DT Marta

my zamieszkaliśmy razem po 4 miesiącach a dopiero po 8 latach wzięliśmy ślub no, ale po co się spieszyć

Też kilka lat mieszkaliśmy ze sobą przed ślubem. Fajny okres żeby się dobrze poznać w każdej sytuacji.

Nene87

my zamieszkaliśmy razem po 4 miesiącach a dopiero po 8 latach wzięliśmy ślub no, ale po co się spieszyć

No właśnie na wszystko jest czas :D gdyby nie mój angielski to już bym tam mieszkała no ale we Wrocławiu czasem nie chce mi się iść na niego a co dopiero jakbym miała dojeżdżać z Rybnika do Katowic na angielski bo niestety zrezygnować nie mogę

Nie ma żadnej opcji wypowiedzenia tego angielskiego? Jak to jedyna przeszkoda to aż żal :P

Jest ale muszę zapłacić za 2mies cenę bez rabatu więc to będzie jakieś 1200zl więc trochę słabo no i teraz jak już mamy umowę na mieszkanie na rok to też nie chce sisotry wystawiać bo dla nich samych to mieszkanie będzie za duże . Np i teraz ciężko o fajne mieszkanie w dobrej cenie bo niby studia częściowo będą zdalnie ale część studentów wraca i już widać wzrost cen .Ale to tylko nie cały rok zleci :D

Nene87

my zamieszkaliśmy razem po 4 miesiącach a dopiero po 8 latach wzięliśmy ślub no, ale po co się spieszyć

My zamieszkaliśmy razem jako para 3 dni "po-wiadomo-czym"
Ślub chyba po wspólnie spędzonej dyszce
Czasem się wie od razu, że to TA właściwa osoba

Marta to rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że nie ma sensu. To trzeba szukać plusów obecnej sytuacji i cieszyć się tym. Zwłaszcza że Wrocław piękny :D :D

Julietta, jeszcze kwestia po jakim czasie znajomości było "wiadomo co" :p

U nas szybko poszło dość, bo w sumie po 6 miesiącach zamieszkaliśmy razem, po 2latach ślub. Rok po ślubie już dziecko na świecie :P W sumie po wiadomo czym już było wiadomo, chociaż długo się przed sobą nie przyznawaliśmy :P Ale też wiek był sprzyjający temu, żeby być konkretnym :P

Paula, kilka dobrych lat bliskiej przyjaźni, wspólnego imprezowania, obserwowania poprzednich związków i nocy spędzonych na rozmowach o życiu
Ogień pojawił się raczej nie spodziewanie dla nas (ciężko określić jak i dlaczego to się stało), tak samo jak uczucie- w każdym razie trwają już prawie 20 lat

3 dni to tak ekspresowo powiem :D ale może coś w tym być że to się czuje i wie
Czasem też tak bywa że z takiej przyjaźni wychodza najlepsze związki .;)

B2
Fronty 3x8-10, 1x12-15
R:20kg /40kg
50kgx10/50kgx8/45kgx10/40kgx15
Wykroki 3*12na noge
10kg/10kg/10kg
Ht 3*12-15, 1x15-20 z gumą
R;50kg
60kgx15/60kgx15/60kgx15/40kgx20
Rdl z hantlami 3*15
10kg/12kg/14kg
Swiss ball leg curl 3*15✓
Przywodzenie na maszynie 4*25
Dziś odwodzenia bo była zajęta maszyna do przywodzen
40kg/45kg/50kg/55kg
Suwnica wąsko 3*15
80kg/80kg/60kg
Wspięcia stojac 3*30
40kg/45kg/45kg
Kroki 22tys

Dziś bez szału . Praktycznie nic nie dołożone . Na frontach nogi mi się tak trzęsły przy każdym powtórzeniu że musiałam zdjąć ciężar . W sumie praktycznie wszędzie zeszlam z ciężaru bo czuję jakie mam zmęczone nogi przez te dwa dni pracy więc w sumie lepiej było ściągnąć a nadrobić mogę kiedy będę miała więcej wolnego . Jeszcze jutro tylko muszę wstać o 5 na trening bo kolejne dni pracuje od 11 to wolę zrobić to na spokojnie kiedy mam do pracy na 13. Także od czwartku zaszaleje i pospie do 7 : p bo w sumie czeka mnie dwa razy bieganie i jeszcze 2x cardio no i dobrze by było jakbym w te dwa dni dnt się chociaż trochę bym się rozciągnęła.

Ale chyba najtrudniejsza rzeczą w tej całej układance po tym całym dniu jest ogarnięcie tych pudeł , kiedy już się nie chce i powinno się iść spać .