Przysiady nie pełne, nie angażują nie, obciążają :mięśni pośladkowych, dwugłowego, mięśni przywodziciela. Nie rozwijasz po prostu mięśni, upośledzasz ćwiczenie i nie wykorzystujesz jego potencjału jak powinno to być. Nie ćwiczysz chociażby dwugłowego nie chronisz ACL (więzadło boczne), co to powoduje sam rozgryziesz. Innym ciekawym problem jest to, że w takich siadach weźmiesz więcej, nawet 2-3 krotnie, co kończy się kontuzją pleców, bo przeceniasz możliwości. Często taki przysiad jest do popisu by się pochwalić ile się bierze… pomijam to.
Nie ma drugiego, innego ćwiczenia które tak angażuje centralny układ nerwowy, rozwija koordynację, równowagę. da takie obciążenie dla organizmu i bodziec do rozwoju, rozwój siły, mówi się dość często w zachodniej literaturze, że wspomaga czy też poprawia gęstość kości przez takie stymulowanie obciążenia układu nerwowego. Nie wspomnę o mniejszym ryzyku kontuzji i generalnie lepszej kondycji przy prawidłowo wykonanym pełnym siadzie.
Przysiady nie pełne, nie angażują nie, obciążają :mięśni pośladkowych, dwugłowego, mięśni przywodziciela. Nie rozwijasz po prostu mięśni, upośledzasz ćwiczenie i nie wykorzystujesz jego potencjału jak powinno to być. Nie ćwiczysz chociażby dwugłowego nie chronisz ACL (więzadło boczne), co to powoduje sam rozgryziesz. Innym ciekawym problem jest to, że w takich siadach weźmiesz więcej, nawet 2-3 krotnie, co kończy się kontuzją pleców, bo przeceniasz możliwości. Często taki przysiad jest do popisu by się pochwalić ile się bierze… pomijam to.
Nie ma drugiego, innego ćwiczenia które tak angażuje centralny układ nerwowy, rozwija koordynację, równowagę. da takie obciążenie dla organizmu i bodziec do rozwoju, rozwój siły, mówi się dość często w zachodniej literaturze, że wspomaga czy też poprawia gęstość kości przez takie stymulowanie obciążenia układu nerwowego. Nie wspomnę o mniejszym ryzyku kontuzji i generalnie lepszej kondycji przy prawidłowo wykonanym pełnym siadzie.
Zmieniony przez - aNm w dniu 2012-12-14 00:37:21