaniu po pressach poczułem jak mnie pociągnął. Oby się rozeszło Chyba kupię stabilizatory.

Polatałem wczoraj po domu z miarką i... usunąłem z koszyka na Allegro drążek do mocowania na ścianie. Potrzebuję 35 cm wolnej ściany, a wszędzie mam kable. Poza balkonem. No i jest jeszcze opcja sufitu, ale jakby to wyglądało... Po kątach kettle, na stole skakanka, a pod sufitem drążek Istnieje jeszcze rozwiązanie w przejściu do kuchni, pomiędzy ściany. Miałbym jak u Pavla w "PTP": ile razy będę chciał wejść do kuchni, to będę się musiał podciągnąć

Plan w ZARYSIE
www.100pompek.pl
www.podciaganie.pl

PN - podciąganie + stretching
WT - bieganie + pompki
ŚR - podciąganie + stretching
CZ - bieganie + pompki
PT - podciąganie + stretching
SO - bieganie + pompki
ND - długie wybieganie
do tego minimum 4 dni w tygodniu PM/ETK (2 x TGU i 2 x Swing) - rano, na rozruch. Jogging - skakanka albo trucht (a nawet truchcik)

Chciałbym ewoluować w kierunku czegoś co wczoraj trafiło do mojej głowy jako "crossfit biegowy" - tu więcej szczegółów
http://crossfitbody.wordpress.com/2014/03/11/nie-nogi-biegaja/
Do maratonu nie będę kombinował, no chyba, że w przedostatnim tygodniu.
Stadion, lekki odważnik i poszło Kiedyś w przyszłości.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
Dzięki za ten link do podciaganie.pl . To też jest mój priorytet na przyszły rok

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

WHEY premium