Ćwiczmy razem!-wyskok vol.4

Skoki dosiężne, choć tuck jumpy to podstawa - uczysz się siły reaktywnej. A to ćwiczenie to pistolet podparty - robiłem swego czasu, ale IMO nic specjalnego. Chyba lepiej zrobić klasycznego box squata, a jeżeli zależy Ci na wyskoku z jednej nogi, to możesz pokombinować z martwym na jednej

A co z moim pytaniem ?? Nikt jeszcze nie wypowiedział się

Poczekaj na Sołtysa

Dzieki Krzych ; ) No wlasnie w tym rzecz ze chodzi mi o wyskok z dwoch, to jak ulozyc ? chcialbym jescze wykonywac te przeskoki ze zmienianiem nogi, oraz cwiczenie polegajace na zeskawaniu z pudlo i szybkim wyskoku do celu, co jescze dac ? ile serii i powtorzen ? ostatnio mierzylem sobie maxa to klepnalem 320cm wiec nie ponosi ;/ chcialbym dobic do 340cm ;d Pomozesz Krzych ?

Ja na razie jestem na takim poziomie, że mi wystarczają tuck jumpy i dosiężne Ale polecałbym się póki co przyłożyć do podstaw: na siłówce siad i 1 czy 2 asysty, na treningu dynamiki te ćwiczenia, które Ci najlepiej pasują.

@Bartas sorry bo może pytam po raz kolejny ale ile masz zasięgu stojąc??

No caly czas jade tym planem znanym przez wszystkich, i nie narzekam na postep bo byl niezly za pierwszym razem gdzie powiekszylem siad z 40 kg do 72 kg, teraz jestem w 5 tyg drugie cyklu i wzialem 80 kg ale nie siadlem do konca bo sie balem, i zauwazylem ze wlasnie nie ma duzej roznicy w skakaniu z dokroku i z nabiegu, dlatego mysle ze plyo moze dobrze pomoc zwlaszcza ze nigdy nie robilem.
@Shaman mam 245cm w butach.. malo, wiem ;/
Moze byc takie plyo:
Tuck Jumps 3x10
Wyskoki ze zmienianiem nog (nie wiem jak to nazwac) 3x8 na noge
zeskok z pudla i wyskok do celu 3x8
Co jeszcze ?? Jak cod do poprawy to piszcie, przyjme rady ; )

moze byc takie plyo, tylko depth jumpy nie 3x8 a np 3x5 albo 1x15 i dluzsze przerwy miedzy skokami

a ja panowie musze cos napisac, bo nie rozumiem. katowalem w miare wyskok przez miesiąc sierpień do polczątku wrzesnia nim plecy mnie na 3 tyg wylaczyly ze skakania, bylem pozniej z 2-3 razy na boisku na tym nizszym 290 koszu ladowalem. wczoraj 2 ligowy mecz gralismy, nie robie nic na wyskok od miesiaca , wrecz szukam pelnego zdrowia bo ciagle cos, a tymczasem w przerwie meczu w polowie dalem takie dunki... taki long distance, ze na low rimie nie mialem takiego extension, ludzie na trybunach tylko 'cooooo', skoczylem do tablicy i jakies 5 cm braklo mi do gory kwadratu... czemu to tak w glowie siedzi wszystko? na trneingu nie potrafie wygenerowac takiej dynamiki i skoku jak w przerwie meczu gdzie paradoksalnie po 20 min gry ledwo oddycham... jakby to zrobic zeby pobudzac na zawolanie tak organizm? zadne wspomagacze pobudzenia nie dzialaly na mnie nigdy

medytacja? lepsza rozgrzewka na treningu? ja osobiscie nigdy nie mialem z tym problemu...