DT Marta

I teraz pytanie czy 2,5 godz. to jest dobrze, ze tak długo?
Niby się kortyzol wydziela po godzinie etc.

trening 2,5h? co Ty tam robisz? za długie przerwy czy plan masz przeładowany?

Mi treningi potrafią zajmować dłużej niż 2,5 godziny. Także spokojna głowa. Ja nie robię treningu w tempie zegarkowym tylko w tempie mojego pulsu i częstotliwości oddechu. Zaczynam kolejną serię jak wiem że podchodzę w optymalnym momencie żeby dać w niej z siebie 100% a 70 bo dalej dyszę jak lokomotywa i mam puls w kosmosie. Są różne szkoły. Mój ojciec natomiast robi jakieś mikro przerwy i dla niego taki trening jest najlepszy. Zawsze się w godzinie mieści jak ćwiczy. A niby jedna krew i geny dziedziczone a skrajnie inaczej czujemy trening. Także jest to dość indywidualna kwestia.

DJ_DoDo

ale kombinacji dlatego ja się teraz wstrzymałem z kupowaniem karnetu jak multi zawiesili, żeby się nie denerwować przerwami postojami itp.
chciałem napisać, że nigdy nie zrozumiem jak można zająć bramę na 40 minut, ale w sumie sam nie jestem lepszy, bo czasami zajmowałem jedno stanowisko mając sztangę i stojaki regulowane i cały trening robiłem

Tylko dla mnie dziwne że jak osoba trenująca na stanowisku odpoczywa to nie wpuści na nie kogoś jeszcze żeby sobie zrobił serię. Mi nie przeszkadza trenowanie z kimś na zmianę.

nightingal

DJ_DoDo

ale kombinacji dlatego ja się teraz wstrzymałem z kupowaniem karnetu jak multi zawiesili, żeby się nie denerwować przerwami postojami itp.
chciałem napisać, że nigdy nie zrozumiem jak można zająć bramę na 40 minut, ale w sumie sam nie jestem lepszy, bo czasami zajmowałem jedno stanowisko mając sztangę i stojaki regulowane i cały trening robiłem

Tylko dla mnie dziwne że jak osoba trenująca na stanowisku odpoczywa to nie wpuści na nie kogoś jeszcze żeby sobie zrobił serię. Mi nie przeszkadza trenowanie z kimś na zmianę.

Otóz to, mi tak samo nie przeszkadza, a wręcz jest to dla mnie oczywiste i normalne, ale Marta ma inny pogląd w tej kwestii i nie potrafię jej tego przegadać

To się pojawiło wraz z sieciówkami. Na starych mordowniach non stop się ćwiczyło we dwójkę a czasem nawet i we trójkę na jednym sprzęcie - bo nie było go za dużo. A teraz siłownie wielkie, sprzętu więcej - to jakoś tak i mniej się integrują ćwiczący i trochę tak wolą się omijać. A z kimś się dobrze ćwiczy - czasem nawet poasystuje taka osoba, albo zmotywuje żeby zrobić cięższy trening niż zazwyczaj.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-11-24 10:37:50

Nene87

trening 2,5h? co Ty tam robisz? za długie przerwy czy plan masz przeładowany?

Mam tych ćwiczeń trochę więc schodzi mi dłużej mi generalnie ten plan którym ćwiczę pasuje ale teraz będę musiała sobie zrobić inna wersję

Ja generalnie nie lubię z kimś ćwiczyć wolę poczekać aż skończy bo wtedy jak z kimś ćwiczę na zmianę to już się śpieszę bo wiem że ten ktoś czeka . Poza tym ja też średnio przepadam za ludzmi z racji pracy więc też się staram ich unikać

marta894

Ja generalnie nie lubię z kimś ćwiczyć wolę poczekać aż skończy bo wtedy jak z kimś ćwiczę na zmianę to już się śpieszę bo wiem że ten ktoś czeka .

ja mam tak samo generalnie kobietom ciężko się ćwiczy w strefie wolnych ciężarów - ja chodzę na taką małą, kameralną siłownię i z reguły jestem tam jedyną kobietą po drugie mam słuchawki w uszach i nie lubię się rozpraszać, bo często gęsto zagadują więc też jestem za samotnym treningiem



Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2020-11-24 10:59:59

nightingal

To się pojawiło wraz z sieciówkami. Na starych mordowniach non stop się ćwiczyło we dwójkę a czasem nawet i we trójkę na jednym sprzęcie - bo nie było go za dużo. A teraz siłownie wielkie, sprzętu więcej - to jakoś tak i mniej się integrują ćwiczący i trochę tak wolą się omijać. A z kimś się dobrze ćwiczy - czasem nawet poasystuje taka osoba, albo zmotywuje żeby zrobić cięższy trening niż zazwyczaj.



Zmieniony przez - nightingal w dniu 2020-11-24 10:37:50

No właśnie ta niby sieciowka , duża więc powinno być więcej sprzętu a na taką dużą siłownie jeden wyciąg jedną ławeczka ze sztangą pozioma , jedna skośna , 3 zwykle ławeczki i parę maszyn . To jak chodzę na tą Dawida siłownie to jest lepiej wyposażana mimo tego że jest mniejsza . I jest ciepła woda w prysznicu :p a tu jak chodziłam przed pracą w galerii często trafiała się zimna