Szacuny
6
Napisanych postów
136
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
10605
Panowie już sam nie wiem co mam robić. Macham już 5 lat wyglądam dobrze, nie jestem ulany, waga 95kg /185cm wzrostu. Ogólnie mam dużo siły , robię mocne martwe ciągi, wiosłowania ale mam problem z wyciskaniem.
Problem to 120kg jest to śmieszne ale tak jest. Przy mojej wadze powinieniem machać ze 140 lekko.
Problem zaczyna się tylko na dole ( jakieś 10cm od klatki ), idzie ,chwilowe zatrzymanie i stoję w miejscu. Wystarczy ,że ktoś delikatnie muśnie mi palcem i nawet 140kg pęka. Jakie pomysły na ruszenie tego słabego punktu ?
Próbowałem wszystkiego chyba obecnie próbuję wyciskania stopniowego.
Na ciemną stronę mocy nie mam zamiaru przechodzić - zaznaczam odrazu.
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
masz rację, ze nie miejsce i czas na ten spam- ponadto tymże spamem- i niezrozumieniem- przeciągasz nieco strunę; w ramach więc swego rodzaju ostrzeżenia- a także porządku- przyjmij to skasowanie wypowiedzi powyżej.
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2013-10-25 21:14:14
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
11145
Napisanych postów
51525
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Myślę, że mogłoby pomóc wyciskanie z podłogi, ze stojaków warsztatowych (niskich, takich jak pod auto się podstawia). Ustawiasz je na tej wysokości, na której masz problem, albo na samym dole, jeśli chcesz poprawić dynamikę w całym ruchu. Wyciskając, po każdym powtórzeniu odkładasz na stojaki i w efekcie wyciskasz każde powtórzenie z martwego punktu - to wzmacnia wybicie i cały ruch jest szybszy, dynamiczniejszy. Dodatkowo, chcąc odłożyć za każdym razem sztangę na stojaki trzeba spowolnić ruch (z banalnego powodu - żeby na nie trafić ) Myślę, że podobny efekt dałoby wyciskanie na ławce, ale ustawiając stojaki w pozycji "na dole" - analogicznie - wybijanie za każdym razem z martwego punktu i odkładanie sztangi po każdym powtórzeniu. Ja robiłem wersję z podłogi i pomogło - stałem w okolicach 120 kg. Na początku było przełamanie i dość duży skok (ok. 10 kg) później zwolniło, ale ciągle mam stały, choć powolny progres (obecnie w granicach 140 kg). Może Tobie tez pomoże...
Zmieniony przez - lokii w dniu 2013-10-16 22:16:17
Szacuny
24
Napisanych postów
3344
Wiek
38 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
18533
A może z ciezarem z którym masz problem jest po prostu za ciezki, i dlatego to tak wyglada. Spróbuj kilka treningów zrobiz ciezarm który potrafisz tak wycisnać i po kilku treningach zwiększ ten ciezar nie duzo i stopniowo wejdziesz tam gdzie chcesz...
Szacuny
24
Napisanych postów
3344
Wiek
38 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
18533
Albo zmniejsz ciężar i rób podwójne ćwiczenia na wzmocnienie, wyciskanie sztanki i od razu po tym wyciskanie hantelek... mi taki trenin pomógł przeskoczyc dalej jeśli chodzi o postepy w dokladaniu kg na sztangę, a tez zatrzynmałem sie w pewnym miejscu i nic nie pomagało... no ale każdy jest inny i na kazdego co innego podziała...
Szacuny
6506
Napisanych postów
36007
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679565
apokalipsa dał Ci dobrą radę - wrzuć tu filmik z tego wyciskania. Osobiście obstawiam błędy techniczne i słabą dynamikę. Ale do oceny tego jak jest faktycznie potrzebny jest filmik.
Szacuny
11145
Napisanych postów
51525
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jeśli chodzi o to z jakim ciężarem robić, to jeśli chcesz przełamać zastój siłowy, to polecałbym wyciskanie w zakresie 80 - 90 % CM (oczywiście mówimy o seriach roboczych - serie rozgrzewkowe wedle uznania). Ja robiłem to na zasadzie powolnego zwiększania objętości przez cztery tygodnie (na ciężarze 80 %), a później dwa, trzy tygodnie zwiększania ciężaru (1 tydz. -85%, drugi - 90 %,później sprawdzenie maksów, albo czasem jeszcze trzeci tydzień 95% plus sprawdzanie nowych maksów). Po takich 6,7 tygodniach albo od nowa, oczywiście obliczając od nowych maksów, albo przejście na bardziej masowy trening - wedle uznania.
P.S. Ćwicząc pod przełamanie zastoju siłowego polecam ćwiczyć 2 lub 3 razy partię (w tym przypadku klatkę) w tygodniu.
Zmieniony przez - lokii w dniu 2013-10-17 22:51:47