Szybkie newsy ze świata sportów walki

Tyron Woodley vs. Stephen Thompson II i Nick Diaz vs. Robbie Lawler II w planach na UFC 209

Mocne walki w kategorii półśredniej planowane na marcową galę. Kilka godzin temu Chris Taylor z portalu BJPenn.com poinformował, że ma informacje na temat planowanych na UFC 209 walkach w kategorii półśredniej. Dziennikarz poinformował, że największa organizacji MMA na świecie planuje zestawienie dwóch rewanżów: Tyrona Woodleya (16-3-1, 6-2-1 w UFC) z Stephenem Thompsonem (13-1-1, 8-1-1 w UFC, #1 w rankingu UFC) oraz Robbiego Lawlera (27-11 1 NC, 12-5 w UFC, #2 w rankingu UFC) z Nickiem Diazem (26-9 2 NC, 8-6 1 NC w UFC). Więcej

Tony Ferguson nie jest zainteresowany walką z „papierowym mistrzem” McGregorem, woli walczyć z Nurmagomedovem

Pretendent do tytułu wagi lekkiej UFC Tony Ferguson nie jest pod wrażeniem mistrza Conora McGregora i nie przejawia zainteresowania walką z nim.

Tony Ferguson uważa, że droga do tytułu jest otwarta i nie traktuje Conora McGregora jako prawdziwego mistrza, a wręcz przeciwnie nazywa go „papierowym mistrzem”. Zdaniem Fergusona, McGregor jest wybiórczy zestawiając pod siebie najwygodniejsze dla niego pojedynki. Więcej

ale Maie wyruchali przecież wiadomo, że wygrany Lawler/Diaz dostanie TSa więc jak nikt kontuzji nie dostanie to Maia się nie doczeka TSa. Możliwe, że zrobią Maia vs Cerrone, bo tylko ta walka ma sens dla Demiana.

Tak czy inaczej Maia to plecak, mógłby być mistrzem, ale jego stójka to dno więc może i dobrze, że TSa nie dostał, każdy z tej wyżej zestawionej czwórki jest w miare kompletny wszędzie a Maia ssie pałe w stójce.

Lawler vs Diaz 2 - to jest to na co czekałem, jaram się. Stawiam na Robbiego, ale jak go Nick pokona to się nie zdziwie, bo ma argumenty i już raz go znokautował.

Diaz to wygra tak myślę ,jeśli nie jest słabszy niż z walki z AS to pokona Lawlera.

I w koncu Fergusson powiedzial jak jest. Grind bierzemy go do teamu Uwielbiam te wywiady z nim, on musi na dobrym towarze jechac, koles ma wiekszy odpal niz bracia Diaz chyba


Lawler vs Diaz zaj**iste zestawienie, tez stawiam na Nick'a. Szkoda Demiana, powinni zrobic jego walke z Cerrone na tej samej gali, jak ktos wypadnie to on wejdzie.



Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-12-13 16:11:19

No trzeba przyznać że Lawler to wyjątkowo dobry styl dla Diaza. Nie dośc że nie obala to jeszcze brawler. Ale jednak Browne'a ogarnął;)

oby Lawler to ogarnal, bo juz nic mnie nie zdziwi i faktycznie TS'a moze dostac typek, ktory ostatnia walke wygral w 2011 roku (w dodatku z DJ Bennem, ktory juz wtedy testowal bycie ludzkim fantomem i zbieral wpyerdol zycia nawet od dziewczyn cwiczacych Aikido).

OK, zaraz ktos napisze, ze bylo blisko wygrania z Conditem, a on to nawet punktowal na korzysc Diaza, a z GSP i Spiderem, to tez dal wyrownane walki czy cos, ale prawda jest taka, ze nie ma ani jednego topowego nazwiska na rozkladzie w ostatnich 10-ciu latach (wygral z Lawlerem w 2004, graty ) wraca znikad i OK, wowczas mialby znowu Robbiego na rozkladzie (ktory jw. stanowi idealne zestawienie dla niego), ale zgodnie z pilkarskim powiedzeniem "raz do roku to i kij od miotly strzeli", a tym bardziej Diaz raz na dekade, wiec nara z takimi typami w walkach o pas, jak biedny Maia czeka i czeka.

Demiana niestety wyruchali i to w bardzo brutalny sposób. Po szybkim poddaniu Condita oraz zdominowaniu Nelsona, Magnyego czy Browna jemu najbardziej należy się walka o pas.

No faktycznie lipa że praktycznie załatwili Maię no chyba że zwycięzca Diaz-Lawler nie dostanie walki o pas - to wtedy ok. Ale fajnie będzie zobaczyć rewanż Nicka i Robbiego

http://www.bloodyelbow.com/2016/12/13/13932296/swanson-lauds-choi-s-durability-i-don-t-even-try-to-hit-a-heavy-bag-that-hard 

Mogli zrobić Woodley vs Maia, Lawler vs Diaz bez zmian i WonderBOY vs CowBOY.
Maia zasłużył na walkę o pas, co innego jakby Thompson został oszukany a ten remis imo słuszny nawet ja tak punktowałem (mimo, że przez ten remis kupon do kosza) poza tym Woodley był bliższy skończenia i Stephen nie ma takiego przebiegu co plecak Maia.
Chociaż jak dla mnie Maia nie miałby czego szukać z Woodleyem, bo to dla niego chyba najgorsze zestawienie z możliwych, imo byłby skazany na stójke gdzie szybkie KO by zebrał, Condit ma chvjowe TDD a Woodley to mega eksplozywny i silny zapaśnik.

Co do Lawler vs Diaz 2 to bardzo wyrównana walka i zgodze się, że Lawler trochę leży Diazowi. Będzie na bank walka w stójce tylko, że Lawler oprócz tej bomby od Tyrona to wygląda świetnie w stójce a Diaz ogólnie nie nokautuje 1 ciosem (wyjątek to właśnie ich 1 walka xD). Lawler zrobił mega proges i ma zaj**iste cardio, stawiam, że Robbie przez TKO wygra, bo Diaz walczy ostatnio raz na rok albo i rzadziej.
PS gautan wtedy zwycięstwo nad Pennem to było całkiem cenne zwycięstwo dla Nicka i z Conditem ja bym mu dał decyzje na jego korzyść (Diaza) także jak dla mnie jest po 2 przegranych. Z GSP, który mu kompletnie nie leżał (niepokonany mistrz) i z większym Andersonem. Diaz ma bdb resume w 170 i zasługuje na walkę z Robbim gdy ten stracił pas (wcześniej nie zasługiwał)


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2016-12-13 18:44:25

"OK, zaraz ktos napisze, ze bylo blisko wygrania z Conditem, a on to nawet punktowal na korzysc Diaza, a z GSP i Spiderem, to tez dal wyrownane walki czy cos."

this.

Twoja ocena, Twoją oceną, ale fakty sa takie ze ostatnia walke wygral przeszlo 5 lat temu, czyli gdy Maia rozpoczynal wlasnie swoja serie kolejnych 37 wygranych.

z GSP przypomne zreszta, ze dostal walke tez tylko ze wzgledu na prosbe Żorża, ktory chcial zgarnac latwe sianko i nie stanowil dla Kanadyjczka zadnego zagrozenia, tyle, ze nie dal sie skonczyc,wow...podobnie jak nie dalo sie skonczyc 90% pozostalych rywali GSP. ze Spiderem to samo, walko-show i bez szalu.

i malo wazne, czy w 2011 zwyciestwo z Bennem bylo cenne, ten gosc powinien walczyc nizej (pewnie z dwie kategorie; tak tak, wiem, walczyl z Machida, whatever), takze dla mnie to skalp sredniej jakosci, co i tak nie zmienia faktu, ze bylo to w 2011, Diaz mimo, ze zawsze gdzies tam w miare wysoko, to NIGDY nie pokonal nikogo ze scislego topu (no chyba, ze Tibau na UFC 65 byl w top3 np., niestety wowczas to ja sie interesowalem skokami narciarskimi, a nie MMA, wiec nie ocenie) i po prostu nie zasluguje na walke o pas, nawet jesli pokona Lawlera.

no chyba, ze to bedzie walka zycia i go osmieszy, nie wiem. wciaz bardziej zasluguje Maia, ale od biedy przelkne to.



i przestan tak bronic tego DJa, jestem w stanie nawet przyznac, ze Romero to nie jest najwiekszy lamus w MW (chociaz fakty sa inne, ale najwyzej sklamie) i ze dziadek Henderson wygral obie walki z Belfortem, tylko raz nie odwijaj mi sie z "gautan, ale co do DJ Benna, to nie masz racji, przypomne tylko, ze on w 1997 roku...[...] yebany GOAT !".






Zmieniony przez - gautan w dniu 2016-12-13 20:21:20