Szacuny
1938
Napisanych postów
17102
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
90281
Pierwszego nie bronił ani razu a walkę o drugi dostał niemal w prezencie. Jak obroni pas z Khabibem czy Fergusonem a najlepiej przeciwko obojgu to wtedy to będzie jakość. Tyrone'a nawet jeśli by pokonał to czy pokonałby takiego np Wonderboya?
Co do Jonesa to moim zdaniem wygrał walkę z Gustaffsonem ale widać że miał problemy przez warunki fizyczne dlatego chciałbym go zobaczyć czy w ciężkiej by dał radę. Jeśli by wykosił wszystkich to chyba goat
Khabib przegrał z Tibau a GSP z Hendricksem :P
Zmieniony przez - Puar w dniu 2017-04-18 16:26:59
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
70
Napisanych postów
628
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
27406
Na chwilę obecna dla mnie GOATEM jest Michał Bisping. Wygrał z takimi zawodnikami jak Luke Rockhold, Dan Handerson i Anderson Silva (wszyscy w szczycie formy), Romero, Witaker czy Dżeker Sołza nie dorastają mu do pięt. A GSP? Chłopak nie nadaje się do sportów walki. Słabe zapasy, stójka, parter. Tylko fizolstwo go ratowało. Dla mnie jedyny prawdziwy GOAT Michał Bisping!!!!
“If you think, you are late. If you are late, you use strength. If you use strength, you tire. And if you tire, you die.” Saulo Ribeiro
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Conor musialby zawalczyc z wieloma roznymi stylistycznie zawodnikami z TOPu, zeby nazwac go GOATem. Na razie ma 4: Aldo, Mendes, Diaz (w tym raz przegral) i Alvarez. Jak pokona Khabiba lub Demiana to bedzie dla mnie GOATem. GOAT to dominator, ktory z kazdym sobie poradzi bez wzgledu na to czy mu stylistycznie lezy czy nie. Poza tym Conor przegral z Diazem i w drugiej walce specjalnie nie dominowal. Najgorsze dla niego zestawienia to wlasnie z Maia i Khabibem. Moze kiedys sami zohaczymy, moze kiedys ich zestawia ze soba.
DJ jest spoko, ale w ogóle nie zweryfikowany. Czekam na ból dvpska, ale dla mnie to sytuacja jak z AS.
WTF, że co? W ten weekend DJ obronił pas po raz 10 i wymiótł wszystkich z dywizji, a oprócz tego jest #1 P4P. Miarą GOAT'a jest skakanie po dywizjach i nie bronienie pasów?
Szacuny
1938
Napisanych postów
17102
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
90281
Agares25
Conor musialby zawalczyc z wieloma roznymi stylistycznie zawodnikami z TOPu, zeby nazwac go GOATem. Na razie ma 4: Aldo, Mendes, Diaz (w tym raz przegral) i Alvarez. Jak pokona Khabiba lub Demiana to bedzie dla mnie GOATem. GOAT to dominator, ktory z kazdym sobie poradzi bez wzgledu na to czy mu stylistycznie lezy czy nie. Poza tym Conor przegral z Diazem i w drugiej walce specjalnie nie dominowal. Najgorsze dla niego zestawienia to wlasnie z Maia i Khabibem. Moze kiedys sami zohaczymy, moze kiedys ich zestawia ze soba.
No lepiej tego się nie da opisać. Dlatego jak Conor wygrałby z Fergusonem (uderzaczem z mocną szczęką o podobnym zasięgu rąk do Conora a nie jakimś karłem) czy zapasiorem Khabibem również o zbliżonych wymiarach to wtedy można się zastanawiać
Ktoś dla kogo nie ma znaczenia czy walczy z mega zapasiorem, uderzaczem czy kimkolwiek innym może pretendować do miana goat. Jones się do kogoś takiego kwalifikuje no ale nie wiemy czy by sobie radził z bydlakami z HW o jego warunkach
Zmieniony przez - Puar w dniu 2017-04-18 16:51:18
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Pasowaloby zeby ktos kogo chcemy nazwac GOATem byl na TOPie przez wiecej niz ledwo dwa lata i walczyl z roznymi stylistycznie zawodnikami z TOPu, a Conor jeszcze tego nie ma.
Szacuny
2513
Napisanych postów
12794
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
841471
Yoshi, ja bardzo lubię DJ-a ale nie miał on takich wyzwań jak JJ, miał wyzwanie z Cruzem i przegrał.
Dla mnie DC jest dużo bliżej tego tytułu niż DJ. Jak DJ pokona kogoś zayebista z BW to wtedy sam powiem że jest goatem, a póki co trwam przy tym że pokonywał "tylko" bdb zawodników.
Agares, dlatego mówię że obecnie dla mnie goatem jest JJ a nie Conor.
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2017-04-18 16:54:13
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
No zgodze sie, ze JJ jednak jest blizej goata. Choc wolalbym chyba juz nawet zeby to Conor został GOATem a nie JJ. Conor mimo ze poza oktagonem jest niezbyt przyjemny zwlaszcza dla innych to przynajmniej w oktagonie walczy czysto, a nie jak JJ wkladanie palcow w oczy co 5 sekund. Poza tym JJ poza oktagonem o wiele gorsze rzeczy robi niz Conor. Dlatego war DC.
Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2017-04-18 17:06:11