Masz pojedyńcze pytanie/pytania ?- reaktywacja 3

troszkę się jednak różnią, można też podejść do tego inaczej nieco i przedzielić jakimś lżejszym, całkiem inaczej oddiałującym

adico

Witam mam pytanie, Trenuje juz okolo 7 lat obecnie jestem na etapie budowania masy jestem niski 168 cm waga 76, moim odwiecznym problemem jest tendencja do budowania miesni nog jak i rowniez odkladania sie tam tluszczu (tylek, uda) , w udzie mam 64 wiec przy moim wzroscie jest to sporo tym bardziej ze gora odstaje, i rowniez mam problem z jej budowa diete mam na 99% dopieta 2g biailka okolo 5g ww i 1.2 tluszczu, suplementacja jest, regeneracja rowniez, odpowiednie treningi tez. Pytanie jak trenowac nogi? czy robic po 20/30 pow ciezarem okolo 60/70%? moze jakies inne porady?

Gdybym ja miał taki problem to bym pracował nad siłą nóg po prostu treningiem ukierunkowanym pod to bardziej.

Dremor

W treningu HTED są dwa treningi przysiadów w tygodniu. Drugi to box przysiady z zatrzymaniem na 1 sek. Dopuszczone są również alternatywne ćwiczenia- przysiad głęboki/przysiad przedni. Nie jest tylko sprecyzowane czy te alternatywne ćwiczenia również mają być z zatrzymaniem na 1 sek, bo jakby nie patrzeć box przysiad z zatrzymaniem jest łatwiejszy niż pełny przysiad z zatrzymaniem (oczywiście o ile ciężar się nie zmienia). Wydaję mi się że cała istota tego drugiego treningu, polega właśnie na zatrzymanie w dolnej fazie ruchu, bez względu na to jakie ćwiczenie wybierzemy, ale wolałbym się upewnić.

Mysle ze nawet jesli nie ma w planie tego zatrzymania na dole to nie zaszkodzi go zrobic podczas tego lzejszego treningu siadow wiec ja bym smialo robil.

Trenuję 3x w tygodniu treningiem FBW. Mam go podzielonego na plan A i B, jednak w obu mam przysiady i martwy ciąg. 3 serie siadów i 3 martwego ciągu. Chcę dopracować dobrze te ćwiczenia, a poza tym są bardzo ciężkie i szkoda mi rezygnować z nich w planie B. Jednak powiem szczerze, że zaczynając od ciężkich siadów i robiąc zaraz martwy ciąg moje nogi nie regenerują się na następny trening, który jest 2 dni później. Czy jest to spowodowane tym, że w martwym ciągu większość roboty przejmują moje dwugłowe czy jak? Nie jest to o tyle problem, ale dość uciążliwe, bo następnego dnia jestem nie do życia, a ilość serii jest znikoma...

A na ilu kg robisz te przysiady i ciągi?

Pandarek

A na ilu kg robisz te przysiady i ciągi?

10, 8, 6 powtórzeń na kolejno 90, 95 i 100kg zarówno przy przysiadach i martwym ciągu.

Przysiady dopracowywałem jeśli chodzi o technikę i zszedłem z obciążeniem, a martwy ciąg zacząłem robić dopiero od jakichś 3 miesięcy, bo nie ukrywam trochę bałem się przez stereotypy o kontuzjogenności tego ćwiczenia.

To przy takich ciężarach Twój problem tkwi w głowie i nastawieniu. Nie powinieneś chodzić połamany, zwłaszcza, że masz 18 lat, a nie 48.

albo za dużo balujesz i regeneracja leży

Może to być też spowodowane słabą regeneracją, gdyż przykładowo niedziela w nocy pracuję za barem, wracam nad ranem śpię, wstaję i idę na trening, we wtorek kręcę na wieczór ciężkie interwały, po których zdycham i już w środę znowu trening, czwartek znowu interwały, piątek dobijam trzecim treningiem FBW... Do tego redukcja na co prawda wysokich węglach jednak przy 2200kcal. Ciężar zwiększyłem w porównaniu do okresu masowego. Nie ukrywam taki tydzień powoduje, że nie mam siły żyć... Może jakaś suplementacja?

Przed treningiem zawsze uzupełniam węglami złożonymi i spora ilością białka, potreningowo od razu uzupełniam glikogen i białko odżywką, gdyż najwygodniej.

Czy przesunięcie nóg na inną kolejność w treningu coś da?

Co do nastawienia raczej wątpię, gdyż motywację mam na prawdę niezłą gdyż efekty widać i przeżyłem dużą metamorfozę...

Czyli masz jedną nockę w tygodniu, a nie 5?

Na redukcji siłą rzeczy masz gorszą regenerację, ale nastawienie też tu gra rolę. Piszesz, że robisz "ciężkie siady"- podział na ciężko i lekko ma sens, gdy Twój max to powiedzmy 200 kg. Jeżeli dla Ciebie 100 kg to "ciężkie siady", to na ilu robisz lekkie? Na 50-60?

Piszesz, że po treningu fbw jesteś "nie do życia", a post dalej mówisz, że w dnt kręcisz "ciężkie interwały". To albo nie masz siły chodzić, albo masz siłę na ciężkie interwały.

Jeżeli chcesz wstawać rześki jak ptaszek, to nie ćwicz tak ciężko albo w ogóle. Jeżeli chcesz coś ćwiczyć, to przyzwyczaj się do tego, że boli.