Dzika masa by ELbodybuidler- Dzień 37- 18. 11. 14 r Drugi dzień kursu mega fajny. Jestem zmęczony, ale i bardzo podekscytowany ;) Dieta: 4 jajka+ 100 g ryż+ 50 g mąka żytnia 3 posiłki: 500 g pierś z kurczaka+ 300 g ryż+ 450 g fasolka szparagowa 330 g jabłko 200 g twaróg chudy+ 55 g m. orzechowe Trening: Trening interwałowy miałem ok 30 a nawet 40 [...]
Dzika masa by ELbodybuidler- Dzień 52- 03. 12. 14 r Dzisiejszy dzień o wiele ciekawszy niż wczorajszy Trening: Po 2 posiłku ok. 20 min treningu pozowania Po 3 posiłku: MC klasyczny 4 s po 5 powt 112, 2 x 122, 132 Podciąganie na drązku, nachwyt, szeroko 4 s po 5 powt 4 s + 5 kg Wiosłowanie sztangą, nachwyt 5 x 5, 82, 87, 92, 97, 102 Ściąganie [...]
Marta, tak zrobię, ale ja wiem czy jest o co się niecierpliwić @-) Grunt, że foty będę w naturalnym otoczeniu, więc obie zobaczymy to i owo :-)) Sama bardzo chcę mieć taki wgląd, więc naprawdę bardzo dokładnie się obstrykam ;-) I kończąc już ten temat, bo Ty drżysz, a ja się cykam }:-(;-): Robimy z Anią nogi dzisiaj (góra po wczorajszej górze, to [...]
Marta, tak zrobię, tylko dzisiaj, już podczas samego treningu, wyleciało mi z głowy, że to miało być uginanie 2/1 }:-( Następnym razem będzie dobrze :-)) dzień 15, tydzień III MICHA: -ryż brązowy, jaja, olej kokosowy -ryż br., wół TRENIO -whey, jabłko -ryż biały, cyc -cyc, oliwa -pstrąg, masło wg 219B/87T/195W TRENING: A1 Przysiad, 6x7/5/3/7/5/3, [...]
Mikosia, zabiłaś mnie, wiesz |-)};-) A macham sobie w nadziei, że mi z nieba jedzenie spadnie %-) Ann, pewka, że dasz /-)_ Łatwo wyczuć kiedy zadek się buntuje i trzeba zrzucić ciężar. Aczkolwiek do nóg aerobowo raczej nie polecam %-) ____________________________________________________________ Zleciał kolejny tydzień. Aż drugi 8-) [...]
Sheep, ale to tylko dlatego, że wciąż chcę jak człowiek wyglądać %-) Serenita, jak Lorane i Ann ;-) Lorane, dzięki };-) Ann, to trzeba by nagrać by stwierdzić, ale nie lubię bardzo %-) dzień 20 DNT Wczoraj dodatkowo jabłko średnie wpadło, a dzisiaj marzę o wątróbce na maśle, na którą bilans niestety nie pozwala :-( Nie że marudzę, ale nie jest mi [...]
Wczoraj było tak: Rano owsianka, ale aż jakieś 200 g. pół gruszki, jabłko, łyżka masła. Wieczorem była sałatka z rukoli, pół papryki, dwa pomidory, 100 g. kurczaka, pół cukinii, oliwa z oliwek. Było też wino :/ nie bij! ;) No i mam pytanie - czy mogę przedłużyć tę dietę o dwa dni??? Bo niby już jutro powinnam zacząć normalny rozkład posiłków, ale [...]
Dzięki Saida, oby tak było! :-) Dzisiaj zaliczone niezłe interwały - godzinę grałam w squasha z niezłym zawodnikiem i naprawdę się zgrzałam @-| Dieta już ok, żołądek wprawdzie nadal czuję, ale jem już normalnie. 1. owies, jabłko, migdały, orzechy 2. pierś, ziemniaki, oliwa, papryka 3. pierś, chleb żytni razowy, masło, marchew 4. schab, makaron [...]
Dzięki! Ja też Cię podczytuję i trzymam kciuki };-) Oooo, to Ty też tak masz? :-) Nie ma to jak 'głodować' na masie, co nie? |-) Przy okazji - dokonałam dzisiaj wiekopomnego odkrycia! A mianowicie w końcu dało mi się kupić i spróbować masła orzechowego. Nie wiem, może to kwestia tego okropnego głodu, ale po prostu spróbowałami zakochałam się!!! [...]
Dziękuję :-) No, to emocjonujący weekend już za nami, czas wrócić do szarej rzeczywistości. Bardzo fajnie było widzieć to wszystko na żywo, ale w sumie cieszyłam się, że tym razem to nie ja staję na scenie. To naprawdę wielki stres... Dzisiaj był trening barków i brzucha: 1) Wyciskanie na klatkę górny skos 2) Wyciskanie sztangi przed głową 3) [...]
Sylwia - czy to znaczy, że Twoim zdaniem rosną mi te plecy? Wiesz, mimo że robię sobie te foty porównawcze, to nie jestem w stanie sama dopatrzeć się postępów :-| No i masz rację - odpuszczam sobie sprawdzanie maxów aż mi ręka wydobrzeje, bo po wczorajszym martwym na prostych z zaledwie 65kg, dzisiaj znowu nie mogę ruszać za bardzo ręką, tak mnie [...]
Piątkowy trening pleców oczywiście zaliczony - nie był niestety taki jakbym chciała, bo ręka bolała jak cholera. Na dzisiaj umówiłam się w końcu do ortopedy, bo stwierdziłam, że chyba samo mi nie przejdzie, a dłużej na lekach przeciwbólowych jechać nie mogę. Okazało się, że to typowy "łokieć tenisisty'. Dostałam skierowanie na rehabilitację: po 10 [...]
Dzięki Sylwia :-) Chodzę dzielnie na te zabiegi, ale prawdę powiedziawszy po nich łokieć boli mnie jeszcze bardziej. Jak go nie ruszam to jest OK, ale jak go przez prawie godzinę potraktują tymi laserami, ultradźwiękami i innymi cudami, to robi się naprawdę zły. Mam nadzieję, że po 10 razach będzie jakaś poprawa, bo póki co boli bardziej niż [...]
Święta, święta i po świętach... Całe szczęście, bo świąteczne menu okazało się nie na moje zdrowie, a starałam się wybierać rozsądnie i jadłam w bardzo umiarkowanych ilościach. Po raz kolejny okazało się, że jednak najlepiej się czuję jedząc kurczaka z ryżem albo coś w ten deseń. Świąteczna rolada z kluskami to jednak nie to samo, podobnie jak [...]
Dzisiaj był znowu ten najcięższy trening w tygodniu. Zawsze w poniedziałki leje się ze mnie, a po treningu leże i odpoczywam, zanim się porozciągam i doczłapię do szatni :-)) Obciążenia w zasadzie identyczne jak zeszłym razem. 1a siad ATG 5x5 (40kg, 50kg, 50kg, 50kg, 50kg) 1b uginanie na dwójki 5x8 (50kg, 55kg, 60kg, 60kg, 60kg) 2a hip thurst [...]
Dzięki Karolina :*** Markoto, ło matko, Ty też? Serdecznie współczuję };-) Zaglądnęłam do Twoich wypisek w dzienniku i widzę że u Ciebie taka sama bida jak u mnie ;-) No cóż, taka lajfa, musimy to jakoś udźwignąć, ale czasami naprawdę tęsknię strasznie za chlebem, zwłaszcza jak kupuję taki świeżutki i cieplutki dla rodziny, a potem leży i mi [...]