DT Marta

Marta - widziałam te wykroki na insta:) Nie do końca kumam cel - objetość soczysta, z cc - to ma dać jakiś bodziec hipertroficzny? U Ciebie która tak fajnie siada? Podejrzewam, ze te 4ki są już silniejsze i te 100p z cc nie robi na nich wrażenia. No, a Ty masz aeroby:)

To akurat dość znany patent, 100 wykrokow z masą ciała z reguły pod koniec treningu na takie dobicie nog, też tak raz miałam i nieraz widziałam na insta u różnych kulturystow

A ty Marta jak teraz masz pracę to pewnie w ciągłym niedoczasie, ciężko pewnie upchać te treningi tak jakbyś chciała.

Madzia - to działa???

Patik, nie wiem czy działa, przyznam szczerze że nie mam pojęcia, traktuje to po prostu jako dobijanie objętości i przy tej ilości powtórzeń, mimo że tylko masa ciała, myślę że może dawać jakiś efekt, ale jak wiesz ja nie wnikam za bardzo we wszystkie detale treningowe, jak mam w planie to to po prostu robię bez rozkmin i nie mam raczej w zwyczaju pytać sie trenera o każdy detal, po co mu coś rozpisał, hehe.

jakoś tak szkoda mi czasu na te 100 wykroków:)

Haha, cala Patik, chce sie sama rzadzic, cos nie pasi i juz by zmieniala sobie jakis plan

no i co poradzę? No mam tą chorobę - widać nieuleczalna. Dobrze ze Marta się chłopa słucha:)

Chłop mi kazał robić z ciężarem, ale ja jak robię z ciężarem to spieszę się i robię nie dokładnie, więc te 100 wykroków robię zamiast ciężaru i wtedy się staram dokładnie to robić i powoli, ale chłop zaaprobował mój pomysł

madzia_666

A ty Marta jak teraz masz pracę to pewnie w ciągłym niedoczasie, ciężko pewnie upchać te treningi tak jakbyś chciała.

Tak niestety. Jeszcze młody ma starsza mamoze,szczególnie teraz jak chodzi do żłobka na 9 godzin, to ani nic zrobić i tak samo z treningami staram się zamknąć w max 1.5h żeby jemu ten czas też poświęcić.
Dawid jutro leci na zawody do Rumunii więc młodego będę musiała zabrać na siłkę, bo jak przyjadę do domu żeby go zostawić teściowi to już nie będzie mi się chciało jechać na siłkę więc nie wiem jak mi reszta treningów w tym tygodniu wyjdzie. Ale wolę jechać z nim, niż na 17 gdzie już jest pełno ludzi i na wszystko będę musiała czekać

Takie początki z nową pracą, żłobkiem , treningami - to niezłe zamieszanie. Ale jakiś czas i się wszystko uporządkowuje. Kwestia wytrzymania tego początku i nie zwariowania.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2023-11-10 09:49:13