zgadzam się że stojaki "luzem" są o wiele lepsze - jeśli są dobre to na stabilności nie tracą, a komfort, przynajmniej dla mnie, o wiele lepszy. Sam modlitewnik.. nie wiem, ja wolałbym wyciąg. Więcej ćwiczeń można machnąć.
5x3 metrów nie taka mała. Suwnica trochę droga sprawa i teoretycznie zbędna, jako uzupełnienie jedynie i trochę kosztuje. Moze bramę tam wstawić, jakieś stojaki na obciazenia aby się nie walały, mozesz kupić uchwyt do sztangi by robić wiosło pół sztangą. A tam poza tym to moze stać na razie to miejsce puste.
tzn stojaki na obciążenie planowałem wstawić między drzwi wejściowe a wyciąg ( tam gdzie szerokość jest 40 cm ), suwnica racja, byłaby jako dopełnienie przysiadów za pomocą stojaków ( choć byłaby to zapewne samoróbka bo cena na prawde jest sporawa...), faktycznie może się skuszę na maszyne na najszerszy grzbietu. Chyba że ktoś ma jakieś inne [...]
[...] że Przysiad: Stojak niech będzie ustawiony tak abyś jedynie dokonywał niewielkiego wyprostu w kolanach i biodrach Pamiętaj o tym że 200-250 kilogramowa sztanga "osiada" nieco na plecach. Dlatego też często warto "zamówić" sobie stojaki o jedną dziurkę niżej niż pasowało by to komuś z samym gryfem czy też 60-ką. Pozdrawiam,
[...] gryfy na zaciski sprężynowe (gładkie) szybsza zmiana obciążenie, a przy sztandze, którą podnosi się w pionie góra dół nie są potrzebne mocne zaciski (miałem 2 typy gryfów i z gładkich jestem bardziej zadowolony) Jednak jeśli chodzi o hantle to jednak lepsze gwintowane. W opcji 2 lepsze stojaki, zawsze to jakaś asekuracja przy przysiadach i WL
jesli mialbym wybierac z tych dwoch zestawowo, to zdecydowanie mabro. czemu zdecydowanie, ano ze wzgledu na wytrzymalosc (dadatkowe wzmocnienia i spawy) oraz rownie wytrzymale i stabilne stojaki. co prawda maja mniejszy zakres zegulacji, ale powinien ci wystarczyc...
Przydal by sie do tego drazek i potem hantle :-)) Stojaki rowniez do przysiadow ;-) Co do treningu to: http://www.sfd.pl/%5BART%5D_Pierwszy_rok_trening%C3%B3w_-t906985.html Co do odzywiania to dzial odzywianie sie klania ;-)
Niektorzy to naprawde mysla ze wiecej sprzet <=> wiecej masy Gryf dlugi, gryfki, laweczke z regulowanym skosem, stojaki, wyciag, modlitewnik, obciazenie?. A jezeli chcesz bardziej poszpanowac kasa to kup sobie suwnice i pol tony obciazenia.
Również wybrałbym bardziej uniwersalne rozwiązanie czyli osobne stojaki i osobna ławka. Co do gryfu, to jednak celowałbym w jakiś olimpijski, nawet używkę
te stojaki są przecież pod przysiady, wysuwasz do góry i regulujesz sobie wg wzrostu. Takie coś co chcesz nazywa sie rack około 1000 kosztuje, jest tani w decathlonie, ale nigdzie nie widze jaka ma wytrzymałość [...]
[...] załatwiłem sobie trochę obciążenia od wuja. Teraz potrzebna mi już aby ławka i gryf. Zastanawiałem się nad firmą MARBO, więc chciałbym się upewnić czy te rzeczy będą odpowiednie: http://www.marbo-sport.pl/zestaw-mh19-lawka-regulowana-stojaki-regulowane.html http://www.marbo-sport.pl/hartowany-gryf-prosty-180cm-na-zaciski-srubowe-mw-g180s.html
za to mi na ostatnie podejscie siadów dali stojaki do środka i 2 dziórki wyzej... nie wiem kto im powiedzial zeby tak zroili... moge sie tylko domyślać
Przy 165cm wzrostu Y dawaj 40cm - do tego deska 2-3cm + profil na dole i da to 47-48cm. Laweczka powyzej 50cm juz nie jest wygodna (mam samorobke 57cm chyba i musialem kombinowac z podnozkiem...). Stojaki lepiej szerokie, ale tak, zeby z kazdej strony byly 2-3cm wolnego od miejsca na obciazenie.
Tak, przy rozpoczęciu ćwiczeń nie kupuj żadnych maszyn. Gryf długi i dwa krótkie, obciążenie, do tego ławka regulowana bez stojaków, stojaki osobno, drążek do podciągania.