Niedziela. Trochę sobie popadało. Z rana dzieciaki wykombinowały, że jest jakaś promocja do kina i musiałem z nimi jechać. Mam nabytą w dzieciństwie słabość do kukiełek Jima Hensona to i się zbytnio nie broniłem. Miałem chytry plan wysłania dzieciaków do kina, a sam bym sobie strzelił 16 km po trasie maratonu. Nie miałem serca. Po powrocie totalna [...]
Ostatnio zapisuję to co zjadam i potem liczę. Ale dopiero po fakcie. Okazuje się, że zjadam mniej-więcej taką samą liczbę kcal. Po tygodniu, dwóch będę miał miarodajne dane. Zobaczę jak to będzie po obłożeniu biegami. Nie mam podziału na DT i DBT. Skoro w czyimś organizmie różnica w podaży 200-300 kcal (duże jabłko) wywołuje niekorzystne zmiany, [...]
U mnie to wygląda tak: 7:00 - 8:00 śniadanie (najczęściej jajecznica na boczku, smalcu, z serem) 14:00 - 15:00 - obiad (mięso, warzywa, smalec/masło) 17:00 - 18:00 - 19:00 trening, a po nim banan/jabłko I tu właśnie głupieję. Najchętniej poprzestałbym na węglach, ale białka też chyba trochę trzeba. Zazwyczaj jem jajko albo dwa z jakimś warzywem. [...]
7500 /10000. Poniżej 40'. Przerwy s skracane o 5". 1' 55" 50" 45" 40". Na noc jabłko i sporo winogron. Spałem od 21:00 do 7:00 rano, a i tak obudziłem się nieprzytomny. Mnie robota intelektualna idzie jak z płatka bez Ww. Dzisiaj dzień luzu. Jutro jezioro i bieganie.
8000/10000 Kula: 32 kg Dodatkowo: press 1,2,3 EH Czas: 43'58" Przerwy: 1' 55" 50" 45" 40" Trochę przegiąłem ze skracaniem przerw. Ciężko było, co widać na tętnie. Trochę to nie ma sensu, bo nie wypoczywam pomiędzy setami i więcej tam walki o przetrwanie niż ćwiczenia. Przedramiona wyją, a ja jęczę. Może jakoś udobrucham sąsiadów, bo wczoraj trochę [...]
Dochodzę, do wniosku, że mnie te 10K swingu trochę sponiewierały. Może nawet bardziej niż to dostrzegałem na bieżąco. Wczoraj dzień bezczynności. Dzisiaj też się tak szykowało, ale los sprawił mi niespodziankę i jakoś się tak rozkręciłem, że wieczorem zrobiłem sobie trening podpatrzony u gyrewików: LCCJ - 5 x (1' pracy / 1 ' odpoczynku) na każdą [...]
S&S Swing: 28 LP x 10 (luźno - rozruch po dwóch dniach przerwy) TGU: 20 / 24 / 28 / 32 / 20 Rozciąganie. Przed treningiem eksperyment: kawa z masłem i śmietaną na słono. Smaczne. Przed snem zjadłem pomarańcza, jabłko i kawałek czarnej czekolady. Spałem jak zabity. Do kolacji poszła łyżeczka siemienia lnianego i ostropestu. Taki budyń. Smaczne [...]
Czytałem, że siemię nie zmielone to marnotrawstwo - nie strawi się a więc szkoda go. Jest jeszcze gorzej. Przykleja się do ścianek jelit i może doprowadzić do paskudnych konsekwencji. Raz, że stan zapalny, a dwa może uszkadzać jelito. Pobiegałem. 12 km. Rozbieganie, czyli luz. I był luz. Byłby luz. Był to pierwszy bieg po dwutygodniowej przerwie. [...]
Mam dwa komplety takiego czegoś: http://www.denimix.pl/wp-content/uploads/2009/11/nakladki_antyposlizgowe_2.jpg Chwalę sobie, ale tylko dlatego, że użyłem może ze dwa razy. Po śniegu/zaśnieżonej nawierzchni dają radę. Po miękkim lodzie też. Na asfalcie ogólny dramat i szkoda sprzętu. Co się działo? Wczoraj detoks komputerowy. Ogólnie nic nie [...]
@Evo - podumam. Śniadania jem prawie bez węgli. Śladowe ilości. Spróbuję jak mówisz. Zresztą na jutro mam zapiekankę z warzywami. Pobiegałem. 8 km + 5 min. stretching + rytmy 3 x 30" / 60" Przed bieganiem dół kondycyjny i mentalny. Wiedziałem, że ruszę się z domu, ale nie czułem radości. Co zrobiłem? Strzeliłem porządną szklanę wody z witaminą C, [...]
Właśnie... Człowiek głodny - zjadł chleba ze śmietaną i cukrem.. :-) Tam przegryzł jabłko i jakoś było. Ja bym chciał tak jak kiedyś. Teraz popularne jest OS - Oryginal Strength - czyli taki powrót do korzeni, do ruchów które wykonywało się będąc w wieku 0-3lata.. Jak tak oglądam filmiku z primal movement, czy właśnie OS a potem patrzę co robi [...]
"Dopiero o 19:00 obiadokolacja. Mięso, ziemniaki. Za dużo mięsa" A jw T malutko jest ;) He he he :-D Opierniczyłem miskę smalcu,którą podają gościom jako przystawkę :-D Moje rutynowe zachowanie w tej knajpie :-D [...]
Wiem, wiem Just :-) 16.05. Dziś nie mój dzień :-) ciągle albo mi słabo albo mam mdłości albo ból głowy. Większość posiłków zjadłam przed 14:00 bo miałam wrażenie, że jedzenie się wchłania z chwilą połknięcia. Zaraz to ja chyba spać idę, bo muli nieziemsko choć dopiero 18-ta, ale dobrze mi to zrobi :-) Trening: Dzień 2 (plecy) 1. Ściąganie drążka [...]