Szybkie newsy ze świata sportów walki

Fot. UFC.com

Daniel Cormier o potencjalnych pojedynkach z Brockiem Lesnarem i Stipe Miocicem

Po zwycięstwie Jona Jonesa z Alexandrem Gustafssonem na gali UFC 232 i odzyskaniu przez niego tytułu mistrza wagi półciężkiej ponownie odżyły dyskusje na temat potencjalnej trzeciej walki z Danielem Cormierem. Co jednak z potencjalnymi pojedynkami Daniela Cormiera w wadze ciężkiej z Brockiem Lesnarem i Stipe Miocicem?

Kiedy Daniel Cormier zdobył tytuł mistrza wagi ciężkiej w lipcowym pojedynku ze Stipe Miocicem po efektownym nokaucie w pierwszej rundzie, wyzwał on do kolejnego pojedynku byłego mistrza Brocka Lesnara. Niestety do tej walki nadal nie doszło i na dobrą sprawę nie wiadomo, czy w ogóle do niej dojdzie. Gdyby tak się stało, pozostaje jeszcze rewanż ze Stipe Miocicem.

Będąc gościem w programie The MMA Hour, Daniel Cormier poinformował o aktualnym statusie tych dwóch potencjalnych walk.

Daniel Cormier

"Jak na razie w kwestii walki z Lesnarem, to nadal wszystko jest wielką niewiadomą. Dostałem wiele komentarzy typu, "Nie jesteś gotów do walki z Jonesem, mówisz o Jonesie i jego problemach z testami antydopingowymi, ale jesteś gotów do walki z Lesnarem?". Nikt nie wie, co jest grane w kwestii testów antydopingowych Brocka Lesnara i walki ze mną. Są to tylko ogólne założenia co do tego, co Brock Lesnar teraz przechodzi, aby zostać dopuszczonym do rywalizacji. Moglibyśmy robić tak wiele różnych rzeczy o których ludzie są nieświadomi, a jeśli Brock Lesnar będzie czysty w dniu, w którym zawalczymy, to dlaczego nie miałbym się z nim zmierzyć?

Jeśli on nie zawalczy, to ja będę walczył ze Stipe Miocic. Pewnego dnia rozmawiałem z szefem (Dana White'em), i on rozmawiał ze mną o walkach z Brockiem Lesnarem i Jonem Jonesem oraz każdym innym, a ja powiedziałem: "Jeśli Lesnar nie stanie do walki, Stipe musi być pierwszy. On zasługuje na to, a ja mówiłem to od początku. Jeśli to nie będzie Brock, chcę walczyć ze Stipe Miocicem i dać mu to, na co zasługuje, rewanż o ten tytuł." On znowu zostanie pokonany, ale przynajmniej będzie miał szansę ponownie zawalczyć o ten pas."

Wciąż ważną kwestią pozostają plany Daniela Cormiera dotyczące zakończenia kariery przed ukończeniem 40-stki w dniu 20 marca. Jednakże w perspektywie tych trzech walk z Lesnarem, Jonesem i Miocicem, które majaczą gdzieś na horyzoncie, twarde postanowienie DC o przejsciu na emeryturę w tym czasie zaczyna słabnąć i być może zdecyduje się przełożyć te plany, co zresztą on sam zasugerował po wygranej walce Jonesa. Chce tego również szef organizacji Dana White.

Daniel Cormier

"Stary, nie wiem. Jak powiedziałem, od dawna zamierzałem to zrobić zanim skończę 40 lat i doznałem już pewnych kontuzji, które naprawdę powstrzymują mnie teraz przed powrotem. Wolałbym być gotowy do treningu już teraz i do walki, ale jest kilka rzeczy, które się zdarzyły przez które nie mogę wrócić tak, jak bym chciał, więc to wszystko wciąż jest niepewne . Dana ma nadzieję i mówi: "Och, możesz zawalczyć jeszcze trzy razy, jesteś teraz prawdziwym gościem." I szczerze mówiąc, mógłbym walczyć. Mógłbym jeszcze nadal walczyć. Nie wydaje mi się, żebym za bardzo zwalniał. To znaczy, cholera, kilka miesięcy temu zostałem mistrzem wagi ciężkiej, to nie jest tak, że zwalniam."

Christopher Hyde-USA TODAY Sports

Fabricio Werdum może już nigdy nie stanąć w Oktagonie

Menadżer Fabricio Werduma, Ali Abdelaziz wypowiedział się na temat niepewnej przyszłości byłego mistrza wagi ciężkiej w organizacji UFC jeżeli sprawy potoczą się tak jak przewiduje.

Sprawy Fabricio Werduma skomplikowały się w maju ubiegłego roku po tym jak został zgłoszony przez USADA za oblane testy antydopingowe, które wykryły w jego organizmie obecność sterydu trenbolonu i jego metabolitu epitrenbolonu. W konsekwencji Vai Cavalo został zawieszony na dwa lata i będzie mógł wrócić do rywalizacji dopiero w maju 2020 roku mając wówczas 43 lata.

Menadżer Werduma, Ali Abdelaziz omówił sytuację Brazylijczyka w rozmowie z serwisem MMAFighting.com i oto, co miał do powiedzenia:

Ali Abdelaziz

„Kolejna walka Fabricio Werdum miała odbyć się w Rosji (UFC Fight Night 136). USADA musi zrobić to, co konieczne. Fabricio ma rodzinę, ma dzieci – musi robić to, co ma do zrobienia, ponieważ USADA, to zepsuty system. Wiem, że UFC współpracuje z USADA, ale wierzę, że USADA teraz bardziej szkodzi UFC. Oni nie pomagają.

Myślę, że to koniec dla Fabricio. Nigdy więcej nie zobaczycie go w UFC. …. Muszą robić to, co powinni, ale Fabricio musi zrobić wszystko, co konieczne dla swojej rodziny. Wiem, że Dana jest twardy, ale ci ludzie mają serca. Rozumieją, że jest to jego jedyne źródło dochodu. Teraz Fabricio ma 41 lat. Po zakończeniu zawieszenia i powrocie, będzie miał 43 lata. Co zamierza zrobić? Jeśli stworzą ligę seniorów, będziemy czekać. Fabricio Werdum nie oszukiwał, rozumiesz? Jak głupi byś był, żeby oszukiwać w wieku 41 lat? Musiałbyś być głupi. Nie sądzę, żeby Frank Mir oszukiwał. Nie sądzę, żeby Tom Lawlor oszukiwał. Myślę, że ci faceci właśnie zostali złapani za coś takiego jak Jon Jones, a Jon Jones wciąż dostaje jedynie po łapach.”

Ostatnią walkę Fabricio Werdum (23-8-1) stoczył w marcu 2018 roku. Poniósł wtedy porażkę przez nokaut w czwartej rundzie w pojedynku z byłym mistrzem Bellatora Alexandrem Volkovem. Jeśli Werdum rzeczywiście zakończy karierę w UFC, to odejdzie stamtąd jako były mistrz z bilansem 11-5. Odejście z UFC wcale nie musiałoby oznaczać zakończenia sportowej kariery. Bez wątpienia znalazłoby się kilka organizacji chętnych zakontraktować Brazylijczyka.

Ciekawe jak im wyjdzie "Underdog". Mam nadzieję, że będzie ok

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Fabricio Werdum poprosił UFC o zwolnienie go z kontraktu, aby mógł kontynuować karierę gdzie indziej

Były mistrz wagi ciężkiej UFC Fabricio Werdum ma nadzieję na rozwiązanie kontraktu z UFC, aby móc kontynuować swoją karierę w innej organizacji po tym jak został zawieszony przez USADA na dwa lata.

Dwuletnie zawieszenia od kwietnia ubiegłego roku za oblane testy antydopingowe jest dla 41 letniego zawodnika bardzo długim okresem na co Werdum nie może sobie pozwolić i dlatego poprosił o zwolnienie z organizacji, aby mógł kontynuować swoją karierę w innej organizacji.

Fabricio Werdum

„Moim planem jest zrobienie tego, co jest słuszne, co oznaczałoby unieważnienie mojego kontraktu z UFC. Ali [Abdelaziz] jest menedżerem, który broni nas naprawdę bardzo dobrze. Ma pod swoją opieką wielu znanych zawodników, wielu ludzi, a dla mnie jest teraz najlepszym menedżerem, takim, który ma najlepszy bezpośredni kontakt z UFC.”

Werdum miałby 43 lata, kiedy wróciłby do Oktagonu w 2020 r., ale Brazylijczyk wolałby walczyć wcześniej niż później w organizacji, która nie musi przestrzegać zasad i kar nakładanych przez USADA.

Fabricio Werdum

„To, czego naprawdę chciałbym, to być teraz wolny, aby UFC rozważyło zwolnienie mnie z kontraktu. To kwestia rozmowy Aliego z Dana White’em. Ali ma naprawdę dobre relacje z Dana White’em. To nie zależy tylko kwestia Dany. Zawsze tak mówią, a ja wtedy idę rozmawiać z kimś innym i mówią, że to nie zależy tylko do nich, to jest taka gra.

Oczywiście uwielbiam walczyć w UFC, ale po tej sytuacji, tym niesprawiedliwej wpadce na dopingu, chciałbym walczyć w innych organizacjach.”

Fabricio Werdum nie jest pierwszym zawodnikiem, który toczy bój z USADA, która jest partnerem UFC i prosi o zwolnienie z organizacji. Były mistrz Josh Barnett zrobił to samo po tym, jak został zawieszony przez USADA na ponad rok po pozytywnym wyniku testu antydopingowego. Barnett został w końcu oczyszczony od wszelkich zarzutów, ale cała ta sytuacja pozostawiła duży niesmak i w konsekwencji Josh poprosił o uwolnienie, które zostało zaakceptowane przez UFC.

TMZ Sports mówi, że JJ vs Anthony Smith na UFC 235. Dla mnie trochę lipa

https://www.tmz.com/2019/01/05/jon-jones-fight-anthony-smith-ufc-235/ 

Agares ale piszemy w odpowiednim temacie

https://www.sfd.pl/post-p18791075.html 

Sory, zapomniałem o tym, że jest już temat o UFC 235

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Anthony Pettis rzuca wyzwanie Stephenowi Thompsonowi

Showtime rozważa przejście do kategorii półśredniej.

Od ostatniej walki Anthony’ego Pettisa (21-8, 8-7 w UFC, #8 w rankingu UFC wagi lekkiej) minęło już 3 miesiące. Podczas przegranego pojedynku z Tonym Fergusonem (24-3, 14-1 w UFC, #1 w rankingu UFC wagi lekkiej) były mistrz wagi lekkiej doznał urazu ręki, który z pewnością opóźnił powrót Amerykanina do klatki. Teraz Anthony szuka nowej walki i nowego wyzwania, z którym mógłby się zmierzyć – na celowniku Pettisa znalazła się kategoria półśrednia i Stephen Thompson (14-3-1, 9-3-1 w UFC, #4 w rankingu UFC wagi półśredniej).
https://www.instagram.com/p/BsO0bMtDH4z/?utm_source=ig_embed
Od początku rywalizacji w oktagonie UFC (a także WEC) Pettis występował w limicie 70kg. Po trzech z rzędu porażkach w 2015-2016r. Amerykanin zdecydował o zejściu do dywizji piórkowej, po pokonaniu Charlesa Oliveiry Pettis rywalizował z Maxem Hollowayem o tymczasowe mistrzostwo wagi piórkowej. 31-latek nie zmieścił się w wadze i przegrał walkę po czym powrócił do rywalizacji w wadze lekkiej.

Thompson zaakceptował wyzwanie Anthony’ego.
https://www.instagram.com/p/BsRS-tThsx9/?utm_source=ig_embed 

Fot. UFC.com

Ben Rothwell wraca do Oktagonu po długiej przerwie na walkę z Blagoyem Ivanovem

Z raportu przedstawionego przez serwis MMA.bg wynika, że zawodnik wagi ciężkiej UFC Ben Rothwell wróci do Oktagonu w marcu, aby zmierzyć się z Blagoyem Ivanovem.

Nie jest to jeszcze oficjalnie potwierdzona informacja jak również nie wiadomo kiedy dokładnie ani gdzie i na jakiej gali odbędzie się ten pojedynek. Na marzec zaplanowano pięć gal UFC.

Ben Rothwell (36-10) wróci do rywalizacji od kwietnia 2016 roku i przegranej walki z Juniorem dos Santosem przez jednogłośną decyzję na gali UFC Fight Night 86. Podczas przygotowań do walki z Fabricio Werdumem na gali UFC 203 we wrześniu 2016 roku, Rothwell doznał kontuzji kolana. Walka została przesunięta na galę UFC 211, ale nigdy do niej nie doszło, ponieważ Big Ben oblał testy antydopingowe. Rothwell przyjął dwuletnie zawieszenie z mocą wsteczną do lutego 2017 r., więc będzie mógł wrócić do rywalizacji w marcu.

Jeśli chodzi o byłego mistrza wagi ciężkiej WSOF Blagoya Ivanova (16-2, 1 NC), będzie to jego druga walka w UFC. W debiucie przegrał pojedynek przez jednogłośną decyzję z Juniorem dos Santosem w lipcu ubiegłego roku na gali UFC Fight Night 133. Ivanov został rzucony na głęboką wodę w swoim debiucie w UFC dostając walkę z byłym mistrzem. W zapowiadanej walce z Rothwellem, Ivanov wcale nie musi mieć łatwego zadania. Rothwell jest bardziej doświadczony, stoczył więcej walk i mierzył się z najlepszymi zawodnikami wagi ciężkiej UFC.

Oby wp****** dla grubasa, falszywej zaklamanej swini, co plakala o doping az wpadla sama

To samo odnosnie Werduma, drugiej zaklamanej swini, ktora dolaczyla do poczetu najwiekszych komentatorow dopingu ktorzy w koncu sami wpadli.

A tak wiele mieli do powiedzenia o innych


Zmieniony przez - grind w dniu 1/6/2019 7:35:47 PM