DT Marta

marta894

Nene87

Marta ja z Tobą pojadę

Ok:D

ale to nie w zimie, bo faktycznie gopr będzie interweniował późną wiosną jak coś, do tego terminu będzie czas się przygotować

Nene87

marta894

Nene87

Marta ja z Tobą pojadę

Ok:D

ale to nie w zimie, bo faktycznie gopr będzie interweniował późną wiosną jak coś, do tego terminu będzie czas się przygotować

Nie no na zimę to bym na Rysy się nie pisala :D na zimę to jakieś małe górki

A2
Wyciskanie hantli skos dodatni 3x10-12, 1x12-15
R8kg
12kgx10/12kgx10/12kgx10/10kgx12
Wyciskanie sztangi   3x8-10, 1x12-15
R:10kg/12kg
15kgx10/15kgx10/15kgx10/10kgx15
Podciąganie /opuszczanie 4s max
Podciaganie na maszynie 30pow
Przyciąganie uchwytu dolnego do brzucha 3*10-12, 1x15-20 ✓
R:10kg/15kg
20kgx12/25kgx12/30kgx10/15kgx20
Przyciąganie do brody wyciągu dolnego leżąc 2x10-12, 1x12-15
R;40kg
60kgx12/70kgx10/50kgx15
+Brzuch 3s max✓


Że tak powiem zrobiłam go w godzinę i żeby cokolwiek zjeść musiałam odczekać bo myślałam że zwymiotuje . Więc kolejny który wszedł za mocno ;p Trochę go skróciłam bo bym się nie wyrobiła przed pracą , zamiast wyciskania na maszynie zrobiłam wyciskanie sztangi . Próbowałam sobie zrobić zdjęcie pleców no ale światło słabe i ręce mi się trzęsły :p

elegancko !!!!

lodzianin1

elegancko !!!!

Dzięki :)

Udało nam się pojechać na Trójgarb który mnie pokonała . Taka mała górka a tak było ciężko .ale spałam znowu 4h bo siedzialysmy przy winie do 2 w nocy a o6budzik dzwonił , wpadły dwie butelki więc nic dziwnego że się czulam jakby to był jakiś Mount Everest . Kroków wpadło 29tys , wchodziliśmy od Szczawna Zdroju więc wyszło trochę więcej niż z Lubomina. Przy zejściu złapał nas deszcz więc w sumie dobrze że pojechaliśmy o7 rano . Na koniec kolacja w Drevnym Kocurze we Wrocławiu. Jedzenie mega . Koleżanka wzięła na przystawkę tatara i zawsze mnie to surowe mięso brzydzi ale to było tak ładnie podane że spróbowałam i mi zasmakowało i żałowałam że wzięłam żurek . Nie wiedziałam czy chce burgera czy schabowego w cieście ziemniaczanym no ale skończyło się na schabowym . Był dobry ale drugi raz bym go nie zamówiła . No i był taki duży że ledwo go zjadłam i żałowałam że wzięłam frytki do niego . Jedynie kapusta mi nie pasowała (a na nią się nakręciłam bo lubię duszona ale była z cynamonem więc tak średnio) . Dzis ostatni wieczór przy % i chyba swój limit przez ten weekend wypiłam do końca roku ;p jutro myślalysmy o Ślęży ale żeby się wyrobić na ostatni autobus do Wrocławia to znowu trzeba wcześnie wstać a ja już potrzebuje więcej snu

Fotki szamy :)

Fajny wyjazd :) żałuję że mamy tak daleko by wyskoczyć jeszcze na chwilę w góry, a jedzonko smakowite, bardzo bardzo lubię tatara aktualnie nie jadam no i unikam knajpowego bo nigdy nie wiesz co podadzą. Ps. I plecy ładnie się prezentują :)

joanna83d

Fajny wyjazd :) żałuję że mamy tak daleko by wyskoczyć jeszcze na chwilę w góry, a jedzonko smakowite, bardzo bardzo lubię tatara aktualnie nie jadam no i unikam knajpowego bo nigdy nie wiesz co podadzą. Ps. I plecy ładnie się prezentują :)

Dzięki :) ja rzadko jadam na mieście zazwyczaj jak ktoś przyjedzie z tego samego powodu co Ty , szczególnie że kiedyś parę lat pracowałam w gastro więc jak sobie pomyślę jak to czasem może wyglądać to wolę sobie zrobić swoje :) druga moja koleżanka stwierdziła że ten tatar jest dobry ale że mój kuzyn robi lepszy to chyba będę musiała go kiedyś poprosić żeby mi zrobił :D

Hehe góry i mało snu raczej nie idą w parze, o lekkim kacu nie wspomnę ...dobrze, że młodość wybacza
Fajnie że ci się wypad udał