Jestem za TS dla Hendo.
Weidman - kontuzje ciągle łapie, teraz leczy kontuzje, po ciężkim oklepie od Rockholda, tylko gala w NY go ratuje, ale wątpię żeby TSa dostał, na którego nie zasługuje.
Romero - wciąż sprawa z dopingiem nie wyjaśniona, wciąż nie jest oczyszczony mimo, że najbardziej zasługuje-niepokonany w UFC. Jednak to nie jest draw i walka z Weidmanem w NY jako ME/coME o TSa to chyba najlepsze wyjście.
Rockhold - zawieszony po KO, za wcześnie na trylogię, która nie ma sensu.
Zostaje tylko Jacare i Hendo.
Jacare zasługuje najbardziej, przegrał przez decyzje z Romero, ale zdemolował Belforta i od dawna zasługuje na walkę o pas. No, ale nie mówi po angielsku, ogromne zagrożenie dla Bispinga, który teraz jest mega popularny i chyba wciąż leczy kontuzje.
Bisping vs Hendo 2 to największy hajs dla UFC.
Chuck Liddell to był gość ważny dla UFC tj. Bisping, Liddell chciał rewanżu z Hornem a ten też nie zasługiwał i go dostał, Bisping najbardziej chce rewanżu z Hendersonem
Hendo jest stary, jeden z P4P w historii MMA, mistrz PRIDE 2 dywizji, mistrz Strikeforce, jedyne czego nie zdobył to pas UFC.
Nokaut na Bispingu to 1 z najlepszych i najbrutalniejszych KO w historii MMA i ta cała otoczka z TUFa wtedy.
Walka na pewno nie będzie nudna tak jak pierwsza, przed walką będą iskry a 46 letni Hendo dostałby swoją ostatnią szansę i byłaby to jego ostatnia walka w karierze.
Hendo zasługuje na tą przysługę od UFC tak jak Bisping, obaj chcą tej walki, Jacare może wyleczyć kontuzje i poczekać pare miesięcy dłużej, Henderson już raczej czekać nie może.
Bisping byłby grubym faworytem i pewnie pojechałby Dana zwłaszcza szybkością tylko, że stylistycznie i psychologicznie nie ma lepszej walki dla Dana w top 5 MW niż Bisping. Bisping zapasami tego nie wygra-nawet nie będzie próbował a w 1/2 rundzie Hendo będzie groźny. Mimo ostatniego KO na Rockholdzie Bisping to wciąż punktujący striker a nie artysta nokautów i rzadko siłę ciosu pokazał a szczena Hendo nie jest jeszcze taka zła skoro atak Lombarda przetrwał.
Szczena Bispinga i
siła ciosu Hendersona znaczy, że jak Dan go dobrze trafi to jest po walce.
Oczywiście stawiałbym na Anglika przez TKO, ale jako fan Hendo chce tej walki, pokonując Bispinga byłby absolutną legendą a nawet GOAT w MMA - 2 pasy pride, pas strikeforce, pas UFC.
Ta walka ma sens co o tym myślicie

?
btw zakładając, że Jacare jest gotowy do walki i wyleczył kontuzje to zawsze może się dogadać z Daną i za to, że poczeka pare miesięcy dłużej może otrzymać od organizacji duży profit. Jacare nie mówi po angielsku, Bisping sam będzie musiał nakręcać walkę no i Jacare nie wpadł na koksie i Michael go szanuje więc PPV z tego zestawienia byłoby pare razy mniejsze niż jakby Hendo dostał TSa.
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2016-06-12 17:35:37