spokojnie, tak samo mówiono o rewanżu Conora z Chadem, ale ten jak się okazało przegrał z Edgarem przez KO, jak Max pokona Jose to nie ma mowy o rewanżu a jak pokona to jak dla mnie Aldo nie powinien innej walki brać w 145 oprócz walki z Conorem.
Agares no bo to Conor a Hozey to Hozey. Hozey padł na strzała a Conor wygrał 1 rundę z Diazem w ich 1 walce więc też trochę inna sprawa z rewanżem zwłaszcza, że Conor zapowiadał przed przejściem do UFC że chce być mistrzem FW i LW też w UFC więc wiadomo było że jak pokona Aldo to nie będzie bronił pasa. Pasy znaczą dużo, ale nie więcej niż występy w klatce z elitą a tu występy Conora są zaj**iste. Po 3 pas nie pójdzie, chyba sam wie jak to się może skończyć, myślę że Woodley by go ubił, już z Lawlerem mógłby wygrać, ale mądrze walczący Woodley ma więcej argumentów.
Zakładając że Aldo wygra bezdyskusyjnie to w FW w tym czasie do powrotu Conora powinien zostać zrobiony turniej by wyłonić pretendenta jak w Strikeforce z rok trwający, zawsze to nowość, bo nie wiem z kim niby ma się bić Aldo jak jest w stanie Hollowaya ubić. Z nikim k***a.
Trzeba kibicować Artemowi to może dojdzie do starcia Aldo vs Lobov, fajny scenariusz jak Aldo wygra, Lobov wygra i potem Aldo wygra, okopany Lobov na noszach po walce, Conora trzymają żeby do oktagonu nie wbiegł taki wk***iony, Aldo do mikrofonu u boku Rogana: "Wchatcha gonna do you little bitch" wypowiedziane z brazylijskim akcentem i wielki rewanż. Zemsta za Artema, w rewanżu Aldo dostaje KO w 28 sekund, ale ma tyle pieniędzy że może od rana do wieczora grać w piłkę.
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-02-18 10:25:17
Agares no bo to Conor a Hozey to Hozey. Hozey padł na strzała a Conor wygrał 1 rundę z Diazem w ich 1 walce więc też trochę inna sprawa z rewanżem zwłaszcza, że Conor zapowiadał przed przejściem do UFC że chce być mistrzem FW i LW też w UFC więc wiadomo było że jak pokona Aldo to nie będzie bronił pasa. Pasy znaczą dużo, ale nie więcej niż występy w klatce z elitą a tu występy Conora są zaj**iste. Po 3 pas nie pójdzie, chyba sam wie jak to się może skończyć, myślę że Woodley by go ubił, już z Lawlerem mógłby wygrać, ale mądrze walczący Woodley ma więcej argumentów.
Zakładając że Aldo wygra bezdyskusyjnie to w FW w tym czasie do powrotu Conora powinien zostać zrobiony turniej by wyłonić pretendenta jak w Strikeforce z rok trwający, zawsze to nowość, bo nie wiem z kim niby ma się bić Aldo jak jest w stanie Hollowaya ubić. Z nikim k***a.
Trzeba kibicować Artemowi to może dojdzie do starcia Aldo vs Lobov, fajny scenariusz jak Aldo wygra, Lobov wygra i potem Aldo wygra, okopany Lobov na noszach po walce, Conora trzymają żeby do oktagonu nie wbiegł taki wk***iony, Aldo do mikrofonu u boku Rogana: "Wchatcha gonna do you little bitch" wypowiedziane z brazylijskim akcentem i wielki rewanż. Zemsta za Artema, w rewanżu Aldo dostaje KO w 28 sekund, ale ma tyle pieniędzy że może od rana do wieczora grać w piłkę.
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-02-18 10:25:17
1