DT Marta

Byłam dziś na NFZ żeby wszystkie badania mieć na fundusz zrobione . No i lekarz mnie uspokoił że to normlane że w 6tyg nic nie widać że każda ciąża jest inna . I więcej możemy zobaczyć za 2tyg.
Więc się utwierdziłam że nie ma co czytać w necie i słuchać innych .

Najgorzej że moja mama pracuje na neonatologii/patologii ciąży to za wiele mi teraz opowiada a później ja sprawdzam i czytam i się stresuje .

Co do sesji dostałam maila ze do końca tygodnia dadzą znać co i jak :)


Zmieniony przez - marta894 w dniu 2021-03-10 11:43:19

Marta - ja namiętnie czytałam o wszytkich patologiach ciązy będąc w ciązy - natomiast miałam taką wewnętrzną pewność,ze u mnie wszytsko bedzie ok. A ze przeleżałam sie an patologi ciąży długo - to taki porządek w głowie naprawdę był "jak znalazł".
Dbaj o głowe.

No właśnie teraz muszę zacząć o nią dbać żeby się zbytnio nie nakręcać bo to niczemu nie służy .

No najgorsze jest takie porównywanie a ta miała tak, a tamta miała tak.. niczemu to nie służy. Tak samo jest potem z dziećmi. A mój siedział jak miał 6 MSC, a mój nie siedzi i co z tego. Każde dziecko i każda ciąża inna. Mamie uprzejmie możesz powiedzieć, żeby Ci nie opowiadała takich rzeczy, bo to naprawdę nie robi dobrze.

Ciągle jej powtarzam, że skoro lekarze mówią, że wszystko jest w porządku, to nie ma powodów do obaw i wszystko pójdzie po naszej myśli. Chyba będę musiał jej odebrać telefon i odciąć od internetów

Moje w ogóle nie siadały, nie raczkowały - pamiętam jak się denerwowałam. A teraz jak chłopy siedzą przy kompie to się wkurzam, ze siedzą:)

Gratulacje , bo jeszcze nie zdązyłam


wdech i wydech, ludzie zawsze będa gadali, jakbyś miała szybko widoczny brzuszek to nagle 10 osób by Ci powiedział , o jaki duży, ja tak nie miałam :P

Dzięki :) brzuch to ja już mam w formie ciąży spożywczej bo moja dieta opiera się na parówkach i jajkach xd generalnie to są jedyne rzeczy które mi smakują :p

Ja właśnie też jako ostatnia, ale gratuluję

No właśnie najlepiej nie słuchać żadnych historii jak to u kogoś było. Niepotrzebny stres.