SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawa czy herbata część I

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4303896

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 17398 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 79160
a ten co siedzi na butli jak kontempluje ***aniec
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Wg. maksymy "Jeden robi jak sie patrzy, reszta patrzy ja sie robi". Z drugiej strony moze chlopaki zrobili sobie lodoweczke w dolku i wlasnie przyszla pora na schlodzone winko.

Pamietacie ten tekst:

ŚLUSARZ
J.Tuwim

W łazience cos się zatkało, rura chrapała przeraźliwie aż do przeciągłego
wycia, woda zaś kąpała ciurkiem. Po wypróbowaniu kilku domowych środków
zaradczych (dłubanie w rurze szczoteczka do zębów, dmuchanie w otwór, ustna
perswazja itp.) - sprowadziłem ślusarza. Ślusarz był chudy, wysoki, z siwa
szczecina na twarzy, w okularach na ostrym nosie. Patrzył spode łba
wielkimi
niebieskimi oczyma, jakimś załzawionym wzrokiem. Wszedł do łazienki,
pokręcił kranem na wszystkie strony,

stuknął młotkiem w rurę i powiedział:
- Ferszlus trzeba roztrajbować.
Szybka ta diagnoza zaimponowała mi wprawdzie, nie mrugnąłem jednak i
zapytałem:
- A dlaczego?
Ślusarz był zaskoczony moja ciekawością, ale po pierwszym odruchu
zdziwienia, które wyraziło się w spojrzeniu sponad okularów, chrząknął i
rzekł:
- Bo droselklapa tandetnie blindowana i ryksztosuje.
- Aha- powiedziałem - rozumiem. Więc gdyby droselklapa była w swoim czasie
solidnie zablindowana, nie ryksztosowałaby teraz i roztrajbowanie ferszlusu
byłoby zbyteczne.
- Ano, chyba... A teraz pufer trzeba lochować, czyli dać mu szprajc, żeby
stender udychtować.
Trzy razy stuknąłem w kran młotkiem, pokiwałem głowa i stwierdziłem:
- Nawet słychać.
Ślusarz spojrzał dość zdumiony:
- Co słychać?
- Słychać, ze stender nie udychtowany. Ale przekonany jestem, ze gdy pan mu
da odpowiedni szprajc przez lochowanie pufra, to droselklapa zostanie
zablindowana, nie będzie już więcej ryksztzosować i co za tym idzie,
ferszlus będzie roztrajbowany.
I zmierzylem ślusarza zimnym, bezczelnym spojrzeniem. Moja fachowa wymowa
oraz nonszalancja, z jaka sypałem zasłyszanymi po raz pierwszy w życiu
terminami, zbiła z tropu ascetycznego ślusarza. Poczuł, ze musi mi czymś
zaimponować.
- Ale teraz nie zrobię, bo holajzy nie zabrałem. A kosztować będzie
reperacja- wyczekał chwile, by zmiażdżyć mnie efektem ceny- kosztować
będzie... 7 złotych i 85 groszy.
- To niedużo- odrzekłem spokojnie.- Myślałem, ze co najmniej dwa razy tyle.
Co zaś dotyczy holajzy, to doprawdy nie widzę potrzeby, aby pan miał
fatygować się po nią do domu. Spróbujemy bez holajzy.
Ślusarz był blady i nienawidził mnie, uśmiechnął się drwiąco i powiedział:
- Bez holajzy? Jak ja mam bez holajzy lochbajtel krypowac? Zeby trychter
był
na szoner robiony, to tak. Ale on jest

krajcowany i we flanszy zulajtungu nie ma, to na sam abszwerwentyl nie
zrobię.
- No, wie pan - zawołałem rozkładając ręce - czegoś podobnego nie
spodziewałem się po panu. Wiec ten trychter według pana nie jest robiony na
schoner? Cha, cha, cha! Pusty śmiech mnie bierze. Gdzież on na litość Boga
jest krajcowany?
- Jak to, gdzie?- warknął ślusarz.- Przecież ma kajle na iberlaufie.
Zarumieniłem sie po uszy i szepnąłem wstydliwie:
- Rzeczywiście. Nie zauważyłem, ze na iberlaufie jest kajla. W takim razie
zwracam honor: bez holajzy ani rusz.
I poszedł po holajze. Albowiem z powodu kajli na iberlaufie trychter
rzeczywiście robiony był na szoner, nie zaś krajcowany, i bez holajzy w
żaden sposób nie udałoby się zakrypować lochbajtel w celu udychtowania
pufra
i danie mu szprajcy przez lochowanie stendra, by roztrajbowacć ferszlus,
który dlatego źle działa, ze droselklape tandetnie zablindowano i teraz
ryksztosuje.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 17398 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 79160
To w takim razie ja wrzucam coś takiego:

Klasyfikacja babć w autobusach (i innych środkach komunikacji publicznej):
* Babcie łowcy krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.
* Babcie akrobatki - widząc wolne krzesło po drugiej stronie autobusu w cudowny sposób odzyskują mobilność, wrzucają laskę pod pachę i biegną do krzesła, co sił w nogach.
* Borostwory - ogromne babcie w futrzanych płaszczach zajmujące z reguły 1,5 - 2 miejsc siedzących.
* Babcie wilki - atakują wataha, ich szczekanie rozlega się na cały autobus i wygryzają każdego z ich siedzeń.
* Babcie lokomotywy - jak siedzisz w autobusie, staja nad Tobą i zaczynają sapać. Niektóre sapią tak intensywnie, ze czujesz, co jadła kilka godzin temu...
* Babcie ankieterki - na kilka przystanków przed ich docelowym przepytują ludzi, kto kiedy wysiada i starają się odpowiednio ustawić wszystkich przejściu. * Babcia "Last Minute": nie wstanie przed swoim przystankiem, ale siedzi twardo do samego końca i podrywa dupsko i przebija się do wyjścia jak kula armatnia dopiero wtedy, gdy ludzie zaczynają (na jej przystanku) wsiadać do transportera.
* Babcia "Predator": najbardziej obrzydliwy, wredny typ. Pokonuje nieraz spore dystanse do przystanku, ale już w busie czy tramwaju nie jest w stanie przejść tych 6 metrów do wolnego miejsca, tylko staje nad kimś młodszym i terroryzuje go.
* Babcie - siatomioty: Wsiada sobie taka jedna do autobusu (ew.
tramwaju), czujnym zwinnym okiem namierzając pozycję wolnego krzesła oraz najbliższego kasownika. Po przekalkulowaniu i zrobieniu symulacji (chodzi o trójwymiarową symulację ruchu współpasażerów w najbliższych 10 sekundach nałożoną na plan przestrzenny krzesło-kasownik-własna pozycja) rzuca siatą w stronę wolnego krzesła a sama kasuje bilet. Po czym z godnością zdejmuje siaty z siedzenia, żeby rozgościć się na wcześniej zarezerwowanym miejscu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
"(...)
- A coż w tym niejasnego? Jest defilada na Placu Czerwonym. W każdym
szeregu po dwudziestu ludzi. W każdym sektorze dziesięć szeregow, dwustu
ludzi. Tych sektorow jest po horyzont. Maszeruja rowno, aż miło
popatrzeć. Każdy żołnierz przez okragły rok wyciskał z siebie siodme
poty, szkolac się na defiladę. I to nie tylko w Moskwie, ale wszędzie.

Pytanie: czy wyrzucanie wyprostowanych nog powyżej pasa, wypinanie
piersi i zadzieranie brody powyżej nosa przydatne jest na wypadek
działań wojennych? Po co tracić czas na ćwiczenie kroku defiladowego?

OdpowiedĄ: po to, żeby zmusić tysiace ludzi do reagowania w sposob
bezrefleksyjny, przyzwyczaić ich do słuchania rozkazow, a nie zdrowego
rozsadku.
- Trudno się nie zgodzić.
- Dobrze. W takim razie trzeba podobne ćwiczenia zastosować wobec setek
milionow obywateli.
- Zmusić obywateli, żeby maszerowali krokiem defiladowym?
- Niekoniecznie. Mam na mysli tresć, nie formę. Najważniejsze, żeby te
ćwiczenia były absurdalne i żeby rownoczesnie dotyczyły setek milionow
ludzi. Najlepiej zmusić ich do wykonywania jakiegos kretynizmu. Regularnie.
- Masz przykłady takich kretynizmow?
- Można na przykład zmusić cała ludzkosć, żeby dwa razy w roku
przestawiała wskazowki zegarow.
- Czym to uzasadnić?
- Oszczędnoscia energii.
- To prawda?
- Skadże znowu! Najważniejszym odbiorca energii elektrycznej sa fabryki.
Na drugim miejscu sa srodki transportu. Przesuniemy wskazowki, czy nie
przesuniemy - i tak ilosć zużywanej energii nie ulegnie zmianie.
Poważnym odbiorca sa kopalnie węgla. Tam zawsze jest ciemno. Albo
oswietlenie ulic. Swiatło włacza się kiedy jest ciemno, a wyłacza kiedy
jest jasno. Co zmieni przestawienie wskazowek?
- Częsć energii wykorzystuja ludzie w swoich mieszkaniach...
- Słusznie. Niecały jeden procent. Ale w ramach tego procentu też nie
wszystko idzie na oswietlenie. Niebawem nadejda takie czasy, że ludzie
będa mieć elektryczne żelazka, elektryczne maszynki do mielenia mięsa,
telefony na prad, radia, elektryczne kino domowe. Możesz kręcić
wskazowkami zegara w każda stronę i nie wpłynie to w żaden sposob na
zużycie energii. Zreszta z oswietleniem mieszkań to wyglada podobnie:
Latem i tak jest widno i nie ma znaczenia, czy wstajesz o piatej, czy o
dziesiatej. Z kolei zimowym rankiem i tak jest ciemno i nie obejdzie się
bez oswietlenia. Nieważne, czy jest godzinę wczesniej, czy poĄniej.
- Zatem uważasz, że nie będzie żadnego pożytku z przestawiania zegarow?
- Będa tylko kłopoty. Masa kłopotow.
- I nikt nie będzie oponować?
- Tłum nie potrafi mysleć. Tłum przyjmie to jako cos naturalnego. Sam
będzie sobie przysparzać nowych problemow. Jesli tylko narzucimy
ludzkosci z dziesięć takich idiotycznych zachowań, jesli sprawimy, że
wszyscy podporzadkuja się bez zastrzeżeń, wtedy zawładniemy swiatem.
(...)"

Wiktor Suworow
"Wybor"
Warszawa 1997.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
by niemozliwe moglo byc mozliwe...



Gdyby czas plynal w drugą stronę to byłoby tak pięknie...
Zaczyna się od tego, że kilku gości przynosi cię w
skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę.
Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku.
Stajesz się coraz młodszy. Pewnego dnia dostajesz odprawę
w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He!
Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić
coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy
no i coraz częściej uprawiasz seks. Jak już masz to opanowane,
jesteś gotów żeby trafić na studia. Potem idziesz do szkoły.
Coraz mniej od ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę.
Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do... hmm, gdzie pływasz sobie
przez 9 miesięcy wsłuch**ąc się w uspokajający rytm bicia serca.
A potem nagle BĘC Twoje życie kończy się orgazmem.



edit. Usmarkalem sie jak to zobaczylem http://www.kaminiarz.pl/ 

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-11-18 19:33:00

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 22600 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 112308


hrhrh

28:06:42:12
That is when the world will end.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11151 Napisanych postów 51603 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
brakuje jeszcze 75C i obróbki skrawaniem hrhr dobre

miłego weekendu cu2morrow
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Pachnie tu weekendem. Cicho i pusto. Hello, anybody?

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11151 Napisanych postów 51603 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
hi ja po krótkim, lekkim sobotnim 45 minutowym treningu (15950 kg total) czuję w sobie trochę więcej energii, zaraz się kąpię, przebieram i idę pobawić nieco miłego weekendu ciąg dalszy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11151 Napisanych postów 51603 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Siwy chyba ostro Was biją w Gdyni (arka:wisła) bo przed chwila jechalo 10 dodatkowych psiarni, polewaczka, 1 wozik wojskowy, i 'taran'
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

aerobik to aeroby?

Następny temat

posiłek przed i po treningowy

WHEY premium