DT Marta

Nene87

1 zasada powrotu z takich weekendów, nie ważymy się przez co najmniej 3 dni, pozwalamy by woda zeszła

ostatnie dni wolnego przede mną wiec zapamiętam by się zważyć po kilku dniach od powrotu xd

3.07
Trzeci i ostatni w tym tygodniu . Wczoraj robiliśmy samą górę , dziś będziemy ogarniac plan na tą górę bo już stary mniej więcej wie co trzeba poprawić i jak to ułożyć . Generalnie problem tkwi w łopatce . Wczorajszego nie notowalam , więc wrzucam dzisiejszy . W planie były dziś wspięcia na palce , i przywodzenia ale już nie dałam rady , nawet schody mnie pokonały więc nie liczę tych 5min na cardio xd generalnie cały trening zajął nam prawie 4h ale wpadł też rekord w siadach 75kgx1 bo przy drugim razie zablokowała mi się głowa i już nie wstałam .:)
Fronty 4x10
Wstępne 20kgx8, 30kgx6 ,32,5kgx4
Główne : 37.5kg,37.5kg,37.5kg,40kg
Wiosłowanie : 4*10
Wstępne 20kg*8, 25kg*6,30kgx4
Główne 35kg,35kg,35kg, ostatnia seria suwnica x10pow
Suwnica szeroko 3*15
Wstępne 30kg
Glowne:50kgx15pow,80kgx10pow,100kgx8, 60kgx10
Ściąganie z góry 4*12
R:20kg
Główne 30kg,40kg,50kg,55kg
Ht na maszynie
R : 45kgx10,67.5kgx10
4x 75kg*12,82.5kgx12 ,90kgx12,105kgx10
Ściąganie drążka podchwytem 3*12
R:15
20kg,25kg,35kg
Przysiad ze sztangą 4s
R:20kgx8,30x6,40x3
Główne 50kgx8,60kgx6,65kgx5,70kgx3,75x1
Rdl
Wstępna 20kg ,30kg
Główne
40kg z czerwoną gumą X10powX3serie
Trening udany , ja ledwo żyje wczorajszy średnio czułam bo zawsze się czuję zagubiona w nowym miejscu i nie potrafię się skupić ani wczuć .
Jak widać na zdjęciu stary jak zwykle w formie a ja standardowo w formie zimowej

We dwójkę się fajnie ćwiczy. Mi się fajnie ćwiczyło z żoną do momentu gdy się nie pojawiły dzieciaki. No i zawsze któreś musi zostać z nimi, więc się ćwiczy pojedynczo niestety.

nightingal

We dwójkę się fajnie ćwiczy. Mi się fajnie ćwiczyło z żoną do momentu gdy się nie pojawiły dzieciaki. No i zawsze któreś musi zostać z nimi, więc się ćwiczy pojedynczo niestety.

My w sumie tylko 3 razy mieliśmy okazję razem poćwiczyć , ale napewno za jakiś czas zdarzy się częściej tylko już mam nadzieję że będziemy siedzieć krócej niż 4h :D

Ja robię bardzo duże objętościowo treningi, długaśną rozgrzewkę. 4 godziny też czasem pękają.

6.07
B2
Fronty 4*10
R:20kg/30kg/35kg
40kg/40kg/40kg/45kg
Wykroki 3*12na noge
9kgx2/9kgx2/9kgx2
Ht 4*20 z gumą
R:30kg
40kg/40kg/40kg/40kg
Rdl z hantlami 3*15
R:10kgx2
12kgx2/12kgx2/12kgx2
Swiss ball leg curl 3*15
15/15/15
Przywodzenie na maszynie 4*25
25kg/30kg/35/40
Suwnica wąsko 3*15
R:30kg
60kg/70kg/80kg
Wspięcia stojac 3*30
R:30kg
40kg/50kg/55kg
Kroki :20tys
1)kasza manna , odżywka białkowa ,truskawki
2)owsianka , odżywka białkowa , sos zero
3)omlet z masłem orzechowym
4)kurczak z masłem orzechowym i makaronem
5)serek wiejski , banan , masło orzechowe
7.07
A1
Wyciskanie sztangi leżąc 4*12
R:20kgx8,20kgx6,22kgx12
Główne :22kg,22kg,24kg,25kgx8
Wyciskanie hantli jednorącz /arnoldki jednorącz 4*10
R:6kg,6kg
Główne :8kg/8kg/8kg/6kgx12
Wiosłowanie sztanga 4*10
R:20kg,30kg
Główne 37kg,37kg,37kg,40kg +15xsuwnica
Ściągąnie drążka z góry podchwyt3*15
R:10kg
Główne 20kg,25kg,30kg
Facepull leżąc na ławce 3*20
R:15kg
Główne 30kg, 40kg ,50kg
Uginanie ze sztangą 3*15
10kg/10kg/10kg
Wznosy w bok jednorącz 4x12+ wznosy przód(wyciąg) 4x12
Wznosy bok r:2kg
Wznosy przód r15kg
Główne :
Wznosy bok :4kg/2kg/2kg/2kg
Wznosy przód :20kg/15kg/10kg/10kg
+ 3s max brzuch
Cardio na czczo 30'
Kroki 24tys
Kanapki z serem i kurczakiem wędzonym
Kurczak z masłem orzechowym makaron z warzywami
Omlet białkowy , dżem
Kasza manna z owocami i odżywka białkowa
Kanapki z kurczakiem ,serek wiejski z masłem


Poniedziałek mnie zaskoczył że wszystko tak fajnie poszło bo zero mocy , rano ledwo wstałam więc nie oczekiwałam cudów , jeszcze ciągle mi od wczoraj niedobrze więc tym bardziej byłam zaskoczona że te nogi tak ładnie weszły , a specjalnie zaczęłam od tego B2 bo bardziej lajtowy

Dziś znowu obudziłam się ledwo żywa , ale tak zazwyczaj mam jak kończę pracę o21 a na drugi dzień mam na rano . Na próbę dostałam od starego yohombine więc wrzuciłam na cardio z rana , no i w sumie spoko na niej się czułam więc wrzucimy za jakiś czas przy cardio na czczo.
Oczywiście powrót do pracy więc intensywnie , myślałam że ten trening średnio mi wejdzie ,bo pół dnia mnie mdliło, w pracy przez cały dzień tyle latania i przenoszenia że o15 już miałam kryzyzs ale o dziwo było idelanie .Tylko na wznosach musiałam ciężar zmniejszać bo się trochę przeliczyłam
Jeszcze chyba do końca przyszłego tygodnia będę robiła trening 4x w tyg a później do końca lipca chyba zmniejsze do 3x bo przeprowadzka plus angielski , praca i doby mi zabraknie a chciałabym dożyć sierpnia . teoretycznie mogę pociągnąć te 4x ale wiem że to się odbije na moim zdrowiu bo będę przemęczona , i pewnie będę miała większe zmiany nastroju niż mam teraz a nie wiem czy stary to przeżyje

nie zajeżdżasz się trochę? dobrze to wpływa na redukcje?
cardio, kroki, trening, praca ... nie masz dziwnych wahań nastrojów? żeby się nie skończyło wypaleniem jakimś

Nene87

nie zajeżdżasz się trochę? dobrze to wpływa na redukcje?
cardio, kroki, trening, praca ... nie masz dziwnych wahań nastrojów? żeby się nie skończyło wypaleniem jakimś

Właśnie nie czuję się żebym się zajezdzala ,tylko ostatnio coś hormony że mną nie współpracowały plus doszedl do tego stres związany z szukaniem mieszkania bo tu już złożyłysmy wypowiedzene na starym
a nowego jeszcze nie było . Jeśli chodzi o redukcję to przed urlopem waga mi stanęła i centymetry też mimo że dbałam o sen , regenerację , po urlopie klasycznie do góry a teraz będziemy obserwować i jak coś dorzucimy kalorii.:) Dlatego też w trakcie ogarniania przeprowadzki chce sobie zmniejszyć ilość treningów , w ostatnim tygodniu nawet cardio na czczo bo rowerek szybciej zawożę , żeby się nie wypalić jak w listopadzie . Zazwyczaj jak już zaczynam się wypalać to najchętniej ciągle bym płakała i przytłacza mnie na tłok spraw do ogarnięcia , więc już się nauczyłam ze wtedy przez parę dni muszę sobie odpuścić i tak napewno zrobię jak już będę się czuła taka niestabilna :)
Też to były moje pierwsze dni po urlopie w pracy , więc musiałam sobie swój dział ogarnąć po swojemu , stąd ta ilość kroków :D zazwyczaj mam od 10tys-16tys , czasem się trafi więcej przy większym ruchu ;)


Zmieniony przez - marta894 w dniu 2020-07-08 08:08:34

fajnie, że masz to pod kontrolą, bo czasami cienka linia jest między jednym, a drugim

Nene87

fajnie, że masz to pod kontrolą, bo czasami cienka linia jest między jednym, a drugim

W zeszłym roku musiałam się nauczyć odpuszczać jak już ledwo wstawałam z łóżka , a wtedy to sobie za wiele narzuciłam bo 4xw tyg siłowy ,2x w tyg interwały a po nich cardio i mnie nagle odcięło.Czasem o 3.30wstawalam na trening żeby wyrobić się do 6.30 a później jechałam do pracy . Sylwetkowo wyglądało to gorzej niż teraz bo regeneracji zero, wiecznie w stresie i przestałam liczyć , niby jadłam intuicyjnie ale tu wpadł jeszcze batonik , tu jakiś cheat i w sumie nic z tego nie wyszło :D