DT Marta

Jeśli ciąża rozwija się prawidłowo to na NFZ nie .obowiązkowe są między 11-14tyg później chyba 18-22 i później w 3 trymestrze . Generalnie nie boli mnie podbrzusze ani brzuch (jak już boli to jak zjem jakieś chipsy czy coś co mi źle siadzie na żołądku ) , nie mam żadnych plamien więc teoretycznie powinno być ok . Ale to różnie bywa . U mojej koleżanki cała ciąża przebiegała prawidłowo , prentalane wszystko ok . Urodziła chyba w 30tyg i od grudnia nie wyszły ze szpitala i czekają na przeszczep serca . Plus jeszcze ta korona przez która rodzi się dużo chorych dzieci . Przynajmiej u mojej mamy na oddziale żadna pacjentka która przeszła koronę mimo że cała ciąża przebiegała prawidłowo nie urodziła zdrowego dziecka . Więc tak czy siak ciąża to jakiś tam stres bo nigdy nie wiadomo jak to będzie a przy tej pandemii to juz wogole .
No ale teraz wyjeżdżam jak wrócę zostanie mi 10dni do wizyty to już nie będę szła teraz prywatnie żeby zrobić usg chociaż brałam to pod uwagę

Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne, a widać, że Cię to męczy - może jednak idź prywatnie dla własnego spokoju?
Najgorzej jak człowiek się na słucha złych wiadomości te złe to wchodzą do mózgu i zostają, a te dobre to jakoś tak wylatują

Nene87

Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne, a widać, że Cię to męczy - może jednak idź prywatnie dla własnego spokoju?
Najgorzej jak człowiek się na słucha złych wiadomości te złe to wchodzą do mózgu i zostają, a te dobre to jakoś tak wylatują

ostatnio na uzupełniającym badaniu do prenatalnych lekarz użył takich słów, że bez zastanowienia wyciągałem pieniądze z portfela i następnego dnia o 10 już żona była u kolejnego lekarza, bo nie chciałem czekać 4 dni na wizytę u naszego prowadzącego. Prowadzący był z kolei zdziwiony, że ten drugi użył takich słów jakich użył i nie ma pojęcia dlaczego.... a czas od tej 19 od badania w poniedziałek do tego we wtorek o 10 to w ogóle nie chciał lecieć.... masakra

Nene87

Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne, a widać, że Cię to męczy - może jednak idź prywatnie dla własnego spokoju?
Najgorzej jak człowiek się na słucha złych wiadomości te złe to wchodzą do mózgu i zostają, a te dobre to jakoś tak wylatują

Na razie poczekam chyba że zacznie się coś dziać . Ja mam generalnie za dużo czasu na myślenie xd inaczej by było jakbym pracowała ale nie mając pewności czy przedłuża mi umowę do dnia porodu to nie opłacało mi się wracać , tymbardziej że kadry wiedziały że nie będę przedłużać umowy bo się wyprowadzam.

DJ_DoDo

Nene87

Zdrowie psychiczne jest bardzo ważne, a widać, że Cię to męczy - może jednak idź prywatnie dla własnego spokoju?
Najgorzej jak człowiek się na słucha złych wiadomości te złe to wchodzą do mózgu i zostają, a te dobre to jakoś tak wylatują

ostatnio na uzupełniającym badaniu do prenatalnych lekarz użył takich słów, że bez zastanowienia wyciągałem pieniądze z portfela i następnego dnia o 10 już żona była u kolejnego lekarza, bo nie chciałem czekać 4 dni na wizytę u naszego prowadzącego. Prowadzący był z kolei zdziwiony, że ten drugi użył takich słów jakich użył i nie ma pojęcia dlaczego.... a czas od tej 19 od badania w poniedziałek do tego we wtorek o 10 to w ogóle nie chciał lecieć.... masakra

Ci lekarze to czasem nie wiedzą że mówią coś bezsensu . Ja tak przeplakalam parę dni jak parę lat temu leżałam w Poznaniu na diagnostyce hormonalnej . I wyszło mi lekko podwyższone dha so4 i pytam się tej lekarki od czego to .a A ona do mnie że może.to świadczyć o zmianach rakowych w nadnerczach . No to zapalcilam 500zl za tomograf i okazał się że generalnie jest wszystko ok . Pojechałam na kontrolę daje wyniki lekarce a akurat była inna i się pyta czemu to badanie wogole robiłam . To jej powiedzialam że przy wypisie powiedzieli tak i tak. A ona że mam to tak delikatnie podwyższone że to nie ma związku ze zmianami rakowymi
Za to mojej mamie lekarz powiedział że ma się skonsultować z lekarzem który ją operował bo żaden lekarz na NFZ nie podejmie się operacji bo lekarzu który operował prywatnie . Moja mama pojechała na wizytę do innego lekarza i bez problemu dostała skierowanie na operację na NFZ. A już była w stresie że znowu trzeba będzie płacić kupę kasy za tą operację

A gdzie wyjeżdżasz? Jakis urlop?

Na urlop pojechałabym z chęcią xd wracam do rodziców bo mam lekarza w Warszawie o ile mi wizyty nie odwolaja bo już napisali że proszą o przemyślane przyjazdy na wizyty bo przecież są teleporady

Daleko masz do rodziców teraz?
Zasadziłaś już coś? Ja sie szykowałam, ale to przeziębienie mnie pokonało i pogoda taka, że nic nie mozna zrobic
Do dupy wiosna w tym roku

No teraz 6h pociągiem a z Wrocławia to 4 więc zawsze było trochę bliżej . Nie bo mi stary ziemi nie kupił . Dziś kupiłam sobie doniczki żeby zacząć robić sadzonki ogórków pomidorów i papryki i teraz czekam na ziemię :D też w sumie nie miałam kiedy bo pojechałam na święta w czwartek wróciłam bo miałam kontrolę u lekarza i teraz znowu jadę więc mam nadzieję że jak wrócę to ziemia będzie na mnie czekała :D kupiłam sobie też rzodkiewki więc jak wrócę to już sobie wysieje :D

A to miałaś robione tylko jedno USG potwierdzające ciążę ? Badania krwi, moczu robiłaś ? A nie ma u Ciebie w pracy możliwość wzięcia pakietu medycznego, w tedy możesz chodzic na prywatne wizyty i za darmo masz wszystkie badania krwi itd. jedynie za prenetalne się płaci.

Ja staram się nie czytać bo potem tylko się stresuje, że coś jest nie tak. Chociaż łatwo się mówi


Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2021-04-12 17:46:24