[Blog] Najstarszy junior na kwadracie

Witam wszystkich!
Stara ekipa pewnie kojarzy tego smarkacza - powrócił.
Trochę inna koncepcja, trochę w innych celach dziennik powstaje. Wszystko będę przybliżał w czasie. Postaram się dodawać posty tak często, jak tylko to możliwe - nie obiecuję, że będzie to codziennie.

O mnie
wiek: 22 lata
wzrost: 178cm
waga [przed świętami ]: 77kg -> po świętach 82, niektórzy wiedzą na co mnie stać

Jestem studentem 4 roku fizjoterapii, mam nadzieję, że dociągnę te studia do końca. Od lipca 2017 rozpocząłem współpracę z Kadrą Narodową w Lekkiej Atletyce osób niepełnosprawnych. Od marca 2018 współpraca nabrała bardziej 'stały' charakter. Blog, oprócz treningów, będzie zawierał też posty ze zgrupowań, jak ktoś będzie miał jakieś pytania to również chętnie odpowiem.

W najbliższym tygodniu - dwóch skupię się na zrzuceniu poświątecznej opony , będzie też trochę walki z kontuzją barku (żałuję, że nigdzie nie zapisywałem progresu). We wtorek 1 stycznia, przewróciłem się na lodzie i rozbiłem sobie bark i głowę (na szczęście głowę trochę mniej). 2 stycznia nie mogłem złapać kubka z kawą, odkręcić wody, dziś zrobiłem pierwszy trening siłowy, który w sumie wrzucę w poście niżej. Btw. na tym treningu rozbiłem sobie lewy pośladek

Będę w każdym poście dorzucał kolejne informacje, żeby nie zrobić poeatu na start, bo ani nikt tego nie przeczyta, a potem nie będę miał o czym pisać.
Wrzucam na początek flashback z Berlina 2018, gdzie byłem na Mistrzostwach Europy jako fizjoterapeuta oraz asystent niedowidzącego zawodnika podczas startów - tu akurat cieszymy się po zdobyciu złotego medalu

Wrzucam wypiskę na nowy mikrocykl. Ma ktoś pomysł jakie akcesorium wrzucić w miejsce czerwonego pola? myślałem nad wykrokami





Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2019-04-18 13:52:26

06.01.2019

Dzisiaj robiłem trening taki nie do końca zaplanowany. Był to pierwszy trening od 22 grudnia, więc wszystkie ćwiczenia robiłem na spontanie i bardziej się bawiłem, niż robiłem coś konkretnego - można to nazwać rozruchem przed prawdziwymi treningami. Bark nadal trochę boli, ale skoro mogę się podciągać i robić dipy, to chyba nie jest tak źle.

Trening
1a) handstand push up (3-3-3)
1b) L chin up (5-5-5)
2a) pull up (10-9-8)
2b) pompki (30-27-24)
3a) dipy (10-10)
3b) chin up (6-6)
4a) abwheel (10-10-10)
4b) drugie ćwiczenie na brzuch, które nawet nie wiem jak się nazywa, kiedyś je nagram (25-25-25)

Na deser bark sprzed 20 minut. Igły wbite na czuja, ciężko to robić jedną ręką samemu sobie.

Cześć

W dodatku widzę że z branży

techniczna pytanie:

DreamEvil

Jestem studentem 4 roku fizjoterapii, mam nadzieję, że dociągnę te studia do końca.

4 rok ? jednolite są dopiero od poprzedniego jeśli pamięć mnie nie myli ? czy w sensie 1 rok mgr ?

Tak, 1 rok mgr, ale łatwiej mi było napisać, że 4
Licencjat obroniony, magisterkę mam nadzieję, że uda mi się zrobić bez przebojów, ale może być różnie, bo na uczelni nikt nie wie jak wyglądam (a zmieniłem po licencjacie )
W grudniu nie było mnie na uczelni wcale, w styczniu będę tylko ten tydzień. 14-18 mam kurs z Terapii Manualnej Rakowskiego (1 moduł), 21 wyjeżdżam na dwutygodniowe zgrupowanie do Wałcza, a sesja trwa w najlepsze

witaj
no to mamy trzeciego fizjo na pokladzie w dziale bardzo fajnie

Witam , zobaczymy co tam bedziesz kombinowac

DreamEvil

Tak, 1 rok mgr, ale łatwiej mi było napisać, że 4
Licencjat obroniony, magisterkę mam nadzieję, że uda mi się zrobić bez przebojów, ale może być różnie, bo na uczelni nikt nie wie jak wyglądam (a zmieniłem po licencjacie )
W grudniu nie było mnie na uczelni wcale, w styczniu będę tylko ten tydzień. 14-18 mam kurs z Terapii Manualnej Rakowskiego (1 moduł), 21 wyjeżdżam na dwutygodniowe zgrupowanie do Wałcza, a sesja trwa w najlepsze

no przy takim trybie może być ciężej ale dasz radę

Powodzenia :)

07.01.2019

Czasami są takie dni, że wszyscy i wszystko sprzeciwiają się temu, żebyś wykonał swój plan - to właśnie dzisiaj a ja jak na złość wykonałem ten plan w co najmniej 80%
Poszedłem dzisiaj na siłownię, 100m przed wejściem przypomniało mi się, że nie wziąłem spodenek - więc cofnąłem się 1,5km do mieszkania. Po przyjściu na miejsce, pani sprzątaczka nie chciała mi dać kluczyka na siłownię, bo muszą być co najmniej 2 osoby bo tak jest w regulaminie - że regulamin dotyczy zawodników, a nie obsługi, nie mogłem jej przekonać, bo jej argument 'tylko trenerzy mogą' był nie do przebicia moim, że jestem fizjoterapeutą. Dopiero telefon do trenera-koordynatora pomógł i Pani zrozumiała, że nie jestem niczyim podopiecznym
Kiedy wszedłem na siłownię oczu mym ukazał się taki oto widok:


No nic, przecież i tak nie korzystam za bardzo z maszyn, więc ustawiłem sobie swój kwadrat i już miałem zacząć trening, ale:
1. przyj**ałem piszczelem w kant ławki, którą ktoś postawił na środku korytarza (nie zauważyłem jej przy zgaszonym świetle)
2. zapomniałem magnezji i głośnika

To nadal przecież nie jest żadna przeszkoda Potem okazało się, że nie dostałem kluczyka do magazynku z obciążeniami, więc wszystkie ciężary ładowałem obciążeniami 2,5 oraz 5kg - nie polecam. A teraz do sedna:

TRENING

Nadal jestem na etapie zabawy i odrabiania strat - zakresy ruchomości są śmieszne, idiopatyczne napięcia mięśniowe jeszcze trzymają, ale już coś powoli działam. Ponagrywałem trochę filmików i doszedłem do wniosku, że jeszcze 2 tygodnie miną, zanim wstawię jakiś filmik z ćwiczeń tutaj.

CZĘŚĆ 1 - FRONT SQUAT
Every 90 sec -> wykonuję część a), po 90 sekundach część b), po 90 sekundach znowu część a) i tak dalej. Zrobiłem 4 takie obwody (ab ab ab ab)
a) front squat 4-6 rep (6x60kg, 6x70kg, 5x75kg, 4x80kg)
b) strict pull up (4x7rep)

CZęŚĆ 2 - CONDITIONING
EMOM in 20 minutes
odd: 5 thrusters (40kg), 5 burpees
even: zwis na drążku tyle sekund ile zajęła mi poprzednia seria thrusters+burpees

CZĘŚĆ 3 - akcesoria
1. single leg deadlift - bardziej antyrotacyjnie, bo lewa strona jest tragiczna, małe ciężary, skupiałem się na kontroli ruchu
2a) ćwiczenie na brzuch którego nazwy nadal nie znam
2b) ab wheel

Michy opisywać nie będę, bo jem to co typowy student - nudno, tanio i bez polotu. Chyba, że ktoś bardzo chce
Nie suplementuję póki co nic, zacznę na zgrupowaniu (21.01), chyba, że wcześniej kupię melatoninę jeśli nie będę nadal mógł normalnie spać.

no to udany trening

powiedziałbym nawet, że wszystko udane

zapowiada się ciekawy dziennik, będę czytał z ciekawością