Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
5 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
126450
właściwie jest to chyba najgorsza opcja z możliwych... ja bym układał taki plan na skromnych trzech dniach opierając go na filarach; plecy-klatka-nogi a do poszczególnych ew. coś pododawał mniejszego...
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
17
Napisanych postów
403
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5747
apokalipsa, zdania są podzielone, jedni mowią że lepiej jest 4 dni a drudzy ze 3 dni. Napewno jednym z argumentów jest fakt że podczas treningu 3 dniowego bardziej rozwija się układ hormonalny co może skuteczniej budować masę miesniowa. Ale jestem ciekaw jakie jeszcze argumenty jesteś w stanie podać potwierdzajac swoją wypowiedź. Nie ukrywam że 3 dni były by mi na rękę a jeśli już to chyba w takim połączeniu: plecy+tric, klata+bic, nogi+barki
Czekam również na wypowiedz innych osób na temat poziomu skuteczności treningu 3 i 4 dniowego.
Szacuny
6781
Napisanych postów
36331
Wiek
46 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
682100
Frugoss
apokalipsa, zdania są podzielone, jedni mowią że lepiej jest 4 dni a drudzy ze 3 dni. Napewno jednym z argumentów jest fakt że podczas treningu 3 dniowego bardziej rozwija się układ hormonalny co może skuteczniej budować masę miesniowa. Ale jestem ciekaw jakie jeszcze argumenty jesteś w stanie podać potwierdzajac swoją wypowiedź. Nie ukrywam że 3 dni były by mi na rękę a jeśli już to chyba w takim połączeniu: plecy+tric, klata+bic, nogi+barki
Czekam również na wypowiedz innych osób na temat poziomu skuteczności treningu 3 i 4 dniowego.
Jeśli mówimy o treningu dzielonym, to nigdy!!!! trzydniowy nie będzie lepszy od czterodniowego. Ten dodatkowy dzień umożliwia unikanie kompromisów i zaniechań.
Ale czasem nie ma wyjścia i musi być trzydniowy. Sam mam do dyspozycji tylko 3 dni w tygodniu na trening i jakoś się to kręci. Niemniej jednak, gdybym miał taką możliwość - bez sekundy wahania przeszedłbym na trening 4 razy w tygodniu.
Ma ktoś liste cwiczeń, które obciążają stawy kolanowe
i ćwiczenia, których stawy kolanowe sobie raczej odpoczywają...
I czy jest w zasadzie możliwy do wykonania efektywny trening nóg nie obciążając zbytnio kolan...
Pozdrawiam.
Na kwestię obciążania lub nie kolan ma wpływ nie tylko jakie ćwiczenia się wykonuje - ale przede wszystkim jak. Poza tym na ewentualne negatywne skutki dla kolan mają wpływ nasze wady postawy, nietypowa budowa stawu czy nabyte przykurcze.
Jak masz problemy z kolanami, to może czas iść po prostu do ortopedy i zacząć szukać przyczyny.
Szacuny
9
Napisanych postów
713
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14271
#nightingal
Ale przy ćwiczeniu czworogłowych np. przysiad, wypychanie nóg na suwnicy czy prostowanie najmocniej czuje kolana na suwnicy, natomiast moja koleżanka nie czuje w ogóle kolan(a robi na cieżarach jak na nią dużych) . Z kolei robiąć dwugłowe nie czuje w ogóle kolan i moge je spokojnie robić.