Masz pojedyńcze pytanie/pytania ?- reaktywacja 3

Z racji, że druga część się skończyła otwieramy część trzecią pojedynczych pytań

W związku z zaistniałymi zmianami temat pojedynczych pytań zostanie zamknięty, proszę więc zakładać osobne tematy.

powiadomki on i od razu pytanie:
poniedziałek pull (plecy,tył barków, dwugłowe ud, biceps, zginacze przedramienia, brzuch)
wtorek crossfit (bear complex 5s, podciąganie 5s, pompki klasyczne z obciążeniem 5s)
środa push (przód barków, bok barków, klatka, triceps, prostowniki przedramion, czworogłowe ud, łydki)
czwartek crossfit (front squats, MC, push press, podciąganie, pompki z obciążeniem 5 obwodów)
piątek 1,5h mecz piłki nożnej
sobota pull
niedziela 1,5h piłki nożnej

analogicznie wraz ze zmianą tygodnia zmienia mi się rozkład treningów siłowych: np. pull, push, pull, a w następnym tyg. push,pull,push i tak dalej

co sądzicie o takim podziale treningów w tyg? (nie ma opcji na dzień odpoczynkowy, bo się czuję wtedy bardzo niekomfortowo, 1 trening dziennie musi być, dbam bardzo o michę, żeby nie wypalić organizmu)

Dla mnie lipa jak zrobisz w poniedziałek plecy to na drugi dzień crossfit będzie ciężko bo masz podciąganie, w kolejny dzień zrobisz czworogłowe a na kolejnym masz w crossficie fronty więc nie widzę takiego połączenia

brak konsekwencji w planie albo crossfit albo trening kulturystyczny w takim zestawieniu bym tego nie mieszał

tylko, że na treningach push/pull robię 10 rep. i stawiam na masę/siłę, a crossfity są typowo dynamiczne: max powtórzeń małym ciężarem, 30 sekund przerwy i tak 5 serii, a drugi crossfit 5 obwodów, 90sek przerwy między obwodami i też bardzo dynamicznie.

Po prostu mam się zdecydować: albo crossfit, albo klasyk i to robić, czy widzisz jakąś możliwość połączenia tego?

jeszcze edit: ten trening crossfit który tam wrzuciłem to jest 1 crossfit w moim życiu :P. Powiedzcie mi, dobrze to skleciłem na początek, czy lipa? :P

Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2013-10-17 14:01:59

Najpierw odpowiedz sobie na pytanie jaki jest cel Twoich treningów na siłowni. A później do tego dobierz trening. To co zaplanowałeś to galimatias z którego nie za wiele można tak na serio uzyskać. Bo po pierwsze takie naładowanie aktywnością w tygodniu ograniczy progres, a po drugie jak rion10 napisał dublujesz pewne rzeczy w kolejnych treningach.

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2013-10-17 14:08:28

no cóż, mam kilka celów, niestety i muszę to wszystko ze sobą połączyć. Przede wszystkim ćwiczę dla zdrowia itp. treningi na siłowni są mi potrzebne, ponieważ chcę zwiększyć masę mięśniową, a pozostałe treningi, ponieważ chcę poprawić w znacznym stopniu wydolność organizmu (biegi na 1500m, piłka ręczna i takie tam). No i chcę wyglądać jak Alvaro

DreamEvil

no cóż, mam kilka celów, niestety i muszę to wszystko ze sobą połączyć. Przede wszystkim ćwiczę dla zdrowia itp. treningi na siłowni są mi potrzebne, ponieważ chcę zwiększyć masę mięśniową, a pozostałe treningi, ponieważ chcę poprawić w znacznym stopniu wydolność organizmu (biegi na 1500m, piłka ręczna i takie tam). No i chcę wyglądać jak Alvaro

Za tego Alvaro masz soga. Się uśmiałem że mało mi śniadanie z gęby nie wypadło.

Wydolność można poprawić bez siłowni - robiąc interwały na przykład (crossfit bym sobie odpuścił). Natomiast treningi na siłowni ukierunkuj pod budowanie masy mięśniowej. Do tego oczywiście dieta - przy sporej aktywności fizycznej i niedopasowaniu do niej diety będzie zero efektów.

Za dużo celów to się nie da na raz upchać w jednym planie ale można się pobawić. Jeśli masz odpowiednią masę mięśniową to pobaw się treningiem funkcjonalnym ale nie mieszaj w to kulturystyki.

Niewiem czy w dobrym temacie pytam ale mam nadzieje ze tak.Chcial bym się upewnic czy mozna a jak tak to w jaki sposob trenowac połowe ciała. Chodzi o to ze mam juz jakis czas kontuzjowaną prawą rękę i powoli zaczynam dostrzegac spadki dlatego postanowilem się pomęczyc zeby spadki byly wolniejsze albo i w ogole ich nie bylo. Czytalem kiedys gdzies o takim treningu i bylo tam napisane ze trening wywoluje impuls nerwowy na cale cialo nawet jesli trenowana jest polowa. Myslalem narazie o FBW po tej zdrowej stronie,akurat padlo ze lewej ktora mam slabsza troche to i moze cos nadrobie. Jak ktos obeznany to bardzo prosze o madre rady. Niewiem czy mysle w dobrym kierunku a bez treningów dostaje depresji...

Wskazany jest trening nawet połowy ciała w przypadku kontuzji. Ogranicza to spadki. Oczywiście ciężary będą ograniczone. Trening oparty w większej mierze na maszynach - ale to też zależy jaka kontuzja wpadła. Przykładów zawodników trenujących w czasie kontuzji znajdziesz dużo w necie np. Jay Cutler, w dziale Treca masz teraz Dawida Gelera po zerwanym bicepsie. Ogólnie trenując nawet jedną połowę klatki powodujemy, że druga się też napina.

Natomiast nie nastawiałbym się na trening FBW. Na pewno masz partie które możesz trenować bez większych przeszkód - i tu rób treningi na pełnej parze. Natomiast te partie które ogranicza kontuzja trenuj w podziale na osobne sesje raczej. FBW za mocno przeciąży niekontuzjowaną połowę.

Moze ze 2 razy zrobie ogólnorozwojówke bo ze 3 tyg ponad nie trenowalem w ogole....Najgorsze jest to ze dokladnie to mam rozbitą dłoń/nadgarstek więc nic się nie wymysli na tą strone bo w kazdym cwiczeniu trzeba trzymac hantla lub sztange, tym bardziej ze nie mam dostepu do maszyn.