blomdina
no nie wiem czy moj synek spełnia kryteria Lwa;-0 pojechali my see pobyczyc sie nad morze ,nasze polskie a jakze..rozpakowali sie i chyba chcieli je isc zobaczyc...po drodze zaszli do kiosku bo pewnie cos zabrakło...a moj synek zaczał podskakiwac i krzyczec kup mi cos,cos ,cos kup.. kup nie miałam siły tak mi sie smiac zachciało, wiec kupiłam mu jedna karte az 0,20 gr kosztowała
i tak go nauczyłam zadac konkretoffna swoje nieszczescie)
No zjadłam, moze po kawusi mi sie odechce...pisacale nic nie obiecuje
...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina
i tak go nauczyłam zadac konkretoffna swoje nieszczescie)
No zjadłam, moze po kawusi mi sie odechce...pisac
ale nic nie obiecuje
...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina
...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina
Anonim
a szczególnie cieplutka prosto z wędzarni. 
kanarek
dE^SiRE
