Masz pojedyńcze pytanie/pytania ?- reaktywacja 3

Tak, to też zauważyłem w nagraniach. Niestety bardzo brakuje mi siły w wyciskaniach na barki. Inna sprawa, że zawsze robię je po wyciskaniu sztangi na klatkę więc to pewnie też odgrywa tu rolę.

To w takim razie teraz przysiad Niestety drugi filmik jest odwrócony o 90 stopni, ale nie potrafię go naprawić.

Dlaczego zawsze na początku powtórzenia startujesz biodrami do przodu??

Musisz zapanować nad kolanami. Każde ich schodzenie się do środka w czasie wstawania to ryzyko przeciążenia. Ja bym pokombinował z rozstawem stóp. Może ciut za szeroko.

No i za każdym razem przy wstawaniu z dolnej fazy lecisz do. przodu.

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2014-10-22 21:47:16

Dzięki. Teraz martwy.

Martwy nie jest zły choć jak popatrzysz na drugi film to widać, że startujesz z pozycji, którą należy poprawić zobacz, że dół grzbietu jest płaski a nawet momentami przechodzi w lekkiego kota. Tego musisz pilnować bo jak przyjedzie większy ciężar to będzie Ci jeszcze trudniej opanować pozycję techniczną, Poza tym kontroluj bardziej samo dociągnięcie bo widać jakby te biodra delikatnie za bardzo do przodu szły. To ważny element ćwiczenia i można sobie mocno zaszkodzić. Ale nie jest źle poprawisz drobiazgi i będzie w porządku. Jeszcze jak głowa będzie w jednej linii z kręgosłupem to będzie wypas

Dzięki. Wrzucam jeszcze wyciskanie sztangi na poziomej

Ta sama historia z nadgarstkami co przy żołnierskim. Poza tym nawet ok. Może ciut długawe przestoje na górze, ale i tak można.

no... przy martwym bym aż tego tak różowo nie widział jak Rion, wydaje się bowiem, ze oprócz wskazanych jest jeszcze jedna wada, którą jednak dość dobrze widać, za mało pracujesz całym angażującym sie ciałem a to powoduje, ze ciągnie Cię nieco ku przodowi a wtenczas już możliwa jest cała seria błędów- próbuj troszeczkę bardziej pionowo ciągnąć, w tym celu musisz też minimalnie zaczynać od troszkę więcej wyprostowanej pozycji...

przy przysiadach, jak już wspomniał Night brak kontroli, to dziwne zaczynanie takiego "przedruchu" bierze się chyba też z tego- cały czas musisz myśleć nad tym co i jak robisz, zdaje się też, ze przegina Cię troszkę więcej w jedną stronę, oprócz oczywiście całego zespołu przeginań... oczywiście zacznij od sprawdzenia właściwego rozstawu nóg, ułożenia stóp, także nie zaniedbywałbym ułożenia sztangi, chwytu a także ustawiena łokci, im mniej do tyłu tym lepiej...

Dzięki wielkie za feedback panowie. Za tydzień pewnie nagram kolejne filmiki do kontroli.