Szacuny
178
Napisanych postów
2112
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
82535
Ronin78
AMYD
bardzo łatwo wyciąga się wnioski ... niestety często mylne ...
gdyby to wszystko było takie proste, nie potrzebni byli by detektywi i prokuratorzy ...
Ja nauczyłem się, że nie ma co pochonie oceniać takich sytuacji, tego wszystkim życzę .
Z pierwszą i trzecią linijką się zgadzam, co do drugiej to odpowiem w ten sposób:
AMYD powtórzę to co pisałem ja wyciągnąłem wnioski tylko na podstawie tego co przeczytałem nie znam szczegółów i nie wyrokuje.
Szacuny
44
Napisanych postów
195
Wiek
38 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
12646
Publiczne wyglaszanie tak skrajnych wnioskow majac tak niewiele informacji jest wielce nieracjonalne i ryzykowne. Unikal bym na przyszlosc drogi Pirlo.
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Jakbym miał zrobić rachunek sumienia - na pierwszy start pojechałem zupełnie nie przygotowany pod kątem wody, to było skrajnie nieodpowiedzialne - ale że takie było jestem w stanie ocenić dopiero teraz. Nabrałem respektu do tej dyscypliny na podstawie zebranych doświadczeń, każdy kolejny start uczy czegoś nowego, wiele ich nie miałem, ale pływam w jeziorze treningowo i treningowo przerabiałem już i zakrztuszenia i lekkie skurcze i fale i deszcz i chmury burzowe co nieźle ryją banię i to wszystko nadal jest niczym w porównaniu z tym co potrafi ten żywioł. Respekt i szacunek do wody przychodzi z czasem, przynajmniej u mnie tak było i tak jest nadal.
Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2017-06-21 10:39:07
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Ronin78
Jakbym miał zrobić rachunek sumienia - na pierwszy start pojechałem zupełnie nie przygotowany pod kątem wody, to było skrajnie nieodpowiedzialne - ale że takie było jestem w stanie ocenić dopiero teraz. Nabrałem respektu do tej dyscypliny na podstawie zebranych doświadczeń, każdy kolejny start uczy czegoś nowego, wiele ich nie miałem, ale pływam w jeziorze treningowo i treningowo przerabiałem już i zakrztuszenia i lekkie skurcze i fale i deszcz i chmury burzowe co nieźle ryją banię i to wszystko nadal jest niczym w porównaniu z tym co potrafi ten żywioł. Respekt i szacunek do wody przychodzi z czasem, przynajmniej u mnie tak było i tak jest nadal.
Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2017-06-21 10:39:07
Ron, biorąc pod uwagę Twój charakter, to myślę, że w sytuacji zagrożenia życia, wypiłbyś wodę z akwenu i poszedł się wyszczać w krzaki
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Ja skromnie swoje 3 grosze. Pierwszy wyścig kolarski za mną, masa ludzi, chyba około 420. Trochę tłoku, trochę deszczu, trochę wiatru, przyjemna niedziela.
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Dzięki:) Tak, ludzie działali mobilizująco :) Amyd - pewnie, że trzeba potrenować. Tak naprawdę trenuję rower od 2 miesięcy, całą zimę i wiosnę biegałem ;)
Szacuny
44
Napisanych postów
195
Wiek
38 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
12646
shadow78
Dzięki:) Tak, ludzie działali mobilizująco :) Amyd - pewnie, że trzeba potrenować. Tak naprawdę trenuję rower od 2 miesięcy, całą zimę i wiosnę biegałem ;)
i bardzo mnie cieszy takie podejście. Będę motywował ile mogę i dopingował w treningach !