DT Marta

Dzięki :) zobaczymy jak to dalej będzie bo jazdy na tyle mnie stresują , że często czuje retencję wody jak mi kortyzol skoczy xd Dodo ten kettel fajny ale ma taki burzliwy cały 4 miesiąc , że przestałam się łudzić , że kiedyś będzie lepiej :p chciałbym żeby już zaczął gadać i powiedział o co mu chodzi :p a nie jeść nie , spać nie i w sumie często wszystko jest na nie :p

Też chciałam żeby Młody w końcu zaczął gadać. A później marzyłam o chwili ciszy jak mu się buzia nie zamykała i milion razy słyszałam "mama"
Teraz czekam a Mała w końcu pójdzie do przedszkola jeszcze 1,5 roku

Viki

Też chciałam żeby Młody w końcu zaczął gadać. A później marzyłam o chwili ciszy jak mu się buzia nie zamykała i milion razy słyszałam "mama"
Teraz czekam a Mała w końcu pójdzie do przedszkola jeszcze 1,5 roku

Ja czekam , aż pójdzie do żłobka :p chociaż zobaczymy jak to z tym wyjdzie bo najpierw muszę znaleźć taką pracę , która po pierwsze będzie mi odpowiadać , a po drugie zarobię w miarę tyle , że ten żłobek będzie nam się opłacał bo przecież do państwowego się nie dostanie :) tymbardziej , że jest jeden państwowy u nas

U nas też tylko jeden państwowy w okolicy, a prywatnych mnóstwo. Ceny wysokie, jeszcze od stycznia poszły w górę, ale jest dofinansowanie z miasta, zawsze to trochę taniej choć nadal sporo. No i od stycznia teraz weszło RKO które z założenia ma być właśnie formą dofinansowania do żłobka, ale przyznają dla dzieci w wieku 12-36msc, więc Wy się jeszcze nie łapiecie

Viki

U nas też tylko jeden państwowy w okolicy, a prywatnych mnóstwo. Ceny wysokie, jeszcze od stycznia poszły w górę, ale jest dofinansowanie z miasta, zawsze to trochę taniej choć nadal sporo. No i od stycznia teraz weszło RKO które z założenia ma być właśnie formą dofinansowania do żłobka, ale przyznają dla dzieci w wieku 12-36msc, więc Wy się jeszcze nie łapiecie

No rok skończy 22.10 dopiero a ja macierzyński mam do 20.10 więc dopiero i tak będę mogła go zapisać jak jakaś.prace będę miała na oku

Na wczoraj miałam zaplanowany trening nóg tak na niego czekałam ale się nie doczekałam . Od 1.30do 4.30 z piątku na sobotę młody nam rzygał jak kot .Więc w sumie ja dopiero zasnęłam po 6 i obudził mnie już po 8 więc odpuściłam bo nic by z tego nie wyszło dobrego z tych nóg tylko bym się irytowała . Dziś miałam robić górę z przyszłej soboty bo mamy gości ale , że nie chciał pić mleka wczoraj ani wody i już nam się trochę odwodnił to w nocy musiałam wstawac co 2h , żeby chociaż coś wypił więc ledwo żyje . No i jak nie uda mi się wyskoczyć w jakiś inny dzień niż wtorek na siłkę to w sumie skończę z jednym treningiem w tym tyg więc chyba całkiem odpuszczę . Chyba że wieczorami się uda wyskoczyć ale to zobaczę :)

Kalorie chyba jednak muszę delikatnie podnieść bo od ostatniego ważenia w te parę dni mi znowu spadł prawie 1kg . Na razie dodałam sobie 20g węgli do śniadania i zobaczę jak to będzie :)

Marta - jakiegoś Rota wirusa Młody dorwał??? Oby Wam nie oddał…

Paatik

Marta - jakiegoś Rota wirusa Młody dorwał??? Oby Wam nie oddał…

Bardziej jakaś jelitowka bo panuje w powiecie . 3 dni wcześniej Dawid wymiotował . Ale dziś już całkowicie w formie jest więc chyba jakieś takie jednodniowe .chociaż i tak był na tyle co zjadł bardzo żywy wczoraj

Jak zacznie gadać to może zacząć też irytować to co mówi :P Generalnie to dla mnie ogromna różnica ale zanim z dzieckiem idzie się na prawdę dogadać to trzeba sporo poczekać :P Ja mam wrażenie, że tak 4 latek zaczyna się robić bardziej kumaty bo młodszy to czasem coś mówi i mam wrażenie, że chodzi mu o coś zupełnie innego :P

Z siłownią rozumiem, że masz problem z rodzinnym grafikiem? Myślę że nawet raz w tygodniu fajnie sobie wyjść a resztę w domu zrobić.

Z grafikiem :) ale dawa 2x uda mi się iść a trenuje 3 więc pasuje :) w domu nie mam jak ćwiczyć bo usypiam młodego 1h a śpi 30min :p

A i zapomniałam dopisać , że jeszcze godzin nie wyjezdzilam wszystkich bo mam jazdy czasem raz w tyg , czasem dwa to z treningami muszę być elastyczna , a dwa jak nie śpi też w domu nie po ćwicze bo musi być młody ciągle w centrum uwagi więc jak Dawid idzie na 12.30 do pracy to ja gotuję i sprzątam wieczorami bo w ciągu dnia nie mam kiedy . Mam nadzieję , że jak już będzie większy bardziej mobilny albo zacznie mieć dłuższe drzemki w końcu to jak mi na siłce trening odpadnie to będę mogła nadrobić w domu . A na razie się na to nie zapowiada :p


Zmieniony przez - marta894 w dniu 2022-03-21 16:19:35